zaufanie przede wszystkim

napisał/a: mika221 2008-12-24 14:06
witam wszystkich mam 23lata,mieszkam z chlopakiem od 4 miesięcy...mój problem polega na tym, że od jakiegos czasu ciagle cos sprawdza na necie....nasza klasa,fotka,gadu....smsy swoją drogą....wiem,że pisze z dziewczynami bo czytałam...np.z koleżnka na gadu,żę stęsknił sie za nia,chciałby sie spotkac,że ciagle ogląda jej zdjęcia na nk itd.przeczytałam smsa którego wysłał do jakiegos sewisu,że też chciałby sie spotkac...to tylkko małe urywki z tych rozmów...było tego dużo więcej...rozmawiałam z nim na ten temat wiele razy...przepraszał...mówił,że olewa te wszystkie dziewczyny...wiem,że do tej pory z żadną sie nie spotkał....ale nie chce go ciągle kontrolować...nudzi mnie to i męczy...jego napewno też....nie mam juz do niego zaufania...kocham go bardzo...on mnie też kocha....nie chce go stracić....ale nie wiem co mam o tym mysleć....jest ze mną a ciągle czegoś szuka na nk lub fotce.....nie chce go stracić....parę razy próbowałam przez to odejść....nie mam juz pomysłów co robić....nie chce być zazdrosna i chciałabym miec znow do niego zaufanie jak kiedyś ale chyba nie potrafię.....prosze pomóżcie
napisał/a: Nieszcześliwy 2008-12-24 15:55
Mialem podobnie :) wkoncu mnie zdradzila i Teraz jest z innym ale u Ciebie moze byc inaczej, ja bym pogadal raz a powaznie i powiedzial ze jezeli sie jeszcze raz dowiem o czyms takim to odejde
napisał/a: yogurtowy 2008-12-24 16:22
mika22 napisal(a):rozmawiałam z nim na ten temat wiele razy...przepraszał...mówił,że olewa te wszystkie dziewczyny...


więc dlaczego to robi?

mika22 napisal(a):wiem,że do tej pory z żadną sie nie spotkał


może jeszcze nie spotkał na tyle interesującej...

mika22 napisal(a):nie mam juz do niego zaufania...kocham go bardzo...on mnie też kocha....nie chce go stracić....


jeśli On nie zrozumie, że Cię tym krzywdzi i nie pokaże Ci, że nie masz się czego obawiać lub najnormalniej przestanie to nie odzyskasz zaufania... a wręcz myślę, że w pewnym momencie stracisz do samej siebie...

mika22 napisal(a):ale nie wiem co mam o tym mysleć, jest ze mną a ciągle czegoś szuka na nk lub fotce.....


Na tym forum napisano mi:
• po co flirtować skoro masz partnera, którego Kochasz ?
• Kochasz a myślisz o innym ?
• flirtujesz bo ja Ci się znudziłem i Ci nie wystarczam ?
• czy chcesz żeby to flirtowanie prowadziło do czegoś ?
• czy odwrotna sytuacja Tobie by nie przeszkadzała ?

mika22 napisal(a):parę razy próbowałam przez to odejść....nie mam juz pomysłów co robić....nie chce być zazdrosna i chciałabym miec znow do niego zaufanie jak kiedyś ale chyba nie potrafię...


ktoś powiedział mi, że osoba, która Cię naprawdę Kocha zrozumie Twoje obawy, lęki, troski a nawet jeśli niezrozumie części z nich, bo przecież każdy jest inny to postara się coś zrobić żeby coś poprawić a nie jedynie przepraszać i nadal robić swoje!

Moje zdanie:
Staraj się, staraj się staraj się, ale nie kosztem samej siebie... bo wcale nie musisz akceptować flirtowania z innymi. I nie musisz czuć się przez to winna bo to nie jest bezpodstawna obawa. Podchodzisz do związku poważnie i to bardzo dobrze o Tobie świadczy a On zachowuje się troszkę niedojrzale...

Porozmawiaj z nim spokojnie, przedstaw swoje obawy oraz to jak się przez jego zachowanie czujesz, spytaj dlaczego to robi? Spytaj też czy coś się zmieniło i czy czegoś mu brakuje w Waszym związku a znajduje to w tym co robi. Możesz poprosić go żeby przestał i zobaczysz czy to jest dla niego ważniejsze niż Ty i Wasz koniec już jest przesądzony, a On tam szuka kogoś ciekawszego zamiast Ciebie. A może tylko chciał się dobrze bawić i zapomniał się w tym wszystkim, że może stracić coś cenniejszego niż chwilowa zabawa... Tylko, że tego ostatniego nikt nie lubi, bo to narzucanie zdania a nie zrozumienie. W każdym bądź razie stanowczo!! Rzucanie słów na wiatr, odchodzenie i powroty umocnią go w tym, że może trwać w swoim zachowaniu.

