Ciąża Anny Muchy jest wielkim wydarzeniem - zarówno dla samej zainteresowanej, jak i dla mediów. Przecież informacja o ciąży Muszki zrobiła furorę!
Choć Ania wygląda kwitnąco i radośnie jej ciąża dalej jest ciążą wysokiego ryzyka. Wpływają na to dwa czynniki - ogromna wada wzroku oraz dawny uraz kręgosłupa Anny Muchy.
Przypominamy, że uraz kręgosłupa miał miejsce dość dawno - jeszcze za czasów licealnych, podczas zajęć z wychowania fizycznego. Od tamtej pory Ania pozostaje pod opieką ortopedy. I to podobno właśnie on zalecił Muszce poród w wannie. Rzekomo taki poród miałby odciążyć jej kręgosłup.
"Ania bardzo boi się o swoje plecy. Dlatego od jakiegoś czasu szuka w internecie wszystkich informacji o porodzie, zastanawiając się, jak najlepiej zniwelować ból oraz obciążenie dla kręgosłupa. Marcel woli, by Ania rodziła na łóżku, w prywatnej klinice. Ona jednak chce jak najlepiej zabezpieczyć swój kręgosłup" - mówi w rozmowie z "Faktem" koleżanka Anny Muchy.
Zobaczymy, jak na ten pomysł zareaguje okulista. On z kolei może zalecić Muszce cesarskie cięcie. Wada wzroku, tak duża jaką ma Ania, może grozić odklejeniem siatkówki podczas porodu.
Niemniej jednak trzymamy kciuki, żeby wszystko się ułożyło! A Ania wygląda kwitnąco i chwali się brzuszkiem!
Zobacz też: Asia i Marta Krupa u Wojewódzkiego