Ola Żebrowska prowadzi jedno z tych kont na Instagramie, dzięki którym zamiast lądować przed lustrem i planować budżet na operacje plastyczne, czujemy przyjemne ciepło na sercu. Nie pokazuje przekłamanej rzeczywistości, nie przerabia swoich zdjęć, nie boi się śmiać z siebie i swoich wad. Porusza też ważne, ale i bardzo ciężkie tematy, które dotyczą wielu kobiet - jak na przykład poronienia i strata dziecka.
Tym razem postanowiła we właściwy sobie sposób dotknąć sprawy, z którą z pewnością musi sobie radzić wiele młodych mam. Na ostatnim zdjęciu, które dodała Ola Żebrowska, idzie przez dom rozbujanym krokiem. W jednej ręce trzyma swojego miesięcznego synka, którego karmi piersią. W drugiej... kawałek pizzy! Szorty, biustonosz w kwiaty oraz niedbały kok na głowie idealnie dopełniają to zdjęcie. Opatrzyła je krótkim, ale bardzo znaczącym opisem - „Proszę, napisz SMS-a zanim wpadniesz”.
Ola Żebrowska karmi synka (i siebie) na Instagramie
Każda młoda mam przyzna chyba, że chociaż pomoc bliskich, w tym własnych mam i teściowych jest nieoceniona, to ich niezapowiedziane wizyty spędzają sen z powiek - szczególnie, że bardzo często w domowych pieleszach zamiast jeansów i ładnych bluzek, wybiera się raczej look w stylu Oli Żebrowskiej.
Fanki są zachwycone szczerością i otwartością bizneswoman. Wcale się im nie dziwimy, bo to zdjęcie znalazło szczególne miejsce i w naszych sercach! Jej obserwatorki na Instagramie dziękują jej jednak za to, że nie pokazuje cukierkowej wersji swojego życia, jak robi to wiele innych gwiazd.
Bez napiny. Pierś mleczna w użyciu. Gluten w dłoni. Tak trzeba żyć
- pisze jedna z Instagramerek.
Uwielbiam Cię, że nie uprawiasz „instabrokatu” i pokazujesz, jak naprawdę wyglądają pierwsze tygodnie z niemowlakiem!
- dodaje kolejna.
To też może cię zainteresować:
Ginekolog, która przeprowadzała aborcje, opowiada o trudnych doświadczeniach swoich pacjentek
Instagram vs rzeczywistość: ta dziewczyna pokazuje, że nie ma nieidealnych ciał
Ola Żebrowska pokazała ciało po ciąży. Ma ważną wiadomość do wszystkich kobiet: wpierajmy się