Jak stanąć pierwszy raz na snowboardzie?
Większość instruktorów snowboardingu zapewnia, że na przyswojenie sobie podstawowych umiejętności jazdy na desce wystarczą trzy dni. Największą przeszkodą jest zwykle niecierpliwość. Od czego więc zaczynamy?

- Marta Malik
Najtrudniejszy pierwszy krok
Stawiając pierwsze kroki na stoku pamiętajmy o bezpiecznym sposobie przenoszenia deski i zapinania wiązań. Zawsze nośmy ją raczej pionowo i blisko ciała, aby nikogo nie uderzyć. Na początku możemy przypinać pasek do nadgarstka, aby w razie upadku deska nie odjechała. Kładąc deskę na śniegu pamiętajmy, aby odwrócić ją ślizgiem do góry, a wiązania zadziałają jak naturalne hamulce. Pamiętajmy również, aby nie wbijać snowboardu tylną częścią w śnieg (może np. przewrócić go wiatr i odjechać).
„Regular” czy „Goofy”?
Zanim jednak zapniemy wiązania na stoku powinniśmy poznać, czy jesteśmy „regular”, czy „goofy”. O co chodzi? Nazwy te określają rodzaj pozycji, która jest dla nas najbardziej naturalna. Pozycja „goofy” oznacza, że prawa noga jest pierwsza w kierunku jazdy (a inaczej: prawa stopa znajduje się w przednim wiązaniu); w pozycji „regular” do przodu jest wysunięta stopa lewa (znajduje się w przednim wiązaniu).
Jak to rozpoznać? W dowolnym momencie stajemy w postawie zasadniczej (nogi lekko ugięte w kolanach, tułów wyprostowany, głowa podniesiona, a ramiona swobodnie po bokach). Równolegle stopy rozstawiamy na szerokość ok. 50 cm i wychylamy się maksymalnie do przodu. Przypuszczalnie jedna noga automatycznie wysunie się wówczas do przodu, aby zapobiec upadkowi. Właśnie ta noga powinna być na desce z przodu.
Technika zapinania wiązań jest niezmiernie prosta. Układamy deskę prostopadle do linii spadku stoku, wkładamy przednią stopę, odwracamy się, aby mieć twarz skierowaną w dół stoku i siadamy. I wtedy zapinamy drugie wiązanie.
Do pozycji wyprostowanej
Najprościej wstawać z pozycji klęczącej (lub leżącej twarzą na stoku). Wystarczy mocno odepchnąć się od podłoża, wyprostować kolana i przenieść ciężar ciała do tyłu. Ale najpierw musimy się przenieść do klęku. W tym celu, siedząc podciągamy deskę, po czym prostujemy tylną nogę i podpierając się ręką, zaczynamy przekręcać deskę. Obracamy tułów na brzuch, wspierając się ciężarem upadającej deski. Następnie, leżąc podciągamy deskę pod siebie, opieramy ją na przedniej krawędzi i mocno odbijamy się obiema rękami od śniegu. Dobrze jest przećwiczyć to najpierw na stoku o niewielkim nachyleniu.
Zaczynając jazdę przyjmujemy prawidłową pozycję wyjściową do zjazdów, czyli pozycję zasadniczą. Pamiętajmy, aby wysunąć ramiona nieznacznie do przodu deski, a głowę zwrócić przed siebie. Ciężar powinien być równomiernie rozłożony na obie stopy.
Uwaga! Unikajmy zbytniego pochylenia do przodu lub wychylenia do tyłu, to najczęstsze błędy u początkujących snowboardzistów.