Jadę na koncert Natalii Przybysz w Nadarzynie - list od czytelniczki

Natalia Przybysz fot. ONS.pl
19 listopada będę na koncercie Natalii Przybysz w Nadarzynie, bo chcę pokazać środkowy palec fanatykom, którzy próbują narzucać swój światopogląd i terroryzować innych. Dołączcie do mnie! Czy na scenę mamy wpuszczać tylko artystki, które aborcji nie miały? A może tylko takie, które o tym nie mówią głośno? A może pójdźmy krok dalej i przepytujmy wszystkie artystki zanim na scenę je wpuścimy?
Listy od Czytelniczek / 09.11.2016 23:20
Natalia Przybysz fot. ONS.pl

Nadarzyn? Nie znacie? To taka miejscowość pod Warszawą, niedaleko Janek. Świadkowie Jehowy tam mają siedzibę. Tam w swoim czasie dawała czadu mafia pruszkowska, spłonął hotel George (gdzie kiedyś chodziłam na piwo ze znajomymi). Znana może być też z Centrum Mody. I z Maximusa, który ostatnio zmienił nazwę na Ptak Expo (czy jakoś tak). I to tyle, co ewentualnie wiadomo było ludziom o tej miejscowości.

Do niedawna - bo dzięki wyznaniu Natalii Przybysz Nadarzyn przeżywa swoje pięć minut sławy - piszą o nim w mediach, trąbili w Polsacie. A konkretnie dzięki jakiemuś panu z Nadarzyna, który złożył petycję i zaapelował do wójta, żeby koncert Natalii odwołał. I dzięki kilkuset jemu podobnym, którzy petycję podpisali - bo postanowili zaprotestować i nie wpuścić „aborterki” do Nadarzyńskiego Domu Kultury, żeby dała koncert tam „gdzie zazwyczaj się bawią nasze dzieci”.

Sytuację tę opisywaliśmy także na Polki.pl.

Co ma piernik do wiatraka? Nie wiem. Czy warunkiem zatrudnienia kasjerki w kinie, kierowniczki biura rachunkowego, fryzjerki, przedszkolanki, nauczycielki jest to, czy miała aborcję? Czy do domów kultury i na scenę mamy wpuszczać tylko artystki, które aborcji nie miały? A może tylko takie, które o tym nie mówią głośno? A może pójdźmy krok dalej i przepytujmy artyski zanim na scenę je zaprosimy? 

Szczęśliwie dyrektorka ośrodka kultury i wójt Nadarzyna zachowali przytomność umysłu i koncertu nie odwołali. I wiecie co, ja zamierzam na ten koncert 19 listopada iść. I Was też namawiam. Żeby w mediach napisali, że sala była pełna, a bilety wyprzedane. Nie chodzi tu o pieniądze, interesy, ani nawet o Natalię - choć oczywiście fajnie będzie ją wesprzeć i niech 19 listopada ma świadomość, że salę zapełniają przyjaźni jej ludzie.
Tu chodzi o to, że chcę pokazać środkowy palec fanatykom, którzy próbują narzucać swój światopogląd i terroryzować innych swoją ideologią. Nie godzę się na to. Wolałabym też, żeby miejscowość, z której mam ciepłe wspomnienia z lat szczenięcych, gdzie chodziłam do podstawówki, a teraz na zajęcia z angielskiego wożę moją córkę, nie kojarzyła się źle. Pamiętam tekst Katarzyny Pakosińskiej, która w jakimś żarcie rzuciła „brzydki jak Nadarzyn”. Nie chcę, żeby ktoś inny powiedział „durny jak ten, co tam mieszka”.

To co? Idziecie ze mną na koncert Natalii Przybysz?

Anna

PS Mam nadzieję, Redakcjo, że opublikujecie mojego maila.

Od redakcji: Anno, mail publikujemy, a niektóre z redaktorek na koncert się wybierają.
Koncert Natalii odbędzie się w Nadarzyńskim Ośrodku Kultury, 19 listopada 2016 o godz. 19.00. Rezerwacje: http://www.nok.pl/rezerwacja

Dzielcie się z nami Waszymi historiami, opiniami, przemyśleniami. Piszcie na adres: waszehistorie@polki.pl. Za każdy opublikowany na Polki.pl list autorka otrzymuje miły podarunek. Dla Anny mamy zestaw kosmetyków do włosów.

Więcej Waszych listów.

Redakcja poleca

REKLAMA