Co sądzicie o decyzji Angeliny Jolie?

aniwey
napisał/a: aniwey 2013-05-20 16:15
Chodzi mi oczywiście o sprawę profilaktycznego usunięcia sobie przez nią obu piersi.

Ja dołączam do tych, którzy podziwiają. Myślę, że wykazała się troską o dzieci, o męża - chce z nimi jak najdłużej żyć, nic w tym dziwnego. Zwłaszcza ze tych dzieci trochę ma. Po raz kolejny pokazała, że bardzo kocha życie i chce z niego korzystać tak, jak do tej pory.

Dlaczego miałaby nie zadziałać teraz profilaktycznie niż później cierpieć, skazywać się na to samo i nie mieć pewności, że przeżyje, a wręcz przeciwnie - że najpewniej umrze. Przy tej mutacji jednego z genów, który posiada, ryzyko wynosi aż 87%, a teraz zmalało do 4%. Znaczna różnica.

Kolejna sprawa - pozbyła się atrybutu kobiecości, bo inne sprawy były ważniejsze. To piękne. Nawet jeśli poddała się rekonstrukcji (a poddała) to i tak efekt nie jest tak zachwycający, jak "oryginalny" ;)

Nie rozumiem tych, którzy się czepiają. A Wy? Co sądzicie o decyzji aktorki i co same zrobiłybyście na jej miejscu?
napisał/a: werda 2013-05-20 22:57
Ja zrobiłabym tak samo.
Nie rozumiem kontrowersji jakie wywołała Angelina Jolie. To przecież jej prywatna sprawa i nie powinno to być roztrząsane.
AnnaSun
napisał/a: AnnaSun 2013-05-21 09:46
Powinno powinno - od razu kobiety ruszyły się badać przerażone wizja usuniecia piersi. Dobrze że osoby medialne mówią głośno o takich sprawach. One mogą więcej nawet jeśli nie bezpośrednio
stazzja
napisał/a: stazzja 2013-05-21 16:53
Dokładnie. Zrobiła się pewnie mała akcja promocyjna badań profilaktycznych. Ja akurat jestem córką i wnuczką kobiet, które miały raka piersi, miałam już badania właśnie na obecność mutacji tego genu i jestem jego szczęśliwą nieposiadaczką :)
napisał/a: olka_dorka_A 2013-07-14 16:40
Gdyby u mnie badania wykazały wysokie ryzyko choroby to też rozważałabym sposoby profilaktyki.
nawiaa
napisał/a: nawiaa 2013-07-24 15:17
To ja dołączę do tych, które popierają Angelinę. Nic dziwnego, że poświęciła piersi najprawdopodobniej "w zamian" za życie. Przecież to żadna cena. I już się poddała rekonstrukcji, więc nie jest tak całkiem ich pozbawiona ;)
MimozaZoza
napisał/a: MimozaZoza 2013-08-08 09:18
Popieram w zupełności decyzję Angeliny, gdyby u mnie wykryli, że jest duża możliwość wystąpienia raka to na pewno bym zrobiła wszystko, aby temu zapobiec...Tym bardziej jeśli miałabym dzieci.
Podziwiam ją również za to że pozbyła się atrybutu kobiecości nie każda kobieta odważyłaby się ta taki ruch.
GabiNotowska
napisał/a: GabiNotowska 2013-08-22 10:11
Moim zdaniem dobrze zrobiła, zdrowie jest najważniejsze. Także nie rozumiem ludzi ,którzy są wielce tym zdziwieni.
napisał/a: kalalaga 2013-08-27 09:13
Tak masz racje zdrowie jest najwazniejsze
napisał/a: aniusiakkk 2013-09-05 19:12
Ja popieram jej decyzję... dobrze zrobiła jak ma ryzykować i przechodzić przez tą straszną chorobę to jest ok.. z drugiej jednak strony zastanawiam się do czego to prowadzi... ludzie zaczną wymieniać poszczególne organy na sztuczne aż staną się robotami
Balbina-88
napisał/a: Balbina-88 2013-09-08 09:47
stazzja napisal(a):Dokładnie. Zrobiła się pewnie mała akcja promocyjna badań profilaktycznych. Ja akurat jestem córką i wnuczką kobiet, które miały raka piersi, miałam już badania właśnie na obecność mutacji tego genu i jestem jego szczęśliwą nieposiadaczką :)


Gratulacje, ale zdajesz sobie sprawę z tego, że i tak musisz chodzić na badania profilaktyczne?
stazzja
napisał/a: stazzja 2013-09-16 14:40
Balbina - tak, wiem, kontroluję się regularnie ;)