Ania Lewandowska dodała fotkę z Klarą i stała się obiektem hejtu - czytaj

anna i robert lewandowscy screen Facebook
Co się nie spodobało obserwującym profil Ani Lewandowskiej? Do czego odniosła się w swoim poście Paulina Młynarska?
/ 16.06.2017 11:08
anna i robert lewandowscy screen Facebook

Medialny szum wokół Ani i Roberta Lewandowskich nie cichnie. Narodziny ich córeczki Klary tylko ugruntowały ich mocną pozycję w czołówce najgorętszych nazwisk w Polsce. Każdy krok sławnej pary jest dokładnie analizowany, a sami zainteresowani niekiedy subtelnie podkręcają zainteresowanie, nigdy jednak nie przekraczając bariery własnej prywatności i nie wystawiając na pokaz zbyt wiele.

Wszyscy z niecierpliwością czekają na zdjęcia maleńkiej Klary Lewandowskiej. Na razie nie zanosi się na żadną oficjalną sesję z dziewczynką, a Lewandowscy chronią córkę przed wścibskimi paparazzi, sami również nie pokazując jej twarzy.

Wczoraj Ania Lewandowska wrzuciła jednak na swój profil instagramowy słodką fotkę, na której widać Klarę.

 

Moja mała miłość ❤️👨👩👧👶🏻🌞 My little love #familytime 🙌🏻🙌🏻🙌🏻#healthyplanbyann #annalewandowska

Post udostępniony przez Anna Lewandowska (@annalewandowskahpba)

Pod zdjęciem aż roi się od miłych komentarzy, ale... nie obyło się też bez krytyki. Komentującym nie spodobał się sposób, w jaki świeżo upieczona mama nosi maleńką Klarę. Krytykują też fakt, że w czerwcowy dzień dziewczynka nie ma założonej czapeczki.

- Jako fizjoterapeuta jestem zdziwiona, że nosisz dziecko w nosie które nie gwarantuje odpowiedniej pozycji odwiedzeniowej i nie zapewnia stabilizacji bocznej ani podwiniętej odpowiednio miednicy.

- Nosi jak chce każda matka wie co dla jej dziecka najlepsze dajcie spokój hehe nosiła by w chuście dlaczego nie w nosidełku nosi w nosidełku czemu nie chusta miało by czapeczkę oj za gruba nie ma oj bo udaru dostanie ....to co wy piszecie po niej spływa jak po kaczce więc nie macie się co wysilać hehehe

Jak widać, nie brakuje też jednak wyrazów wsparcia i głosów obrony.

Czytaj też: Ania Lewandowska musi rozstać się z Robertem

Dyskusje pojawiają się nie tylko na profilu Ani Lewandowskiej. Ostatnio znaczący post na jej temat wrzuciła na swój Facebookowy profil Paulina Młynarska. Odniosła się w nim do presji, jaka jest wywierana na młodych mamach, aby po porodzie jak najszybciej wracały do nienagannej figury. Podkreśliła jednak, że absolutnie nie krytykuje w nim Ani Lewandowskiej, która jest zawodową sportsmenką i ma w związku z tym naturalne predyspozycje do prezentowania pięknie wyrzeźbionej sylwetki nawet w miesiąc po porodzie. Mądre słowa Młynarskiej powinny trafić do wszystkich świeżo upieczonych mam:

- Dajcie spokój, bądźcie dobre dla siebie, dzidziusia i tatusia, idźcie na spacer, pośpijcie po południu, a kiedy poczujecie potrzebę, porozciągajcie ciało, albo popływajcie. Kilogramy znikną za jakiś czas. Nie da się równocześnie kwitnąć i owocować - pisze Paulina Młynarska.

Anna Lewandowska o aktywności po porodzie: Teraz jest czas na regenerację

Redakcja poleca

REKLAMA