Sobota...

napisał/a: Delta1 2008-10-17 13:17
Ta sobota ma być wyjątkowa. :)

Ze swoim chłopakiem jestem od ponad roku, lat mam nieco ponad 17, do tej pory nie uprawialiśmy seksu, lecz ma się to zmienić :). Do tej pory wystarczało nam zaspokojenie oralne, ale ostatnio, cóż... No po prostu tak mnie do tego ciągnie, że jej :D
Chcę, żeby było naprawdę wyjątkowo. Wiem, co zaraz mi napiszecie, że tak planować to nie można, najlepiej spontanicznie itp., że będę się steresować - ale serio nie sądzę żeby mnie zjadły nerwy tuż przed, ja się nie mogę doczekać.
No ale potrzebuję nieco pomocy. Sprawa nr 1 - zabezpieczenie.
Dokładnie dziś skończył mi się okres, co uważam za okoliczność sprzyjającą, gdyż oznacza to dzień niepłodny, nieprawdaż? No i tak się zastanawiam, że prezerwatywa raczej jest niezbędna, co? samemu "kalendarzykowi" nie uwierzę, gdyż sama jestem niezbyt chcianym owocem tej metody :). Ale, kurcze, z tego co czytałam na tego rodzaju forach, to połowie ludzi te gumki pękają, zsuwają się, nie chcę wejść, dziurawe, nieprzyjemne, śmierdzą, wybuchają i w ogóle no cuda na patyku. Naprawdę tak łatwo pękają i zubożają doznania? Poza tym zależy mi na no... prawie 100% pewności. :) Niech no się ktoś podzieli doświadczeniem, będę spokojniejsza. W ogole jaka bedzie najlepsza?

Sprawa nr 2 - czyli dajcie mi jakiś manual :D
Jaka pozycja będzie najlepsza? Nie chodzi mi o sprawiającą jak najmniej bólu mnie, dziewictwo utraciłam za pomocą paluszków innej pamiętnej soboty :), chociaż możliwe że została tylko naruszona. Jak myślicie, czym mogłabym go mile zaskoczyć? Nie chcę żeby atrakcją naszego spotkania było tylko tych kilka ogumionych wejść... Ale jakoś nic mi nie przychodzi do głowy.

Przepraszam, że się tak rozpisalam (ciekawe czy ktoś to w ogóle przeczyta).

A i jeszcze jedno - neich mi ktoś napisze że 100% pewności daje szklanka wody zamiast, to znajde i poprzegryzam kable od internetu. Nie wiem, jakim trzeba być patałachem, żeby to w kółko powtarzac w przekonaniu o błyskotliwości i racji tego stwierdzenia. Jakby ktoś nie chciał uprawiać seksu to by się nie pytał jak uniemożliwić ciążę, nie? Szklanek wody już się opiłam wystarczająco.
napisał/a: MonikaDaria 2008-10-17 13:23
Nie używam prezerwatyw, ale na pewno te dobre nie pękają, nie powinny uczulać ani sprawiać innych niespodzianek


Co do drugiej sprawy to po prostu zróbcie nastrój i puśćcie wodze fantazji, sami dojdziecie do tego co najlepsze i najatrakcyjniejsze


Delta napisal(a):Szklanek wody już się opiłam wystarczająco.




No to teraz działaj ;) Uważaj na siebie i powodzonka
napisał/a: Monini 2008-10-17 13:39
Bedziesz miala dni nieplodne, to dobrze... jesli chodzi o prezerwatywe, to chyba najlepsze sa durex. Nie polecam natomiast globulek dopochwowych-to jest totalna porazka!
Jesli bedziesz odpowiednio mokra, to nie powinna peknac gumka, a jesli cos to zawsze mozecie kupic zel nawilzajacy (np. durex play)-nie, zebym robila reklame durexa, ale nie uzywajcie zadnych innych mazidelek, bo rozpuszczaja prezerwatywy...

Podobno najlepsza pozycja to po bozemu z poduszka pod pupa, najmniej boli i najszybciej bedzie "po".

Zycze powodzenia i jak to niezbyt intymne, to napisz pozniej jak bylo...
napisał/a: MonikaDaria 2008-10-17 13:44
Monini napisal(a):i najszybciej bedzie "po".

E no nie odbieraj jej radochy ;) Im dłużej tym piękniej ;)
napisał/a: Delta1 2008-10-17 13:55
Napiszę, napiszę :) Mam tylko nadzieję, że nie będzie to post z gatunku "pękła prezerwatywa, on umoczył palec, włożył, przełożył, czy nie jestem przypadkiem w ciąży bo mnie rzepka rwie" :D
Hmm... ten żel to może być dobry pomysł, z tego co czytalam to musi byc po prostu na bazie wody, tak? a ile takie cudeńko kosztuje?

