Seks w ubraniach :)

napisał/a: ~Kocureq 2005-05-30 07:10
Wlasnie kochalismy sie (w sensia ja i moja dziewczyna) w prawie pelnych
ciuchach, w dodatku takich po wieczornym wyjsciu do teatru - obcisle
kiecki (tu juz tylko ona) itp. Cholernie podniecajace i dajace duzo
zabawy :)

Generalnie polecam.

Jak ktos chce podyskutowac to bardzo chetnie, ale nie mam z tym zadnego
problemu i wcale nie szukam pocieszenia :)

--
/\\ /\\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\\ /\\
=^;^= [ [xywa][małpa][xywa].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \\
(___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___)
napisał/a: ~rut" 2005-06-02 07:28

Użytkownik "Kocureq" napisał w wiadomości
> Wlasnie kochalismy sie (w sensia ja i moja dziewczyna)

I ty tak prosto z dziewczyny do kompa? Gorsze, niż papieros!;)

napisał/a: ~Kocureq 2005-06-02 19:31
rut wrote:

> I ty tak prosto z dziewczyny do kompa? Gorsze, niż papieros!;)

A tam prosto. Raz, ze troche krzywo, dwa ze wcale nie tak od razu :)

--
/\\ /\\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\\ /\\
=^;^= [ [xywa][małpa][xywa].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \\
(___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___)
napisał/a: ~marchand" 2005-06-02 23:26


Użytkownik "rut" napisał w wiadomości
>
> Użytkownik "Kocureq" napisał w wiadomości
> news:d7df55$2dq$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Wlasnie kochalismy sie (w sensia ja i moja dziewczyna)
>
> I ty tak prosto z dziewczyny do kompa? Gorsze, niż papieros!;)
>
Spokojnie... To jeszcze nic. Bywalo na pss ze lecialy relacje w trakcie...
No, powiedzmy pomiedzy kolejnymi numerkami....

Ach, byly czasy. Az sie lezka w oku kreci...

Pozdrawiam

Krzysztof K


napisał/a: ~cotti 2005-06-02 23:31
Kocureq napisał(a):
> rut wrote:
>
>> I ty tak prosto z dziewczyny do kompa? Gorsze, niż papieros!;)
>
>
> A tam prosto. Raz, ze troche krzywo, dwa ze wcale nie tak od razu :)
>
no to w takim razie gratulacje!
(tego oczekiwałeś?)

--
Cotti
---
Sztuka życia: móc zaspokoić głód zachowując apetyt.
---
napisał/a: ~Kocureq 2005-06-03 07:11
cotti wrote:

> no to w takim razie gratulacje!
> (tego oczekiwałeś?)

Nie. Niczego nie oczekiwalem, po prostu bylo to dosc fajne doswiadczenie
i chcialem sie podzielic :)

Sam seks byl na tyle dobry ze gratulacji od ludzi z pssm juz mi nie
trzeba do szczescia :]

--
/\\ /\\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\\ /\\
=^;^= [ [xywa][małpa][xywa].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \\
(___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___)
napisał/a: ~rut" 2005-06-03 18:48

Użytkownik "Kocureq" napisał w wiadomości

> Sam seks byl na tyle dobry ze gratulacji od ludzi z pssm juz mi nie trzeba
> do szczescia :]

Wiem, wiem... Zdarza nam się:) Najlepiej pamiętam ten pierwszy "legalny" raz
w dniu ślubu. Tyle, że miałam na sobie tylko sukienkę z taaaakim dekoltem,
pończochy i buty, więc nie wiem, czy to się liczy;)

napisał/a: ~rut" 2005-06-03 18:51

Użytkownik "marchand" napisał w wiadomości
tak prosto z dziewczyny do kompa? Gorsze, niż papieros!;)
>>
> Spokojnie... To jeszcze nic. Bywalo na pss ze lecialy relacje w trakcie...
> No, powiedzmy pomiedzy kolejnymi numerkami....

No nie..! Ja tak sobie siedzę i piszę, bo mąż w delegacji, albo w pracy;
żebym tak miała wstać z łóżka (czy tam skąd;)) i do kompa..??

To jakieś zboczenie chyba...


napisał/a: ~marchand" 2005-06-03 21:37




Użytkownik "rut" napisał w wiadomości

>

> No nie..! Ja tak sobie siedzę i piszę, bo mąż w delegacji,
albo w pracy;

> żebym tak miała wstać z łóżka (czy tam skąd;)) i do
kompa..??

>

> To jakieś zboczenie chyba...

>

To o czym wspomniałem dzialo sie miedzy parą stałych bywalcow pss
..nikt wowczas w delegacji ani w pracy nie byl... Ot czytali sobie
akurat grupe i odpisywali na posty z jednego kompa ... potem ich
naszlo... potem poinformowali o zajsciu spolecznosc usenetowa i wrocili
do ponownego... zglebiania tematu.. i znowu nie omieszkali o rezultatach
poinformowac...tez na grupie ! Kiedys na pss to wogole inne akcje
odchodzily niz teraz.. Inna grupa zupelnie byla.... Zwariowana do cna,
ale cos w tym bylo takiego, ze wspomina sie trych ludzi z
sentymentem.....





Krzysztof K.





napisał/a: ~Kocureq 2005-06-03 21:46
rut wrote:

> Wiem, wiem... Zdarza nam się:) Najlepiej pamiętam ten pierwszy "legalny" raz
> w dniu ślubu. Tyle, że miałam na sobie tylko sukienkę z taaaakim dekoltem,
> pończochy i buty, więc nie wiem, czy to się liczy;)

Hm...

Niech Ci bedzie, liczy sie :) Jak bylo?

--
/\\ /\\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\\ /\\
=^;^= [ [xywa][małpa][xywa].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \\
(___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___)
napisał/a: ~Kocureq 2005-06-03 21:48
rut wrote:

> No nie..! Ja tak sobie siedzę i piszę, bo mąż w delegacji, albo w pracy;
> żebym tak miała wstać z łóżka (czy tam skąd;)) i do kompa..??
>
> To jakieś zboczenie chyba...

Wstawanie da sie uproscic: robcie to na fotelu przed komputerem :)

Poza tym to nie musi byc takie wstawaj-bo-zapmnisz :) Mozna polezec,
wstac w dobrym nastroju, opisac co i jak i kontynuowac. Co kto woli.
Slowo "zboczenie" na tej grupie to powinno byc dozwolone tylko w
szczegolnych warunkach :)

--
/\\ /\\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\\ /\\
=^;^= [ [xywa][małpa][xywa].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \\
(___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___)