Niezbyt lubiane codzienne obowiązki mogą mieć także swoją dobrą stronę? Sprzątanie, prasowanie, gotowanie może być alternatywą dla ćwiczeń fizycznych. W zależności od zakresu prac domowych możesz spalić całkiem sporo kalorii.
Fot. Fotolia
Martwisz się, że wciąż brakuje ci czasu na uprawianie sportu, bo codzienne obowiązki i praca zajmują zbyt dużo czasu lub po prostu ćwiczyć nie lubisz? Mamy dla ciebie alternatywę. Spalać kalorie możesz przy okazji wykonywania codziennych obowiązków. I to całkiem efektywnie.
Oczywiście nie zachęcamy do zrezygnowania z tradycyjnych ćwiczeń i uprawiania sportu, ale jeśli nie masz czasu i możliwości, możesz wysprzątać mieszkanie na błysk i gimnastykować się przy okazji. Taki domowy aerobik pozwoli ci skutecznie spalić zbędne kalorie. Oczywiście im więcej domowych obowiązków masz do wykonania, tym „trening” będzie skuteczniejszy. Teraz chyba na codzienne sprzątanie spojrzysz bardziej przychylnym okiem?
Jeśli cały dom jest właśnie na twojej głowie, od dziś możesz przestać narzekać i dostrzec pozytywne strony tego stanu rzeczy. Bo i owszem choć zadania te zwykle do najprzyjemniejszych nie należą i w dodatku efekty sprzątania nie utrzymują się zbyt długo, to jednak warto. I to zarówno dla przyjemności przebywania w czystym mieszkaniu czy zadbanym ogrodzie, jak i pięknej figury.
Oto lista codziennych obowiązków oraz ilość spalanych kalorii [1]:
- gotowanie: 105 kcal/h
- kopanie, grabienie ogrodu: 500 kcal/h
- mycie okien: 240 kcal/h
- mycie podłóg: 250 kcal/h
- odkurzanie: 260 kcal/h
- praca w ogródku: 250 kcal/h
- pranie ręczne: 150 kcal/h
- prasowanie: 144 kcal/h
- robienie zakupów: 300 kcal/h
- ścieranie kurzy: 240 kcal/h
- słanie łóżka: 200 kcal/h
- sprzątanie łazienki: 240 kcal/h
- sprzątanie pokoju: 180 kcal/h
- szorowanie podłóg: 426 kcal/h
- szycie ręczne: 111 kcal/h
- trzepanie dywanów: 260 kcal/h
- zamiatanie podłogi: 100 kcal/h
- zmywanie naczyń: 114 kcal/h
Jak się okazuje przyjemne można połączyć z pożytecznym. Codzienne domowe obowiązki stają się przyjemnością, gdy wiemy, że spalamy nawet 500 kalorii w ciągu godziny. To niemal jak aerobik w fitness klubie, ćwiczenia na siłowni, jazda na deskorolce, pływanie czy tenis, a w dodatku nic nie kosztuje. I ile pożytku z takiego domowego aerobiku: czysty dom, wypielęgnowany ogród i zgrabna sylwetka! Dziś w planach sprzątanie całego mieszkania, zamiast tradycyjnego treningu.
Źródło:
[1] Instytut Żywnosci i Żywienia im. prof. dr med. Aleksandra Szczygła w Warszawie