Seks? Blee. Mam awersję

napisał/a: poXprostuXja 2007-05-07 14:54
nigdyt nie było za wesoło, seks z moim mężem to nie szał namiętności. Ale teraz, po porodzie (2 miesiące!), mam wprost do niego awersję. możemy się poprzytulać, ale jak on kieruje ręce do moich piersi lub majtek, mam blok. Tylko raz po porodzie się seksiliśmy, tydzień temu i było fatalnie. Czy powinnam pójść do seksuologa.
napisał/a: osa 2007-05-07 15:18
A gadałaś z nim o tym? MOże popróbujcie razem coś zmienić. A teraz po porodzie - 2 miesiące - to powiedziałabym ze krótki okres - Twoje libido może być w stanie totalnego upadku - ja przez rok nie miałam ochotu na seks, az mnie sama zaczłęo to martwić. Ale jakoś wróciłodo normy i znowu jest fajnie. Antykoncepcja tez czasami obniza libido...
napisał/a: poXprostuXja 2007-05-07 15:24
A ile czasu po porodzie to może trwać? Ile czasu normą jest, że coś może być nie halo w łóżku? Wiesz coś o tym osa?
napisał/a: lilly 2007-05-08 15:29
Ja przez pół roku nie miałam ochoty na seks. Byłam na maksa zmęczona, wolałam patrzeć na moje maleństwo niż na mojego męża, który mnie wkurzał, bo tego nie rozumiał.
napisał/a: fastcar5 2007-05-08 15:34
Ale z drugiej strony, pierwsze kilka razy po porodzie raczej zawsze sa fatalne, wiec nie masz czym sie przejmowac. Porod to jednak jakies tam traumatyczne zdarzenie: bol, strach itd.
napisał/a: osa 2007-05-08 15:43
Po napisal(a):A ile czasu po porodzie to może trwać? Ile czasu normą jest, że coś może być nie halo w łóżku? Wiesz coś o tym osa?



NO to chyba różnie. JA tak miałam około roku, ale myślę, że wpływ na to miała też antykoncepcja którą stosowałam(zastrzyki raz na trzy miesiące - WSZYSTKIM ODRADZAM!!! -bo mi się totalnie cykle rozregulowały)
napisał/a: osa 2007-05-08 15:48
fastcar napisal(a):Ale z drugiej strony, pierwsze kilka razy po porodzie raczej zawsze sa fatalne, wiec nie masz czym sie przejmowac. Porod to jednak jakies tam traumatyczne zdarzenie: bol, strach itd.



Ej poród to bardzo indywidualne przeżycie i każda z nas przeżywa je inaczej - już pisałam w innym miejscu, że dla mnie poród był wspaniały mistycznym przeżyciem. A z ochotą na seks i płodnością sam poród ma niewiele wspólnego - tu chodzi między innymi o to, że organizm musi się zregenerować. Poród to wysiłek. Nie kategoryzujmy porodu jak czegoś nie do przeżycia - jest czymś naturalnym i jeżeli przebiega prawidłowo nie ma w nim nic strasznego.
napisał/a: kamila29 2007-05-08 16:06
wlasnie,ja tam tez porodu zle nie wspominam,nie straszmy przyszlych mam,troche boli ale szybko sie o tym zapomina jak widzi sie male cudko u boku!!!moim zdaniem nie tu problem,tylko miedzy wami cos nie tak,moze za malo czulosci sobie dajecie,sex to nie wszystko!
napisał/a: onlyMe 2007-05-08 19:19
Kamila masz racje..sex to nie wszystko!!! chociaz bardzo wiele znaczy w naszym zyciu Kamila i Osa..dzieki za pocieszenie dla przyszlych mam;) zawsze slyszalam ze poraod to najgorsza rzecz jaka moze spodkac kobiete, ze towarzyszy temu nie samowity bol:/ Osa mam pytanie (bo widze ze specjalistka jestes;) ) wiesz cos moze na temat porodow w wodzie? pytam z czystej ciekawosci, gdyz zawsze mnie ten temat interesowal:) pozdrawiam
napisał/a: osa 2007-05-08 21:12
onlyMe napisal(a):Kamila masz racje..sex to nie wszystko!!! chociaz bardzo wiele znaczy w naszym zyciu Kamila i Osa..dzieki za pocieszenie dla przyszlych mam;) zawsze slyszalam ze poraod to najgorsza rzecz jaka moze spodkac kobiete, ze towarzyszy temu nie samowity bol:/ Osa mam pytanie (bo widze ze specjalistka jestes;) ) wiesz cos moze na temat porodow w wodzie? pytam z czystej ciekawosci, gdyz zawsze mnie ten temat interesowal:) pozdrawiam



Hehe, no bez przesady żadna ze mnie ekspertka. Ja bardzo chcialam rodzic w wodzie,ale nic z tego nie wyszlo, bo jedyny szpital, który ma takie mozliwosci (w warszawie i okolicach jest w wołominie. POdobno tez niesamowite przezycie. JA miałamtego namiastke bo przez 1 i 2 okres porodu siedzilam pod prysznicem, co bardzo mnie relaksowalo i rozluznialo...
napisał/a: justyna_s_s 2008-11-25 17:31
Ja przez 4 miesiące po porodzie nie miałam ochoty. Martwiłam się trochę, ale chyba niepotrzebnie. Teraz jest wszystko oki;).
napisał/a: Aniinka 2008-11-27 17:00
a ja już 2 tygodnie po porodzie miałam straszną ochotę na męża:D owszem bywały dni że mnie denerwował i wtedy z seksu nici, ale jak zaczął mi więcej pomagać przy małej to ochota wróciła i jest super:) lepiej niż przed ciążą