Czasem sądzimy, że kobiety, aktorki Hollywood, które widzimy na ekranie, to chodzące ideały, praca na planie to mariaż pasji i pracy za wielkie pieniądze, a sława to wisienka na torcie. Keira Knightley wyznała, jak to jest w jej przypadku.
Ostatnio dość modnym zjawiskiem (i jak najbardziej wskazanym!) jest próba zmiany optyki dotyczącej wizerunku kobiety w rzeczywistości. To, co widzimy w kolorowej prasie, reklamach czy filmach, to iluzja piękna. Dowód? Scarlett Johansson, Alicia Keys czy Renee Zellweger już "zakasały rękawy" i dementują plotki i łamią stereotypy dotyczące wyglądu kobiet.
S. Johansson: "Za makijażem i blichtrem kryje się zwykła dziewczyna"
W dzisiejszych czasach kobietom trudno przychodzi wyjście bez makijażu na ulicę lub zrobić sobie zdjęcie #nomakeup, by przyznać się do niedoskonałości, zmarszczek czy... być po prostu sobą. Uroda to kobiecy atrybut, a dla wielu to włosy są atrybutem płci pięknej. Keira Knightley, aktorka która uchodzi za jedną z najpiękniejszych i najbardziej obiecujących gwiazd świata filmu przyznała się, że jej włosy, piękne błyszczące fale, które podziwiałyśmy chociażby w "Grze tajemnic", to peruki. Knightley potrzebowała 5 lat, by to wyznać publicznie. 20 lat pracy na planie zrujnowało jej włosy - farbowała je, stylizowała pod każdą postać filmową, w którą się wcielała. Efekt?
Tak zniszczyłam swoje włosy, że zaczęły mi wypadać garściami. Od 5 lat korzystam z peruk, co jest najlepszą rzeczą dla moich włosów. Naturalnie mam bardzo kręcone włosy, a odkąd urodziłam dziecko zrobiły się 10 razy gęstsze. Teraz więc często robią mi się dredy.
- dodała aktorka w rozmowie z Instyle UK
Cena sławy? Ktoś powiedziałby, że to logiczne, a decyzja o byciu aktorką, która poświęca się dla roli - świadoma. Keira Knightley jest rozpoznawalna na całym świecie, jej wizerunek pojawia się kampaniach reklamowych, na plakatach i billboardach i jakkolwiek by to nie zabrzmiało, zarabia na swojej urodzie. Z pewnością dużo ją kosztowało przyznanie się do swojej "niedoskonałości".
R. Zellweger: "Wartość kobiety zawsze zależała od tego, jak wygląda"