Monika Richardson i Zbigniew Zamachowski - Miłość w opałach

Monika Richardson, Zbigniew Zamachowski fot. AKPA
Wydawało się, że są jedynie przyjaciółmi. Teraz jednak już wiadomo, że Monikę Richardson i Zbigniewa Zamachowskiego łączy coś więcej.
/ 21.02.2012 16:36
Monika Richardson, Zbigniew Zamachowski fot. AKPA
Nie są jeszcze gotowi, aby publicznie opowiadać o tym, co ich łączy. – Ja też nie chcę się wypowiadać – rozmowę z „Party” krótko ucina przyjaciółka Moniki Richardson (40). Telefon samej dziennikarki milczy od kilku dni. Za to Zbigniew Zamachowski (51) prawie krzyczy w słuchawkę: „Nie będę tego komentować!”. Cisza!

Choć o sprawie jest już bardzo głośno. Kilka tygodni temu jeden z tabloidów opublikował sensacyjne zdjęcia – Monika Richardson i Zbigniew Zamachowski spacerują po Warszawie trzymając się za rękę i idą do mieszkania, w którym podobno spędzą noc. Czy to romans?!

Już wcześniej pojawiały się pogłoski, że Monika Richardson i Zbigniew Zamachowski zbliżyli się do siebie, ale nikt nie przypuszczał, że dotyczy to też ich życia prywatnego. W ubiegłym roku oboje zostali zaangażowani do projektu WWF „SOS dla świata” i na jego potrzeby połączeni w „parę”. Z kamerą TVN pojechali na rafę koralową w Belize, aby zobaczyć, jak zamienia się ona w jeden wielki śmietnik. Odcinek programu nagrano i wyemitowano, a Monika Richardson i Zbigniew Zamachowski... nie przestali się z sobą spotykać. Co więcej, robili to częściej!  

„Przyjaźnimy się ze Zbyszkiem od lat. Mąż nie jest wcale o niego zazdrosny”, odsuwała od siebie podejrzenia o romans Monika Richardson w czasie rozmów z dziennikarzami. Zarazem jednak podsycała je jeszcze bardziej, pojawiając się u boku Zbigniewa Zamachowskiego na różnych oficjalnych imprezach. Pod koniec listopada przyszli razem na bankiet po finale 13. edycji „Tańca z Gwiazdami”. Pomysł o tyle dziwny, że żadne z nich w tym programie nie występowało. W styczniu tego roku pojawili się z kolei na premierze „Rzezi” Romana Polańskiego. W dodatku towarzyszyła im starsza córka Zamachowskiego. Aktor miał ponoć komuś powiedzieć, że nastoletnia Marysia jest wystarczająco dorosła, aby zaakceptować jego nowy związek. Bo to nie pierwszy raz, kiedy aktor próbuje zmienić coś w swoim życiu...

Kto żonaty – ten wie
W zeszłym roku na liście przebojów Trójki królował utwór Grupy MoCarta z udziałem Zbigniewa Zamachowskiego „Kobiety jak te kwiaty”. Nikt jednak nie przypuszczał, że aktor, interpretując tekst o mężczyźnie wypalonym w małżeństwie, śpiewa... o sobie. A jednak!

Szykują się dwa głośne rozwody! Czytaj dalej...


Już rok wcześniej Zbigniew Zamachowski wyprowadził się po raz pierwszy z domu, gdy przeżywał krótkotrwałe zauroczenie reżyserką Agnieszką Glińską. Ta przygoda była dla wielu szokująca, bo Zbigniew uchodził wcześniej za wzór cnót. Trzymał się na uboczu życia towarzyskiego, zajęty głównie rodziną. Od 20 lat związany był z aktorką Aleksandrą Justą, z którą ma czworo dzieci. W domu pod Warszawą oboje prowadzili przewidywalne do bólu życie. Praca – dom. On dużo grał, żeby utrzymać liczną rodzinę, za to jego żona musiała poskromić swoje ambicje zawodowe, aby zajmować się na co dzień domem. Kilka lat temu w wywiadzie do „Vivy!” Zbigniew Zamachowski przyznawał, że nie chciałby innego życia, ale czasem marzy mu się – ot tak, zwyczajnie – żeby po powrocie do domu: „Usiąść na tarasie i choć przez pół godziny pomyśleć w samotności”. Normalne.

W tym samym czasie, kiedy on był już doświadczonym ojcem i mężem, Monika Richardson rozpoczynała nowy rozdział w swoim życiu – małżeństwo z angielskim pilotem Jamiem Malcolmem. Wcześniej przeżyła rozwód ze starszym o kilkanaście lat Amerykaninem. Jak sama mówiła, u boku drugiego męża „po latach szarpaniny wskoczyła na właściwe miejsce”. Richardson zyskała na pewno poczucie bezpieczeństwa i stworzyła modelową rodzinę – 2 plus 2. Ale czy była szczęśliwa...?

Nic na zawsze
Po urodzeniu dziecka  Monika Richardson musiała zamieszkać w Anglii. Potem przeprowadziła się co prawda z mężem do Polski (wybudowali piękny dom pod Warszawą), ale Jamie, który przyjął posadę pilota w cywilnych liniach lotniczych, większą część tygodnia spędzał „w powietrzu”. Monika zyskała szybko status „etatowej słomianej wdówki”. Gdy zaczęła pojawiać się solo na imprezach, szybko zaczęto się zastanawiać, czy w jej związku wszystko jest tak jak należy. Monika zbywała to żartami. „Gdyby wierzyć w to, co gazety piszą o moim małżeństwie, już dawno powinnam być rozwiedziona”, mówiła Monika Richardson.

Dziś jej znajomi twierdzą, że nadrabiała miną, a związek, w którym jednego z partnerów wiecznie nie ma w domu, z góry skazany jest na porażkę.  

Monika Richardson i Zbigniew Zamachowski nie spieszą się z publicznym wyznaniem miłości. Jednak Zamachowski złożył w sądzie pozew o rozwód, a mąż Richardson podobno wyprowadził się już z domu. Jak widać, nic nie jest dane na zawsze. Aktor, zanim związał się z Aleksandrą Justą, był już raz żonaty. Monika też stawała na ślubnym kobiercu dwa razy. Czyżby teraz oboje pomyśleli, że... do  trzech razy sztuka?                           

Sylwia Borowska / Party

Redakcja poleca

REKLAMA