seks bez orgazmu

napisał/a: konwalia221 2008-01-09 22:41
kocham sie z moim facetem od niedawna - jakis rok a jeszcze ani razu nie miałam orgazmu jak jest we mnie!! czasem udawałam ale to na dłuzsza mete jest bez sensu! co robic
napisał/a: Shizuka1 2008-01-10 00:09
Ja tez nie miałam, choc czasem byłam blisko, podobno to kwestia wprawy i dopasowania partnerów.
napisał/a: Fionka 2008-01-10 00:17
hmm...ja miewam orgazmy ale bardziej z udziałem łechtaczki ... ogolnie mam lepsze i gorsze dni...czasami juz na samym poczatku wiem,ze orgazmu nie dostane a sa takie dni..kiedy nawet dlugo nie musimy tego robic...
A co tobie poradzic...moze powinniscie to zrobic wtedy kiedy Ty masz duza ochote...i robic to tak jak ty chcesz...albo wrecz przeciwnie jak chce Twoj chlopak..zalezy co Ciebie kreci
napisał/a: mikess27 2008-01-11 14:00
A moze naucz go "gry" na swoim ciele... on niekoniecznie musi wiedziec co Ciebie podnieca, pokaz mu to! Moze znajdzcie tez jakas optymalna pozycje w ktorej to jego ciało będzie działało także na Twoją łechtaczke :)
napisał/a: Fionka 2008-01-11 16:41
mikess27, ma racje to bardzo ważne aby mówic partnerowi co lubisz i co cie podnieca...inaczej bedzie klapa
napisał/a: konwalia221 2008-01-11 23:14
no ja mu mowie - i czesto pokazuje ze mam ochote na seks. ale czasem czuje ze musze mu tysic razy powtarzac jedno i to samo, nie konicznie w sferze seksu. wiem wiem faceci tak juz maja. jestesmy ze soba 7 lat a od 2 lat wspołzyjemy
napisał/a: Fionka 2008-01-11 23:20
konwalia221 napisal(a):le czasem czuje ze musze mu tysic razy powtarzac jedno i to samo, nie konicznie w sferze seksu. wiem wiem faceci tak juz maja.

Ale o czym mpwisz...?
Moze wina lezy w nim...jezlei On nie stara sie Ciebie zaspokoic i nie zapamietuje twoich wskazuwek:/ ...
napisał/a: konwalia221 2008-01-11 23:31
dokłądnie, czesto zdaza sie tak że robimy to wtedy gdy on ma ochote lub jest na to przygotowany (czyli wykapany swiezy) rozumiecie
napisał/a: Fionka 2008-01-11 23:35
konwalia221, hmm musicie pogadac.
Ja chyba nigdy bym nie dostala orgazmu jak moj chlopak by nie robil tego co najbardziej mnie kreci...czesto o tym rozmawiamy...mowimy co nam sie podoba a co nie..ktora poza jest najlepsza...jakies szczegoly... musicie duzo rozmawiac o tym...aby poznawac sobie nawzajem i wiedziec jak sprawiec sobie przyjemnosc.
napisał/a: konwalia221 2008-01-11 23:42
wiem wiem.....ale dla mnie deprymujace ejst jak musze zmieniac schematycznie pozycje- raz stoimy raz lezymy - jak w pornolu to wyglada a to powino byc takie spontaniczne i wychodzic samo z siebie ....
napisał/a: Fionka 2008-01-11 23:43
To powiedz mu o tym...ze chcesz spontanicznie...
napisał/a: konwalia221 2008-01-11 23:48
mowiłam. ale jakos podswiadomie czuje ze cos nie gra. nie wiem co, moze ja nie czuje sie pewnie swojej skory. a moze mi powiesz jak wywołac by facet prosił o jeszcze jak go do szalenstwa doprowadzuic[/list]