Seks afera związana z luksusową agencją towarzyską, w którą zamieszanych jest spora grupka celebrytów cały czas jest gorącym tematem w mediach. Wszystko za sprawą wielu niedomówień i poszlak obciążających wiele nazwisk znanych osób. Ostatnio "Fakt" na swoich łamach przytoczył zeznania Iwony Węgrowskiej, która została oskarżona o udział w wyjeździe we francuskie Alpy w charakterze osoby do towarzystwa. Przypominamy: Dostałam wynagrodzenie w Euro
Dzisiaj piosenkarka, pomimo żałoby jaką nosi po śmierci ojca, którego straciła dwa tygodnie temu, postanowiła zwołać konferencje prasową i spotkać się z dziennikarzami. Węgrowska jeszcze raz przed kamerami ucięła wszelkie pogłoski na swój temat, w kontekście całego zamieszania wokół ciemnych interesów córki znanego rockmana Joanny B.
Iwona Węgrowska ubrana cała na czarno w obecności adwokata, tłumaczyła, że nie jest podejrzaną w sprawie, a jedynie świadkiem. Piosenkarka oznajmiła również, że zamierza pozwać gazetę, która naruszyła jej dobre imię doniesieniami, jakoby brała czynny udział w całej aferze.
Współczujecie jej?
