40 tys. osób na kwarantannie przez jedną osobę. Czy wśród zarażonych koronawirusem są „superroznosiciele”?

superorznosiciel koronawirus fot. Adobe Stock
O istnieniu osób o wyjątkowych zdolnościach przekazywania wirusów mówi się od dawna. Czy zakażeni koronawirusem mogą być tzw. superroznosicielami? Wiele wskazuje na to, że tak.
/ 28.03.2020 13:48
superorznosiciel koronawirus fot. Adobe Stock

Portal BBC poinformował, że indyjskie służby odesłały na kwarantannę 40 000 mieszkańców z 20 miejscowości z powodu koronawirusa i kontaktu z jednym mężczyzną. Był nim 70-latek, który nie przestrzegał kwarantanny. To może potwierdzać, że wśród zarażonych koronawirusem są tzw. superroznosiciele (ang. super-spreaders).

Kim są superroznosiciele?

Pojęcie superroznosicieli nie jest nowe. Okazuje się, że nie wszyscy mamy jednakowe możliwości przekazywania innym patogenów. Wśród nas, choć w zdecydowanej mniejszości, są tacy, którzy zarażają znacznie bardziej.

Naukowcy mówią o zasadzie 20/80, która oznacza, że 20% zakażonych ludzi może odpowiadać za 80% zakażeń.

Co mają superroznosciciele, czego nie mają inni?

Jest kilka teorii. Jedna dotyczy układu odpornościowego. Może on za słabo tłumić transmisję wirusa, lub hamować objawy, przez co superroznosiciel kontaktuje się z wieloma osobami i zakaża nieświadomie. Może to też wynikać z tego, że superroznosiciel ma więcej namnożonego wirusa w organizmie lub jest zakażony większą ilością patogenów. Naukowcy snują na razie przypuszczenia.

Czy istnieją superroznosiciele zakażeni koronawirusem?

Nie ma badań, które by tego jednoznacznie dowiodły. Jednak różne obserwacje i badania na podobnym wirusie SARS zdają się potwierdzać, że wśród zakażonych koronawirusem są tacy, którzy mają bardzo dużą zdolność transmisji patogenu na innych.

Mężczyzna z Indii, który mógł być superrznosicielem, miał 70 lat i zmarł z powodu koronawirusa. Był duchownym. Odpowiednie służby ustaliły, że po powrocie do Indii z Włoch i Niemiec nie poddał się obowiązkowej kwarantannie. Na krótko przed śmiercią mężczyzna brał udział w wielkim zgromadzeniu z okazji święta Sikhów. Służby indyjskie wciąż namierzają osoby, które mogły mieć kontakt z duchownym. Są ich setki.

Podobne mechanizmy obserwowano w innych krajach. W Korei Południowej nagły skok zachorowań połączono z tzw. pacjentem 31. On również uczestniczył w dużym spotkaniu religijnym. W Nowym Jorku za superroznosiciela uznano prawnika, który zaraził co najmniej 20 osób w swojej niewielkiej społeczności w New Rochelle. Koronawirus szybko przeniósł się na ponad 100 kolejnych osób.

Więcej informacji na temat koronawirusa:

Redakcja poleca

REKLAMA