Seks po alkoholu i narkotykach – konsekwencje

Seks po alkoholu i narkotykach – konsekwencje fot. Fotolia
Znamy wyniki bardzo ciekawego badania. Są naprawdę zatrważające.
Marta Słupska / 02.11.2017 15:41
Seks po alkoholu i narkotykach – konsekwencje fot. Fotolia

Eksperci z Addictions.com – strony pomagającej osobom uzależnionym – przeprowadzili ankietę, która miała wykazać, jak alkohol i narkotyki wpływają na życie seksualne człowieka. Wzięło w niej udział ponad 2,000 osób. Jej wyniki nie pozostawiają złudzeń: jeśli chcesz mieć udany seks, odstaw używki. Zanim zrobisz coś głupiego.

Seks pod wpływem, czyli same problemy

Niby wszyscy wiemy, że uprawianie seksu w momencie, gdy nie jesteśmy zbyt świadomi tego, co się dzieje, nie jest ani przyjemny, ani chwalebny, a w dodatku może się źle skończyć, wciąż jednak wierzymy w to, że odrobina – jak niektórzy się przed sobą sami tłumaczą – alkoholu dodaje pewności siebie i pomaga przezwyciężyć lęk przed zbliżeniem. Szczególnie, jeśli dochodzi do niego z przygodnie poznaną osobą. I tu pojawia się pierwsze odkrycie, którego dokonali eksperci z Addictions.com – według ich badania prawie 47% ankietowanych wyznało, że uprawiało seks z kimś, z kim by nie chciało robić tego na trzeźwo.

To nie wszystko. Aż 23% z pytanych wyjawiło, że będąc nietrzeźwym zdarzyło im się zdradzić swojego partnera lub partnerkę, a 13% – że taki „nietrzeźwy” seks zakończył się dla nich niechcianą ciążą.

Brak orgazmu i zasypianie w trakcie

Zbliżenie pod wpływem różnych substancji, takich jak narkotyki czy alkohol, wygląda nieco inaczej dla kobiet i dla mężczyzn. Te pierwsze, jak wynika z badania, doświadczają wówczas przede wszystkim braku orgazmu (32%), często też zasypiają w trakcie stosunku (30%) i skarżą się na suchość pochwy (12%). To powoduje, że mają problem z podnieceniem się (9%), a seks jest dla nich bolesny (6%).

U mężczyzn stosunek, w czasie którego są pijani lub naćpani, prowadzi do problemów z erekcją (38%), niemożnością osiągnięcia orgazmu (19%) i – podobnie jak kobiety – zasypianiem w trakcie zbliżenia (15%). Panowie wyjawili przy tym, że często mają wówczas przedwczesny wytrysk (13%) i problemy z popędem.

To tyle jeśli chodzi o seks za obopólną zgodą. Pozostaje jeszcze ten, który możemy spokojnie nazwać gwałtem: gdy jedna ze stron nie jest świadoma tego, co się dzieje, i jest wykorzystywana przez tę drugą. Ankieta wykazała, że co dziesiąta kobieta padła ofiarą takiego czynu, będąc pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Seks bez wyraźnej zgody obu stron jest gwałtem – warto o tym pamiętać.

Choroby przenoszone drogą płciową i ich związek z używkami

Na koniec zatrważająca ciekawostka. Nas zaciekawił (i przeraził) jeszcze jeden aspekt tego badania, będący dowodem na to, że seks pod wpływem różnych szkodliwych substancji jest NAPRAWDĘ niebezpieczny – także z biologicznego punktu widzenia. Okazało się bowiem, że osoby uprawiające go pod wpływem narkotyków lub alkoholu są dużo bardziej narażone na choroby weneryczne, ponieważ ich organizm, będąc pod wpływem, jest osłabiony, a system odpornościowy nie ma tyle „siły”, by zwalczyć ewentualną infekcję. W efekcie „pamiątką” po takim beztroskim seksie może być groźna choroba i długotrwałe leczenie, a niekiedy nawet – ryzyko wielu powikłań, w tym nawet… bezpłodność.

Uprawiajmy więc seks mądrze i z rozwagą, aby to, co ma być w założeniu przyjemnością i dowodem miłości, nie skończyło się… na policyjnej komendzie lub w najbliższej przychodni.

Co to jest seks tantryczny?

Redakcja poleca

REKLAMA