Polecam przeczytać wątki w tym dziale "Moda na posiadanie kochanka".

Pozdrawiam i życzę spokojnych, zdrowych świąt!
napisał/a: mika221 2008-12-24 21:14
masz trochę racji ale tak jest łatwo powiedzieć....każdy jest inny, inaczej mysli....może warto próbować coś naprawić, żeby poźniej nie żałować????
napisał/a: robson2 2008-12-24 21:15
mika22 napisal(a):jeżeli facet jest pewny przestaje sie starać....zaczyna Cie olewać...


to chyba masz pecha i nie spotkalas jeszcze takiego porzadnego. Jesli naprawde kocha to nigdy cos takiego nie bedzie miec miejsca :)
napisał/a: mika221 2008-12-24 21:34
no to mi pojechałeś po całości....sory, ale znam facetów....może sam nogdy nie byleś zakochany dlatego tak piszesz
napisał/a: Alucard 2008-12-24 21:38
mika22 szkoda życia napisałem dopiero w ostatnim swoim poście

,,NIE SŁOWA SĄ WAŻNE A CZYNY"

więc nie patrz na to co on mówi tylko na to co robi...

Jeżeli facet Cię olewa to jest ,,gów... wart"
Olewanie to najgorsze co może się przytrafić - nikomu tego nie życzę...
napisał/a: ~gość 2008-12-24 21:40
mika22 napisal(a):.sory, ale znam facetów

widocznie nie wszystkich ;) ja uważam, że to zależy od człowieka, owszem jak jest ktoś kogoś pewny (i tyczy się to obu płci), to po jakimś czasie zaczyna olewać, ale jeśli to jest miłość a nie przyzwyczajenie, to nigdy czegoś takiego nie będzie ;)
jeśli chodzi o kłamstwo, to z własnego doświadczenia wiem, że jak kłamcy się odpuści, to znowu za jakiś czas skłamie 'żeby się nie martwić', bo wie, że nawet jeśli się wyda, to i tak w końcu będzie miał odpuszczone. nawet groźby zerwania tu na długo nie pomagają. i żeby nie było wątpliwości, nie ja byłam osobą okłamywaną... raczej tą kłamiącą
napisał/a: Alucard 2008-12-24 21:46
vanilla, Ty nie dobra nie dobra jak tak możesz kłamać...
Albo Twój facet (faceci) mają taki talent kłamstwa, że nigdy nie dowiedziałaś się że byłaś okłamywana... Ja jak mam kogoś okłamać to tak robię że wygląda to jak prawda i nikt z moich znajomych i no może jedna osoba wie kiedy kłamię :)...

p.s zakazanyowoc1 powinnaś zrobić ankietę zerwać z nim czy nie i ciekawe co by wyszło?
napisał/a: ~gość 2008-12-24 21:54
Alucard napisal(a):Albo Twój facet (faceci) mają taki talent kłamstwa, że nigdy nie dowiedziałaś się że byłaś okłamywana...

hm, ale czemu uważasz, że byłam okłamywana? nie mierz ludzi swoją miarką ;) i tak jestem nieufna bardzo do facetów, więc nie burz doszczętnie mojej ufności, bo chcę wierzyć póki co mojemu obecnemu ;)
napisał/a: Alucard 2008-12-24 21:58
vanilla, zażartowałem sobie bądź ufna wobec facetów, faceci za dużą nie chcą... Ja nie będę pisał czego chcę bo wyjdę na ,,babę", a co i tak mnie nikt nie zna - czułości i miłości oraz zrozumienia ale rym :D

A kłamać nie lubię, kłamię kiedy jestem do tego zmuszony :D
napisał/a: Kokusia 2008-12-24 22:02
Boże, jasne, że Cię zdradza Zdrada to nie tylko seks, ale o tym to chyba każdy wie. W ogóle nie wyobrażam sobie bycia z kimś, kto jest jakimś totalnym maniakiem komputerowym i zabawia się siedząc na naszej klasie i fotce;-/ ile on ma lat? Jeśli piętnaście, to sorry, w takiej sytuacji mogę to zrozumieć. Myśląc o takich ludziach jak on, otwiera mi się nóż w kieszeni...Na Twoim miejscu, porozmawiałabym z nim jeszcze raz, chociaż nie. Ja bym nie rozmawiała. Ludzie są różni, i niechętnie albo nawet i ogóle nie zmieniają swoich zainteresowań i upodobań. Nie trzeba być wielce mądrym i uczonym by stwierdzić, że Twój facet lubi babki, typowy 'pies na baby' jednym słowem. A tacy ludzie niestety 'raczej' się nie zmieniają. Mogę Ci jedynie współczuć.