Nastrój, nastrój... tylko jak go zrobić? Generalnie wątpię w działanie świeczek i George'a Michaela z wieży - takie sytuacje mnie jedynie rozśmieszają :) Jeszcze jak znam jego kota to bedzie sie rzucać na te świeczki albo coś podpalimy. nic innego nastrojowego nie przchodzi mi do głowy...
Co wspominacie najlepiej ze swego pozycia? Co było dla was absolutnie wyjątkowe i co pamiętacie do dziś?
Jestem gotowa zrobić wszystko :D

a, i ja też chcę by trwało jak najdłużej :)
napisał/a: Monini 2008-10-17 14:39
Moniś napisal(a):E no nie odbieraj jej radochy Im dłużej tym piękniej

chodzi mi o przebicie blony, pozniej niech trwa i trwa... pisze tak, bo moja sie nie chciala zbyt latwo przebic i bolalo. Ale kiedy juz sie to stalo. bylo pieknie

[ Dodano: 2008-10-17, 14:44 ]
Ja najlepiej z mojego pierwszego razu wspominam to, ze moj obecny maz splotl swoja dlon z moja, niesamowite uczucie bliskosci i niesamowite przezycia, domyslalam sie, ze bedzie milo, ale nie ze az tak... Z czasem jest jednak jeszcze lepiej, wiec wcale nie zaluje, ze ten pierwszy raz byl tak dawno.
czekaj, czekaj, w aptece mozna tez kupic taki zel ulatwiajacy stosowanie tamponow i tez podczas stosunku jak jest za sucho, tylko nie moge sobie przypomniec jak sie nazywal, kosztowal cos okolo 5 zl, wiec nieduzo. Zapytaj to na pewno ci cos zaproponuja.

[ Dodano: 2008-10-17, 14:47 ]
Mam, juz zdazyl zdrozec... nazywa sie INTIMEL, tu kosztuje 8,49

http://hitcenowy.pl/INTIMEL_Zel_intymny_nawilzajacy_dla_kobiet_30g-255353.html

ale moge go polecic, podobnie jak ten z durexa, tyle ze tamten bedzie na pewno drozszy.
napisał/a: MonikaDaria 2008-10-17 14:50
Delta napisal(a):Co wspominacie najlepiej ze swego pozycia? Co było dla was absolutnie wyjątkowe i co pamiętacie do dziś?

Oj chyba nie wszystko nadaje się na pierwszy raz Ja najmilej wspominam te orgazmy do których mój Skarb doprowadza mnie bez stosunku, ale musicie się bardzo dobrze poznać, samych siebie i siebie nawzajem :)


Jeśli chodzi o nastrój to wcale nie miałam na mysli muzyki i świec tylko temperaturę do jakiej możecie się doprowadzić, może jakieś afrodyzjaki, pieszczoty itd
napisał/a: Delta1 2008-10-17 15:42
To mówicie, że jeszcze mam jakąś błonę? To możliwe, że jeżeli wkładano w wiadome miejsce po pare palców, i na początku leciała krew (boleć nie bolało ani troche) jeszcze sie costam uchowało? W sumie to by było fajnie :)
Ten żel albo może durexa play kupię na pewno, dzięki za rade :) no bo jak prezerwatywie bedzie ślisko to nie powinna pęknąć nie? na wszelki wypadek powiem mu zeby sprawdzal czy wszystko ok i przytrzymywał. powinno grac :D
pomyslałam ze zadbam o ładną bieliznę, makijażyk, porządek "tam na dole", a reszte pozostawie losowi i temu knypowi. on zawsze wymyśla coś takiego że szczeka opada. ach! :D
napisał/a: MonikaDaria 2008-10-17 16:07
Delta napisal(a):na wszelki wypadek powiem mu zeby sprawdzal czy wszystko ok i przytrzymywał. powinno grac

Lepiej nie, bo tylko będzie się stresował zamiast dbać o was ;)
napisał/a: ~gość 2008-10-17 17:00
Delta, daj znać czy ten żel intimel bądź jakikolwiek durex play rzeczywiście spełnia swoją rolę, bo też mam ten "krok" jeszcze przed sobą i może bym się pokusiła o zastosowanie.

Delta napisal(a):omyslałam ze zadbam o ładną bieliznę, makijażyk, porządek "tam na dole", a

No myślę, że warto jakąś fajną seksowną bieliznę sobie sprawić ;)

Powodzenia życzę.
napisał/a: Delta1 2008-10-17 18:52
O ile ten biedak nie ucieknie (dla niego to tez bedzie pierwszy raz), to napiszę :D ale czytalam opinie ludzi po necie (do durexa play niebieskiego) i wszyscy zachwyceni. moze dołączę do ich grona, może nie... :)

napisal(a):Lepiej nie, bo tylko będzie się stresował zamiast dbać o was

Ten człowiek i tak ma mocne nerwy, że ze mną tyle wytrzymał. :) W ogole jak z nim gadałam to ku mojemu zdziwieniu zaznacza, że skończy "na zewnątrz", żeby było bezpieczniej... ale mnie sie to jakos nie podoba. On w ogóle jest przekonany, że się rozmyślę.

I ponawiam pytanie: czy ja mam jeszcze swą błonę, mimo że wkładano palce do miejsca gdzie była ostatnio widziana i pojawiła się krew pare razy? Czy to mozliwe jest? Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie :)

PS. W ogole to bardzo mi sie podoba na tym forum. Nikt nie traktuje mnie jak napalonej małolaty ani nie wyśmiewa obaw - tak trzymac :) Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
napisał/a: ~gość 2008-10-17 19:09
napisal(a):Delta, daj znać czy ten żel intimel bądź jakikolwiek durex play rzeczywiście spełnia swoją rolę, bo też mam ten "krok" jeszcze przed sobą i może bym się pokusiła o zastosowanie.

ja wprawdzie nie Delta, ale sam żel durexa polecam, sprawdza się wyśmienicie :D