Związek z Arabem

napisał/a: Monini 2008-09-16 09:31
Ja tutaj w Niemczech tez mam stycznosc z Arabami. Powiem tyle:biora sie za wszystko co ma nogi i na drzewo nie ucieka. Takie mam doswiadczenia. Raz moj maz robil takiemu jednemu samochod, a ja bylam na warsztacie, czytalam obie ksiazke. Zupelnie nie zwracalam na niego uwagi. Maz skonczyl naprawe, on juz odjezdzal, popatrzylam w tamta strone, puscil mi oczko i wyjal wizytowke, powoli podjezdzajac do przodu, zeby zniknac z pola widzenia mojego meza. Myslalam, ze chcial dac dla niego ta wizytowke, bo on jezdzil pomoca drogowa, wiec kto wie... a on dal mi ta wizytowke, usmiechnal sie i powiedzial, zebym zaraz do niego zadzwonila. Oczywiscie tego nie zrobilam, miedzy innymi dlatego, ze mnie cos takiego nie kreci, a po drugie jak kilka dni wczesniej byl ze swoim kolega, to mowil, ze jego corka ma tak samo na imie jak nasz pies. I to tyle...