Skrajne uczucia w związku
napisał/a:
~gość
2008-07-24 15:17
Witam, chciałabym zapytać się o zjawisko, które bardzo mnie intryguje. A mianowicie o emocje między dwojgiem ludzi. Mam chłopaka, jesteśmy ze sobą 2 lata, nacodzień kochamy się jest nam dobrze razem, ale czasem wszystko zmienia się o 180 stopni. Nienawidzimy się , mamy się dość, wybuchamy bez powodu. Mija kilka godzin i znów wszystko ok . Piszę o tym na własnym przykładzie. Zastanawiam się jak można kogoś kochać i nienawidzić jednocześnie??? Czy to normalne??? Chciałabym, żeby ktoś się wypowiedział na ten temat. pozdrawiam
napisał/a:
Monini
2008-07-24 17:08
Czesc! Ja jestem od ponad 3 lat mezatka, ze swoim partnerem jestem juz od prawie 6 lat... To, co piszesz jest dla mnie znajome... Moj maz czesto ma swoje humorki i zmiany nastrojow, czasem nie wiem o co! Tez sie klocimy, ale nigdy nie za ostro i nigdy sie nie wyzywamy... I tez po jakims czasie wszystko jest dobrze. Tez czuje ze kocham i jednoczesnie nienawidze i myslalam ze to nienormalne. Mam nadzieje ze wiecej osob napisze cos o tym. Pozdrawiam
napisał/a:
cynik
2008-07-24 18:22
To nie jest nienawiść, tylko kłótnia. Zachodzą między Wami spięcia, potem się godzicie i jest po staremu. Tak bywa w związkach
napisał/a:
meybe_bebe
2008-07-24 18:32
Witam! To o czym piszesz jest rzecza normalna w zwiazku, jednakze zawsze jest tak ze mimo wielkich klotni z partnerem mamy ta swiadomosc ze pozniej i tak bedzie ok.. Najpierw sie klocimy i wyrazamy swoje racje a potem gdy emocje opadna zdajemy sobie sprawe z tego ze troche przesadzilismy i staramy sie zakopac topor wojenny :) Tak wiec mozna kochac i nienawidzic jednoczesnie, lecz prawda jest taka ze nienawisc z czasem mija natomiast milosc istnieje w nas caly czas i to ona przewyzsza szale
napisał/a:
kropka72
2008-07-25 08:13
To normalne...kochacie się ..ale jesteście dwójką odrębnych ,innych ludzi...ta złośc jest wynikiem tych róznic ....to wymaga właśnie w związku dopracowania..trzeba nauczyć się nawzajewem tolerancji...i właśnie niektóre zweiązki...rozpadają się szybko..bo brakuje tej wzajemnej pracy...a niektore tyrwają latami...bo potrafia się dogadac (czasem zrezygnowac z własnych ambicji..,nie mylic z rezygnację z własnych zainteresowan itd..chodzi raczej o własne cechy..i uszanowanie odmienności drugiej osoby)
A miłośc powoduje ,ze chcemy się dogadac.....
napisał/a:
Ahmed
2008-07-26 22:08
Szukacie urozmaicenia monotonii cudownego związku i harmonii jaka w nim panuje tak to normalne tylko nie używajcie do tego noży;) Spróbuj przez tydzień porobić z nim coś czego dawno albo wcale nie robiliście zobacz jak się zmieni frekwencja kłótni;)
napisał/a:
Moniczqa123
2008-08-02 10:14
Często sie tak zdarza, że podczas kłótni napotykamy na mieszane uczucia, które nami targają. W takich chwilach bowiem zarówno jedna jak i druga osoba nie wiedza co myslec. Siłą związku jest to, aby wytrwale przez kolejne kłótnie i radzic sobie wspólnie z problemami.
napisał/a:
Shizuka1
2008-08-02 10:57
Natalina1989, u mnie to skonczylo sie rozstaniem, aczkolwiek mialam tak. I teraz uwazam, ze to dobre raz na jakis czas do oczyszczenia atmosfery, ale gdy to jest ciagle trzeba uwazac.