Szanse na powrót po zerwaniu

Hej. Mam do was takie pytanie jak w temacie.

Sprawa wygląda tak, że byłem z dziewczyną w sumie nie długo bo miesiąc czasu, po czym ona mnie zostawiła tak po prostu. Stwierdziła, że to nie to, a jako główny argument podała coś za co mi jeszcze do tej pory głupio, a mianowicie dyskotekę na której oberwała gazem od ochrony, ale nie będe dalej się rozpisywał, bo to nie temat mojego postu. Mnie wtedy przy niej nie było, bo wyszedłem do samochodu nie mówiąc jej o tym. Przepraszałem ją za to kilka razy, bo mi było głupio. Kilka dni później po tym incydencie zerwała ze mną tak po prostu. Później się z nią spotkałem, pospacerowaliśmy razem, spytałem czy to jej ost. decyzja powiedziała mi, że tak, ale jeszcze później się z nią spotkałem, bo zaoferowała mi swoją pomoc w pewnej sprawie. Kurcze.. mnie dalej do niej ciągnie, ale niewiem co mam robić i czy w ogóle jest jakiś sens, żeby coś robić. Jakiś czas ze sobą nie rozmawialiśmy (jakieś 2 miesiące) aż do dziś (odezwała się do mnie). Teraz moje pytanie: czy jest jakaś rada, sens i ew. co byście radzili zrobić, żebyśmy znowu byli parą?