Wczoraj na planie "Top Model 3" pojawił się niezwykły gość. W studiu, w którym spotykają się jurorzy programu, aby podjąć decyzję kogo wyeliminować z show gościła gwiazda świata mody Waris Dirie.
Ikona modelingu w naszym kraju znana jest przede wszystkim z bestsellerowej książki "Kwiat Pustyni", która oparta jest na jej wspomnieniach. Na łamach biografii somalijska piękność wspomina swoje trudne dzieciństwo, które podporządkowane było islamskiemu prawu i obyczajom, ucieczkę z domu do Londynu oraz początki swojej kariery.
Waries w świecie mody zadebiutował dość głośno. Początkująca modelka w 1987 roku została zauważona przez fotografa Terence Donovana i trafiła na okładkę kultowego kalendarza Pirelli. Dzięki temu jej kariera nabrała rozpędu. Posypały się kolejne sesje zdjęciowe, kampanie reklamowe dla największych marek, okładki modowych magazynów oraz inne propozycje ze świata show-biznesu m.i. epizod w filmie o przygodach James'a Bonda.
Współcześnie Waris Dirie prowadzi szczęśliwe życie rodzinne, wychowuje synka, pisze książki, udziela się społecznie oraz walczy o prawa prześladowanych i dyskryminowanych ze względu na płeć kobiet. Ciekawostką jest fakt, że światowa gwiazda od jakiegoś czasu mieszka w Gdańsku.
Podczas nagrań do programu na twarzy somalijskiej modelki cały czas gościł uśmiech. Jednak jak przystało na profesjonalistkę bacznie obserwowała uczestniczki show i nie szczędziła im pochwał, jak i konstruktywnej.
Odcinek "Top Model" z udziałem Waris Dirie z pewnością będzie pełen wzruszeń i historii, z których początkujące modelki, jak i kobiety przed telewizorami wyciągną coś dla siebie, co wzmocni ich osobowość i doda siły do walki z przeciwnościami losu.
