Małgorzata Rozenek

Co sądzicie o tej nowej celebrytce? Mnie ta pani wyjątkowo działa na nerwy. Nie mam nic przeciwko, a nawet jestem stanowczo za tym, by dbać o dom, mieć w nim porządek, a nie bałagan nieziemski jak w jej programie. Ale trzeba być w tym prawdziwym. Kobieta, dla której problemem jest własny wiek, która udaje idealną żonę, rozwodząc się, nie jest dla mnie godna zaufania. Jasne, można się rozwodzić, jak już nie ma innej opcji, i mieć 43 lata, ale trzeba o tym mówić, a nie udawać. I nie wmawiać kobietom, że za nieposprzątaną kuchnię grozi kara śmierci. No i ta perfekcyjna pani domu, najlepiej z kilkorgiem dzieci, powinna wyglądać jak spod noża chirurga. Jak nasza pani Gosia. A niektórzy w to wierzą... Widzi taki facet ją i myśli: "taką żonę chciałbym mieć - młoda, zadbana, gotująca, sprzątająca, domowa" a to nie do końca prawda...