Sperma po stosunku

pomidorowa napisal(a):

czy nie denerwuje Was( kieruje to do kobiet zażywających tabletki antykoncepcyjne), ze po kazdym stosunku trzeba latac do lazienki i "oprozniac sie"z plemnikow?

nie? i co z tego, że trzeba latać. ale z gumką a bez to jak niebo a ziemia. i szczerze współczuje dziewczynom, ktore skazują same siebie na zycie z prezeratywą nie wiedzą co tracą

hmmm chusteczki?moj facet jak mnie "napelni" to chyba lepiej jakbym se garnek podstawila

p0la napisal(a):

na zycie z prezeratywą nie wiedzą co tracą

mam uczulenie na lateks
ale z gumkami jest bezpiecznie zwłaszcza jak ktoś jeszcze tabletek nie moze używać

kasia89itomek81 napisal(a):

jeszcze tabletek nie moze używać

czemu jeszcze? ale ja mowie o tych które nie chcą tabletek brac "bo one są niezdrowe" a nawet nie poczytają na ten temat. ale co tam ich wybór

p0la napisal(a):

kasia89itomek81 napisał/a:
jeszcze tabletek nie moze używać


czemu jeszcze? ale ja mowie o tych które nie chcą tabletek brac "bo one są niezdrowe" a nawet nie poczytają na ten temat. ale co tam ich wybór

a mi chodzi o to że niektóre mają przeciwwskazania na tabletki jak ja
życie..........

Ja naszczescie nia mam zadnych przeciwskazan co do brania tabletek Regulon bralam wiecej niz pol roku i nic sie nie dzialo Ostatnio przestalam zeby ukarac mojego partnera ale chyba sama sobie zrobilam na zlosc Wczoraj mialam, mielismy taka ochote ale co tu zrobic... No zostala guma... Boze masakra Czulam sie jakbysmy to robili pierwszy raz i jeszcze ten zapach W ramach zabwy ja mu zalorzylam no i pozniej caly czas czulam ten zapach No a z seksu nici W trakcie zaczelam sie smiac... Nie czulismy zadnej przyjemnosci Nie zazdroszcze para, ktore urzywaja prezerwatyw... A co do latania do lazienki w celu oprozniania sie to mi to nie przeszkadza

Najlepszym rozwiązaniem jest prysznic, a później wkładka. To tak dla 'bezpiecznego' wstawania rano, żeby coś tam się jeszcze nie 'ulało'. ;)

A my mamy zawsze pod ręką dyżurny ręczniczek tylko na tego typu okazje ;)

a ja sie spotkalem w zyciu z partnerka ktorej nic nie lecialo dopuki nie usiadla na kibelku i nie rozluznila miesni, no ale o koeglu to ona mogla by doktorat pisac :) i mowila ze jej to nie meczy takze troche cwiczen i po mozna chodzic lezec biegac i nieuronic ani kropli a do tego podczas seksu jak scisnela .... lomatko .... ci ktorzy nigdy tego niedoswiadczyli niewiedza o co chodzi :)

no ja ćwiczę mięśnie kegla :D

millo, a jak? :)

no wlaśnie jak je ćwiczyć? słyszałam coś o skurczaniu i rozkurczaniu mieśni pochwy, w taki sposób jakby się chciało powstrzymać sikanie ale nie wiem czy o to chodzi