seks po alkoholu
napisał/a:
~kukurka
2010-10-10 15:28
powiedzcie mi jak to jest, że jedni mają ochotę i mogą, a drudzy wręcz odwrotnie ;] ?
napisał/a:
espritl
2010-10-10 20:39
To chyba zależny od organizmu jedni po alkoholu stają sie nerwowi inni mają etap żeby iść spać...
napisał/a:
~Miodka
2010-10-11 08:20
Moja teoria jest taka: odrobina alkoholu pobudza do seksu, nadmiar - usypia i zniechęca. Wszystko zależy od umiaru.
napisał/a:
dear_daria
2010-10-13 11:12
alkohol + pusty żołądek/zmęczony i zestresowany organizm = sen
zawsze można popijać z butelki w wannie i rozlewać dla niepoznaki ;PP
zawsze można popijać z butelki w wannie i rozlewać dla niepoznaki ;PP
napisał/a:
michoo
2010-10-15 07:42
nie polecam. seks po alkoholou zawsze konczy się kacem... moralnym! macie jakies traumatyczne doswiadczenia po alkoholu?
napisał/a:
~seks a alkohol
2010-10-16 06:57
seks i alkohol zawsze byly sa i beda blisko siebie.... ilez to róznych głupot czlowiek zrobił po alkoholu...
napisał/a:
michoo
2010-10-26 08:29
a jest tu moze ktos komu seks po alkoholu wyszedł na dobre?
napisał/a:
czikulinka
2010-10-26 22:29
Na dobre? Jak to rozumiesz?
Rok temu byłam na weselu koleżanki. Po weselu nocowaliśmy w domkach letniskowych, w których były po dwa pokoje, a ściany chyba z papieru. Byłam z moim chłopakiem i spaliśmy grzecznie (a właściwie próbowaliśmy), za to za ścianą świadek za przeproszeniem pieprzył świadkową (nie byli parą, poznali się na tym ślubie). W dodatku strasznie głośno i tak długo, że oboje z moim chłopakiem byliśmy pod wrażeniem, że w ogóle tak długo można:) Dla nas to była dosyć niezręczna sytuacja, a oni byli tak "znieczuleni", że nawet nie zdawali sobie sprawy, że my wszystkie jęki, krzyki i trzeszczenie materaca słyszymy:) Najgorzej, że rano koleś uświadomił tę dziewczynę, że nie jest nią zainteresowany na poważnie i ona chyba miała niezłego moralniaka.
Rok temu byłam na weselu koleżanki. Po weselu nocowaliśmy w domkach letniskowych, w których były po dwa pokoje, a ściany chyba z papieru. Byłam z moim chłopakiem i spaliśmy grzecznie (a właściwie próbowaliśmy), za to za ścianą świadek za przeproszeniem pieprzył świadkową (nie byli parą, poznali się na tym ślubie). W dodatku strasznie głośno i tak długo, że oboje z moim chłopakiem byliśmy pod wrażeniem, że w ogóle tak długo można:) Dla nas to była dosyć niezręczna sytuacja, a oni byli tak "znieczuleni", że nawet nie zdawali sobie sprawy, że my wszystkie jęki, krzyki i trzeszczenie materaca słyszymy:) Najgorzej, że rano koleś uświadomił tę dziewczynę, że nie jest nią zainteresowany na poważnie i ona chyba miała niezłego moralniaka.
napisał/a:
delfin921
2010-10-27 07:40
na dobre moze wyjsc na przyklad gdy po pijaku przespisz się z kimś i dzięki temu na przyklad uswiadomisz sobie ze w swoim na przyklad małżeństwie czujesz się nieszczęśliwy i postanowisz, ze pora na rozwód (przyklad z życia). znacie podobne historie?
napisał/a:
espritl
2010-10-27 19:26
po takim incydencie bo tak to nazwie sa dwie strony medalu albo kac moralny i jakieś tam skrzywdzone uczucia albo kobieta/mężczyzna w związku , małżeństwie poczuje wolność że jak to było fajnie kochać sie z kimś bez zobowiązań .
nie wiem dobrze ze ja po alkoholu nie mam motywu puszczania się.
Słyszałam o pewnym incydencie na temat wesel
słyszeliście może o takim czymś że pani młoda świeżo po weselu na dodatek zamiast nocy poślubnej z mężem spała z kimś z gości.???
nie wiem dobrze ze ja po alkoholu nie mam motywu puszczania się.
Słyszałam o pewnym incydencie na temat wesel
słyszeliście może o takim czymś że pani młoda świeżo po weselu na dodatek zamiast nocy poślubnej z mężem spała z kimś z gości.???
napisał/a:
~gość
2010-10-30 23:34
o takim nie, ale obecna żona mojego pierwszego chłopaka zdradziła go na panieńskim.
a jak z doznaniami? No bo chyba wiadomo, że nikt nie poleca puszczania się z byle kim. Bo ja np po % jestem niedotykalska, mam głupawkę i do chcicy mi daleko^^ dlatego ciężko jest mi zrozumieć takie sex incydenty