ZOSTAWIC CZY WRACAC?

napisał/a: Basiaczek1 2007-08-02 15:45
Witam. Moze ktos doradzi. Jestesmy razem 5 lat, planowaliśmy zaręczyny , ślub i piekne zycie. Juz na poczatku związku zaszokował mnie infromcja ze bedac ze mna konczył związek z inna kobieta ( byli razem 10 lat, twierdział ze od dawana im sie nie ukladało a ja jestem ta jedyna). Czułam sie starsznie , bo jak mozna kogos kochac i nie powiedziec mu ze jest sie z kims innym. Nie chciłam go wtedy widziec , miec z nim kontaku a jednek zdecydowałam ze bedziemy razem. Dzis mozna by powiedziec sytuacja sie powtarza tylko troche w inna strone.Bylismy ostatnio na małej zabawie, on nie zauwarzywszy ze jestem obok szepcze innej czułe słowka . Był tak zajety rozmowa ze przez 10 min nie zauwazyła iz stoje obok i wszytko słysze.Gdy rozmowa sie skonczyła poszedła i nie omieszkałam dac obojgu po gebie.Potem wsiadłam w samochód i bez słowa odjechała. Następnego dnia pisał dzwonił, tłumacyzł sie tym ze był pijany wiec skomentowałm krotko " nie pij".W głebi serducha bardzo go kocham jest moim szczesciem i nie wyobrazam sobie zycia bez niego , ale nie wyobrażam sobie znów patrzec jak szepce inne miłe słowka. Co robic ? Zostawic czy wrócic?pomocy bo nie mam juz siły na płacz!!!
napisał/a: Wariat 2007-08-02 15:48
Uwierz mi ze sytuacje sie jeszcze nie raz powtorzy, tak CIe upokorzyc wsrod innych ludzi..nie powinnas tego wybaczyc. Ten koles to zero - i nie zasluguje bys go darzyla uczuciem.
napisał/a: reni123 2007-08-02 15:51
zostawić, zdecydowanie zostawić
zachował się jak świnia nie zasługuje by do niego wrócić
napisał/a: Basiaczek1 2007-08-02 16:03
Z upełnie nie wiem jak sobie z tym radzic !!

[ Dodano: 2007-08-02, 16:10 ]
Zadreczam sie mysłami dlaczego tak postąpił, co było mnie tak. Jesli co było dlaczego mi o tym nie powiedział. zawsze obiecywalismy sobie ze jak cos bedzie nie tak bedziemy o tym rozmawiac a tu cos takiego. to dopiero kilka dni a wiem ze na to trzeba czasu, w pracy siedze struta , szef mnie penwnie wywali bo nie moge sie na niczym skupic.[/center]
napisał/a: zuza_56 2007-08-02 16:22
Oj biedna...Smutna sytuacja i rozumiem ze ci zle, pamietaj ze zeby oswoic sie z rozstaniem potrzeba czasu...
A podjelas juz definitywna decyzje?
I co on takiego szeptal tej dziewczynie? Straszne to bylo? Jesli mozna wiedziec :)
napisał/a: Basiaczek1 2007-08-02 16:27
rozumiem ze mozna powiedziec kobiecie ze jest ładna , ale usłuszec "chetnie bym sie toba zaopiekował " " gdybym nie był sam mogło by byc miło" " chodzmy na spacer" . obawiam sie ze jak juz zdecyduje sie odejsc on nie da mi o sobie zapomniec

[ Dodano: 2007-08-02, 16:30 ]
bedzie jak po każdej kłótni kwiaty w pracy w domu , bedą sms tefefony i blaganie o wybaczenie
napisał/a: zuza_56 2007-08-02 16:52
Wiec takie teksy do innej kobiety dla mnie sa rownowazne ze zdrada...
Bynajmniej tak samo bym sie czula...
Jestes w stanie zapomniec wybaczyc..? Musisz sobie odpowiedziec na to pytanie i jeszcze na to czy bedziesz jeszcze potrafila byc z nim szczesliwa..
napisał/a: Basiaczek1 2007-08-02 17:00
to dopiero kilka dni, narazie nie jestem w stanie ogarnąc mysli , wiem ze czaz leczy rany i ze im szybciej podejme te decyzje tym szybciej to minie. chciała bym uzyskac odpowiedz na pytanie dlaczego ?, ale o to musiala bym zapytaj jego. Z jednej strony jest uczucie ktorym go darze a z drugiej strach ze zrobił raz zrobi i drugi. Zastanawiam sie jak ludzie wybaczaja sobie zdrady? jak potrafia ponownie zaufac i czy to wogole jest mozliwe?czy rozmowa z nim pomoże mi podjąc decyzje?
napisał/a: Kinia 2007-08-02 21:13
Zostawić
napisał/a: lili_mis1 2007-08-02 22:01
Zrob jak Ci serce podpowiada, ale wedlug mnie ktos kto zachowal sie tak raz, nie bedzie mial skrupulow zeby postapic tak nastepnym razem.I moze nie skonczyc sie na milych slowkach. "Gdybym nie byl sam moglo byc byc milo'??? Przepraszam, ale wyszlo szydlo z worka.I nie roztrzasaj tego dlaczego tak sie zachowal, czy to twoja wina.Nie Twoja. Nie dojdziesz to zadnych rozsadnych wnioskow, co najwyzej zaczniesz obwiniac siebie. Po prostu nie docenia tego co ma.I to nie Ty powinnas teraz zastanawiac sie co zrobilas nie tak tylko on srac w portki ze Cie straci.Nie daj sie wpedzic w poczucie winy.A takie zachowanie potraktowalabym rownoznacznie ze zdrada.
napisał/a: agatek2 2007-08-03 11:46
ja jakbym uslyszala takie slowa to od razu bym skreslila faceta........ basia kazdy czlwoiek zasluguje na szacunek i na prawdziwa milosc..........nie warto zostawac przy kims kto ci tego nie daje, a juz na pewno nie warto zosatwac przy kims z przyzwycajenia i ze strachu przed samotnoscia............. pomysl czy przez cale zyci chcesz byc z kims i sie zastanawiac czy on idac na impreze firmowa i wypijac nie wyladuje z inna w lozku, ja bym chyba zglupiala........... zaslugujeszna normalnego faceta................. sa tacy na swiecie, odwagi!!!!!!!!!!!!!!
napisał/a: Cubanita 2007-08-03 11:55
Nad czym tu sie zastanawiać - zostawić i tyle..to jakiś drań i tyle. Zastanów się czy jesteś w stanie być z kimś kto będąc z tobą - przecież wiedział że jeseście na tej imprezie razem, romansuje z innną. To ja nie chcę nawet myśleć co on robi jak wie że ciebie nie ma w pobliżu...kto wie może juz cię zdradził a ty żyjesz w niewiedzy. Ja bym nie mogła tego dalej ciągnąc i zadręczać się....