Skąd to zamiłowanie do grudniowych wypraw? Piosenkarka zawdzięcza je byłemu mężowi, Radkowi Majdanowi. Piłkarz właśnie w grudniu miał przerwę w rozgrywkach ligowych i mógł wyjechać na urlop. Do zimowych wyjazdów przyzwyczaiła się nie tylko Doda, ale też jej mama, która pogodziła się już z tym, że córka nie spędza świąt z rodziną.
Nowością będzie za to towarzysz egzotycznej podróży artystki. Jak nieoficjalnie dowiedziało się „Party”, będzie nim Nergal (32). – Oczywiście nie mogę jechać sama, w końcu ktoś te drinki musi mi przynosić – powiedziała tajemniczo Doda pytana o to, z kim przez dwa tygodnie będzie się wygrzewać na plażach Barbadosu.
Do Polski para wraca dopiero 27 grudnia. To martwi Marylę Rodowicz, która razem z Dodą ma wystąpić na sylwestrowym koncercie w Łodzi. – Marylka zabroniła mi wyjeżdżać, bo boi się, że nie zdążymy z przygotowaniami. Ale uspokoiłam ją, że wyjeżdżam co roku, a i tak moje występy sylwestrowe zaliczają się do najlepszych – mówi „Party” Doda. Czy w tym roku też zachwyci widzów? Możliwe, bo transmitowany w TVP2 show dwóch największych gwiazd polskiej estrady będzie miał skomplikowaną choreografię połączoną z częstymi zmianami kostiumów projektu Macieja Zienia. Maryla zaśpiewa przeboje Dody i na odwrót. Choć artystki nie uważają się za rywalki, dla widzów show ma być walką o tytuł królowej polskiej piosenki.
(ŁZA)