wspolne swieta ale jak?

napisał/a: aszasow 2007-11-15 17:25
Poznalem tydzien temu wspaniala dziewczyne i zakochalem sie w niej. Moze to sie wyda wam dziwne ze po tak krotkim czasie ale na prawde nie spotkalem w zyciu jeszcze osoby tak idealnie pasujacej do mnie jak ona. Oboje stwierdzilismy ze to musi byc przeznaczenie.. Dobrze nam sie spedza razem czas, rozmawia, nawet juz kilka razy zdarzylo sie ze pomyslelismy o tym samym w tym samym momencie. Po prostu pasujemy do siebie idealnie.
Ale do rzeczy. Bardzo bysmy chcieli spedzic razem te swieta i nie wyobrazamy sobie aby spedzic je osobno. Problem lezy w tym, ze ona studiuje w moim miescie a mieszka 50 km dalej i nie wiemy jak to zorganizowac. Z jednej strony chcemy byc razem, z drugiej kazdy z nas ma swoj dom i swoja rodzine, z ktora zawsze spedzal swieta. Nie wiem wlasciwie co mi da to ze zapytalem na tym forum, ale zawsze warto sprobowac. Moze ktos z was ma jakis pomysl jak moglibysmy to zorganizowac zeby moc byc razem? Moze ktos juz byl w podobnej sytuacji? Bardzo nam zalezy na tym ale poki co nie mamy zadnego dobrego rozwiazania. Bylbym dozgonnie wdzieczny za jakas podpowiedz!
Pozdrawiam wszystkich forumowiczow!
napisał/a: Hania:) 2007-11-15 17:40
Wiesz, jak dla mnie, Święta to czas, który spędza się z rodziną. Może kiedyś to ona będzie Twoja rodziną, a tymczasem... rozstanie na parę dni Wam nie zaszkodzi.
Choc... Moja przyjaciółka, spędza ze swoim chłopakiem (teraz już narzeczonym) każde Święta, Wigilię, od samego początku. Z tym, że ona ma tylko mamę i od samego początku była zapraszana na Święta razem z mamą przez rodzinę chłopaka.
napisał/a: H2O 2007-11-15 17:44
Swieta trwaja 2 dni....moze kolacje wigilijna zjedzcie osobno u siebie w domach a spotkajcie sie 25 grudnia...Moze zapros ja do siebie albo Ty jedz ja odwiedz... Macie cale zycie przed soba!!!!! Pozdrawiam.