Związek czy się psuje czy przetrwa?

napisał/a: Misia7 2009-10-20 14:27
yaro1983, A ty nie możesz do niej pojechać poprostu? Musicie się wcześniej umawiać. Jeżeli unika spotkań do jedź do niej i powiedz, że jesteście dorosłymi ludzmi i chcesz porozmawiać.
napisał/a: yaro1983 2009-10-20 14:32
Misia, ja mogę pojechać. Ale problem w tym, że ona raczej by źle zareagowała, przede wszystkim bo ona musi chcieć, powiedziałaby że ją zmuszam.

W zeszłym tygodniu odebrałem ją z pracy, bo ma popołudniówki czasami i pytała dlaczego nie pisałem wcześniej? Jak napisałem w piątek, to odpisała że sama trafi do domu. Ona ma takie podejście, że nie ma tak sensu jej odbierać, podejrzewam że tak samo będzie z przyjechaniem do niej.

Więc co radzisz?
napisał/a: Misia7 2009-10-20 14:47
yaro1983, Piszesz, że jesteście razem od lipca, więc już ponad rok. Takie "zapowiadanie się" przez ciebie wcześniej i ustalanie z nią czy znajdzie dla ciebie czas jest trochę dziwne. Może to wynikać z tego, że ma przed tobą tajemnice, choć mam nadzieję, że tak nie jest.
yaro1983 napisal(a):ja mogę pojechać. Ale problem w tym, że ona raczej by źle zareagowała, przede wszystkim bo ona musi chcieć, powiedziałaby że ją zmuszam.

Jeżeli tak stawia sprawę, to chyba nie traktuje waszego związku poważnie. Myślę, że powinieneś postawić sprawę jasno, albo jej zależy na was i pogadacie albo dalej będzie robić z siebie księżniczę, ale takie jej zachowanie na pewno nie umocni waszego związku.
napisał/a: yaro1983 2009-10-20 14:59
Napiszę jej po prostu albo zadzwonię w każdym razie że będę u niej o tej i o tej godzinie no i wtedy zdam sprawozdanie ze sprawy:P
napisał/a: AgainstTheWorld 2009-10-20 18:54
Ty się dajesz tak traktować? Nie dziwię się, dlaczego nie ma do Ciebie szacunku.
napisał/a: yaro1983 2009-10-21 12:39
Dziś do niej jadę by pogadać. Wczoraj smsowaliśmy na mój tekst: jeśli dziś nie porozmawiamy, to koniec, odpisała: to trudno:(

Napisała maila, że przecież ona nie da się tak traktować jak rzecz, że przecież ona może nie chcieć, tyle że dowiedziałem się dopiero wczoraj że ktoś ją tak traktował wcześniej. Jedno mnie zastanawia, dlaczego o tym nie powiedziała wcześniej? Wtedy te wszystkie fochy można by zrozumieć ,bardziej się starać...

Cóż, dzisiaj kupię jej jakiś fervex i zapytam tylko czemu mi nie powiedziała, że ktoś ją tak skrzywdził kiedyś, że inaczej by to było:(

Zobaczymy, kurdę:)
napisał/a: natalyyyUK 2009-10-21 14:37
OMG ;/ porazka tak jest moj wstep, jesli uraze to przerpaszam , jestem szczera...

Mianowicie:) hmmm to istna wariatka, nie wiem jakie sa dokladnie wasze relacje miedzy Wami , ale to wogole nie trzyma sie kupy, to co psizesz to mnie przeraza:) Powiedz mi czy Ty ja tak naprawde kochasz , ze jestes z Nia?? czy jestes slepy??? loty robi Ci od bardzo dawna a Ty nadal trzymasz sie jej spodnicy;/ Porazajace;)

Pamietaj jednak ze wina jest zawsze bo obu stronach:) Moze czas sie powaznie zastanowic nad swoim zwiazkiem :) mzoe Ty cos zle robiles, moze ONa juz Cie nie kocha, tylk ow trwa w przyzwyczajeniu ;) .... Najgorzej jest zyc w zwiazku gdzie jest rutyna, brak bliskosci i przyjazni;/ Moze zrob sobie analize SWOT :) przeanalizuj swoj zwiazek , wypisz slabe, silne strony , poszukaj szans i zagrozen :) a zobaczysz co Ci wyjdzie;))) Jestescie doroslymi ludzmi, wiec sie tak zachowujcie i porozmawiajcie ze soba... nikt nie jest czyjas wlasnoscia;) Moze czas to urwac?