Nie tylko Freddie Mercury. 1 grudnia wspominamy gwiazdy, które zabrało AIDS

1 grudnia obchodzimy Światowy Dzień AIDS.
Edyta Liebert / 01.12.2016 09:32

AIDS wciąż jest tematem tabu, jak pokazują statystyki. Niełatwo żyć z wyrokiem, zwłaszcza komuś, kto każdego dnia zmaga się z presją popularności. Chęć kamuflowania choroby prowadzi do jej nieleczenia lub życia w tajemnicy. Które gwiazdy borykały się z tym problemem i zmarły z powodu AIDS?

1 grudnia słuchamy "Bohemian Rapsody"

Mało kto potrafi wskazać inne nazwisko gwiazdy, którą zabrało AIDS. Najjaskrawszym przypadkiem jest zdecydowanie Freddie Mercury - zapisał się na kartach historii jako muzyczny geniusz i osobowość estradowa. Mercury dowiedział się, że jest chory na AIDS w 1987 roku, jednak przez długi czas zaprzeczał, że cokolwiek mu dolega. Nawet pomimo bardzo widocznych objawów, m.in. mięsaków Kaposiego na dłoniach i twarzy, muzyk nie chciał pogodzić się z tym faktem. Postępująca choroba na tyle pogorszyła jego wokal, że ostatni koncert Mercury dał w październiku 1988 roku. Zmarł 24 listopada 1991 roku na AIDS - w swoim domu, w Londynie. Wbrew powszechnej opinii, artysta nie przekazał w testamencie nawet części majątku na cele walki z AIDS, chociaż za życia wielokrotnie wspierał badania nad tą chorobą. Widmo tej tragedii przyćmiło wiele innych faktów o artyście, który nigdy nie przeszedł profesjonalnego treningu wokalnego, a mimo wszystko potrafił zaśpiewać nawet najtrudniejsze partie operowe.

Gia Carangi. Choroba nie patrzy, czy jesteś piękna

Pierwsza znana opinii publicznej kobieta, która zmarła na AIDS w porażająco młodym wieku - 26 lat. W szybkim czasie zyskała dużą popularność i stała się wziętą modelką, co przerosło ją i doprowadziło do nieodwracalnych konsekwencji - uzależnienia od narkotyków. Prowadziła bardzo aktywny tryb życia, miała szansę uciec od nałogu, jednak śmierć przyjaciółki i menadżerki zarazem sprawiła, że zaczęła zażywać ich bardzo duże ilości. Ten krok spowodował załamanie jej kariery. Informacja o jej śmierci nie została podana do wiadomości publicznej, choć jej historia "samozniszczenia" kilkukrotnie była tematem poruszanym publicznie. W rolę Gii w filmie o takim samym tytule wcieliła się Angelina Jolie w 1998 roku.

AIDS odebrało życie wielu talentom, przedwcześnie, w cierpieniu i często osamotnieniu. To przypomina, że nie można bać się choroby, tylko z nią walczyć - dlatego 1 grudnia jest tak ważnym dniem, Dniem Walki z AIDS.

Hejt jest gorszy niż wirus. Jak wygląda życie z HIV w Polsce?

Tagi: gwiazdy, aids

Redakcja poleca

REKLAMA