W dzisiejszych czasach wydaje się normą, że związki opierają się na partnerstwie i równym podziale obowiązków domowych. Czasy, kiedy to tylko kobiety były strażniczkami domowego ogniska, odeszły w zapomnienie, a mężczyźni coraz lepiej radzą sobie w kwestii opieki nad dziećmi i zajmowania się domem. Niestety, ostatnie badania pokazują, że równy podział opieki nad dziećmi to dla wielu związków tylko mrzonka.
Ile czasu dziennie ojcowie poświęcają dzieciom?
Sprawą zajęli się eksperci z Office for National Statistics w Wielkiej Brytanii. Z ich analizy wynika, że statystycznie to na kobiety spada aż 99% opieki nad dziećmi. Mężczyźni poświęcają bowiem dzieciom średnio zaledwie 17 minut dziennie.
Well here’s a surprise. Not. As schools reopened in September-October the burden of childcare fell disproportionately on women – who were doing 99% more unpaid childcare than men. https://t.co/PWpUlIzg9d
— Women's Leadership Network (@The_WLN) December 9, 2020
Światełko w tunelu pojawiło się w maju 2020, podczas pierwszego lockdownu. W czasie pierwszej fali pandemii mężczyźni poświęcali bowiem dzieciom średnio o 58% czasu więcej niż wcześniej.
Te dane sugerują, że wracamy do starej normalności. Jeśli chcemy utrzymać potencjalną poprawę w kwestii równości płci nie możemy pozostawić niczego przypadkowi. Potrzebne są pakiety pomocowe dla opiekunów dzieci, elastyczny czas pracy oraz urlop na zasadzie “wykorzystaj go lub strać" dla nowych ojców - skomentowała wyniki badania Sam Smethers z Fawcett Society, organizacji prowadzącej kampanię na rzecz praw kobiet
Z czego wynika ta nierówność? Zdaniem badaczy problemem są głównie naleciałości kulturowe sugerujące, że opieka nad dziećmi powinna być domeną kobiety oraz kwestie podziału urlopów opiekuńczych i wychowawczych. W większości krajów to właśnie kobiety otrzymują znacznie więcej dni wolnych na tzw. „macierzyńskim”.
To też może cię zainteresować:
Ile wolnego czasu ma dla siebie matka? Wynik zaskoczył nawet badanych...
Zorganizowali nielegalne wesele dla 300 gości. 6 osób zaraziło się koronawirusem i zmarło
36-letnia ciężarna zmarła z powodu koronawirusa. Wolała ratować życie dziecka niż swoje