Co pies, to charakter
Każda psia rasa ma zakodowane w genach pewne cechy, dziedziczone po przodkach. Warto dobrze je poznać, jeszcze zanim zdecydujemy się na zameldowanie czworonoga w naszym domu. Nie wolno również zapomnieć i o tym, że zbyt nadpobudliwi powinni unikać ratlerków, czy małych, ruchliwych pinczerków. Głośne i bardzo szczekliwe, nie zapewnią w domu świętego spokoju.

- MWmedia
Każda psia rasa ma zakodowane w genach pewne cechy, dziedziczone po przodkach. Warto dobrze je poznać, jeszcze zanim zdecydujemy się na zameldowanie czworonoga w naszym domu. Nie wolno również zapomnieć i o tym, że zbyt nadpobudliwi powinni unikać ratlerków, czy małych, ruchliwych pinczerków. Głośne i bardzo szczekliwe, nie zapewnią w domu świętego spokoju.
Zbyt pedantyczni zwolennicy domowych porządków mogą męczyć się w obecności długowłosych czworonogów m.in. owczarka nizinnego, czy spaniela. Pozbawiony sierści chiński grzywacz okaże się mniejszym bałaganiarzem. Rottweiler, dog, modny dziś amstaff, czy pitt bullterier to wyjątkowo wojownicze osobniki. Potrafią być niezłymi bandytami, o ile wcześniej nie zafunduje się im odpowiedniej tresury. Dobrze wychowany amstaf będzie mało kłopotliwym i co ważne niezbyt głośnym domownikiem

Uparte i złośliwe
Dziecko i pies
W roli psich opiekunów doskonale sprawdzą się setery angielskie. Szybko przyjmą zaproszenie do zabawy. To psy wyjątkowo żywotne. Potrafią być jednak równie uparte. W domu lubią przypominać o swej obecności. Osoby mało aktywne i lubiące spokój powinny zrezygnować z towarzystwa przedstawicieli tej rasy. O wiele mniej absorbujący będzie spolegliwy i łagodny golden retriever. To typowy pies rodzinny, opiekuńczy, cierpliwy i co ważne nigdy nie wykazujący agresji. Może, dlatego właśnie, dziś znalazł się na liście najbardziej popularnych psich ras. Równie chętnie meldujemy w swych domach opanowane i łagodne labradory. Dzieciaki w ich towarzystwie mogą się czuć równie bezpiecznie. Bardzo często widzimy je w roli psich ratowników. Przedstawicielem prawdziwego „kujona” w psim wydaniu jest owczarek niemiecki. Pewnie tez i nie bez powodu najczęściej spotykamy go na konkursowych ringach, w trakcie wystawowych rywalizacji. Trzeba pamiętać, że podobnie, jak w przypadku innych, szczególnie dużych psów, zachowanie dobrej kondycji zapewni mu możliwość wybiegania się i zabaw w plenerze. Niestety w rzeszowskich krajobrazach czworonogi skazane są pod tym względem na prawdziwie „pieski żywot”. Terenów przeznaczonych dla czworonogów ubywa. Przybywa za to tabliczek z zakazami wstępu.
mwmedia