zamieszkanie razem?

napisał/a: Załamana84 2009-01-24 15:24
hej
Jak myslicie czy kobieta powinna zaproponowac swojemu facetowi wspolne mieszkanie?
spotkalam sie z roznymi opiniami i jestem ciekawa waszych?
Czy warto to zaproponowac? Czy czekac na jego inicjatywe??
Pozdrawiam
napisał/a: ~gość 2009-01-24 16:24
tzn ja bym nie wyjechala 'Misiek, zamieszkaj ze mną' :P ale porozmawiać na zasadzie 'mamy możliwości, co sądzisz o tym, żebyśmy razem zamieszkali' itp to nie widzę problemu, dla mnie nie ma znaczenia kto to proponuje :)
napisał/a: ~gość 2009-01-24 16:25
Załamana84, Oczywiscie,ze tak!
Jezeli Tylko czuje sie na to gotowa-to nie widze problemu
napisał/a: Apple 2009-01-24 18:20
myślę, że nie ma znaczenia od kogo wyjdzie propozycja, ważne aby była to Wasza wspólna przemyślana decyzja. Zamieszkanie razem przed ślubem bardzo dużo daje partnerom - nie tylko mają szanse lepiej się poznać ale też sprawdzić czy potrafią ze sobą żyć :D
w naszym przypadku decyzja o zamieszkaniu razem jeszcze bardziej nas do siebie zbliżyła
napisał/a: Załamana84 2009-01-24 18:35
dziekuje za odpowiedzi :)
Wiem ze wspolne mieszkanie wiele daje i jednej i drugiej stronie :)
Ja jestem gotowa i nawet bardzo bym tego chciala mimo ze wiazaloby sie to ze zmiana miejsca zamieszkania i zrezygnowaniem z pracy a co za tym idzie znalezienia jej tam gdzie bym musiala wyjechac, ale to byloby dla mnie najmniej wazne poniewaz bylabym z nim a tak to widujemy sie co dwa tygodnie na kilka dni :( Kiedys nawet o tym rozmawialismy i moj Misiek powiedzial ze bardzo by tego chcial :) jednak potem mielismy kryzys i jakos te plany poszly w niepamiec :(...
Dlatego pytam was drogie forumowiczki czy warto zaczynac ten temat jeszcze raz??
a moze wlasnie po tamtej rozmowie on sie przestraszyl i bylo miedzy nami jak bylo :(
napisał/a: Misia7 2009-01-26 09:03
Zamieszkanie razem to poważna decyzja. Musicie być oboje pewni, szczególnie jeżeli masz zmienić prace i wyjechac do innego miasta. Musicie też byc pewni swoich uczuć. Kryzysy zdarzają się w każdym związku. Ale jeżeli czujesz, że to jest człowiek, z którym wiązesz swoją przyszłość to warto spróbować. Ja bym nie powiedziała w prost mojemu B. żeby ze mną zamieszkał, ale zaczęłabym rozmowe na ten temat, że fajnie by było zamieszakć razem i zobaczyła co on z tym zrobi.