związek z przyjacielem?

napisał/a: julia6 2007-10-01 09:57
W przyjaźni damsko-męskiej często któraś z osób przekracza jej granicę. Zaczyna się czuć coś więcej, a nawet myśleć, że tamta osoba to odwzajemnia. Świetny kontakt, miłe gesty, a to przemawia do rozumu, przeważnie z nadużyciem. Zbyt wiele - nieraz mylnych - wyobrażeń, widzimy to co chcemy widzieć, mało racjonalnie.
Ja granicę chyba przekroczyłam. Powodem może być ślepa samotność, albo prawdziwa miłość, tylko ja nie wiem jak to rozróżnić. Boję się w to ingerować, bo jeśli z samotności, to wszystko dotąd budowane będzie trwać dopóki się nie rozmyślę, a jeśli prawdziwa miłość? To przepadnie. Jestem między być, albo nie być. Do tego wciąż czuje, jakby on też chciał czegoś więcej, ale mam wątpliwości czy to nie moje urojenia.. To trwa już jakieś dwa miesiące, te 'uczucie', spotykam się z nim minimum co wieczór, czasem kilka razy w dniu, a czasem spędzamy razem weekendy. Boję się tego stracić.
Co byście mi poradzili?
napisał/a: mgla 2007-10-01 10:54
Tak to jest w przyjaźni damsko-męskiej,że wcześniej czy później któraś ze stron poczuje coś więcej. Ja radzę otwarcie porozmawiać z przyjacielem. Wtedy wszystko się wyjaśni.
napisał/a: sorrow 2007-10-01 12:42
Jeśli jest żonaty, to przestać jak najszybciej (nawet przyjaźń). Jeśli nie to odważyć się i pchnąć wszystko z przyjaźni w kierunku miłości .
napisał/a: Ciarka 2007-10-01 14:23
Myślę, że wiele poważnych związków zaczyna się od przyjaźni, a potem przeradza w coś więcej. Skoro spędzacie tyle czasu ze sobą, to świadczy chyba o tym, że łączy was cos szczególnego. Myslę, jak Sorrow, że trzeba to spróbować delikatnie pchnąć w stronę milość, na tyle delikatnie, żeby zorientować się, czego pragnie druga strona, a nie wykładać od razu na stół wszystkich kart. Pomyśl, że on może mieć dokładnie takie same wątpliwości, jak ty
napisał/a: pati_87 2007-10-01 16:57
ja myślę ze przyjażń damsko-męska nie istnieje ja sama najpierw przyjażniłam się z moim chłopakiem a potem przerodziło się to w miłość więc myślę że i Ty powinnaś zaryzykować i pogadać o tym co czujesz tym bardziej jeśli jest nadzieja że on czuje to samo powodzenia
napisał/a: ewulka2 2007-10-01 19:12
Porozmawiaj z nim...być może i on to samo czuje i tego samego sie obawia co ty....Lepiej spróbować niż póxniej miałabyś żałować :). Powodzenia