Rzucony w noc sylwestową :(

napisał/a: zooroy 2009-01-01 10:16
Moja dziewczyna rzyciła mnie o 2 nad ranem 1 stycznia 2009 :( :(. Mam nadzieje, że nowy rok nie będzie taki sam :( :(. Zerwała tymi słowami "jesteś fajnym chłopakiem, ale nie moge z Tobą być bo Cię nie kocham" Jak ja mogłem wszytko zniszczyć... Jestem skończonym idiotą :(
napisał/a: yogurtowy 2009-01-01 11:11
zooroy napisal(a):Moja dziewczyna rzyciła mnie o 2 nad ranem 1 stycznia 2009 :( :(. Mam nadzieje, że nowy rok nie będzie taki sam :( :(.


to zależy tylko i wyłącznie od Ciebie

zooroy napisal(a):Zerwała tymi słowami "jesteś fajnym chłopakiem, ale nie moge z Tobą być bo Cię nie kocham" Jak ja mogłem wszytko zniszczyć... Jestem skończonym idiotą :(


przecież nie powiedziała, że jesteś idiotą... że wszystko zniszczyłeś... skoro nie kochała to chciałbyś żeby Cię oszukiwała ? akurat żyjemy po to aby spotkać naszą 2 połówkę gdzie znajdziemy odwzajemnione nasze uczucia... jeśli Ona Cię nie kochała to czy zerwała teraz czy za 5 lat efekt końcowy będzie podobny - Nie Kocha - tylko skutki w Tobie mogą być znacznie większe...

fakt, że na zerwanie mogła znaleźć lepszy moment... ale czy lepiej byś się czuł gdyby to zrobiła wcześniej czy później ? efekt ten sam - Nie Kocha

napisałeś, że zniszczyłeś, idiota... widać, że chyba sam się czymś obwiniasz... zastanów się co to jest... postaraj się nad tym popracować... może coś zmienić... masz fajny czas aby te postanowienia miały większą moc :)

jeśli tylko nie jesteś draniem, który zabawia się kosztem innych to życzę Ci żeby wszystko się ułożyło, a życie ziszczeniem Twych marzeń było ;)

pozdrawiam, 3m się :)
napisał/a: maleństwo_ 2009-01-01 13:28
Wydaje mi się, że być z kimś, kto Cię nie kocha jest równie niefajne jak zerwanie albo i gorsze. Co do terminu zerwania to mogło być gorzej np. Twoje urodziny, Wigilia itd... Być może to dla Ciebie szansa, ze w tym roku poznasz kogoś, kto bedzie Cię kochał :)
Powodzenia! :)
napisał/a: zooroy 2009-01-01 15:23
Macie rację. Najbardziej mnie to zabolało, że czułem się temu winny bo wcześniej powiedziałem coś głupiego i się na mnie obraziła, ale po chwili mi wybaczyła... Myślałem, że jest wszystko dobrze, ale tak nie było powiedziałem "kocham Cię" na co ona zawsze odpowiadała "Ja Ciebie też", a tym razem tak nie było i siedziała strasznie smutna. I już wiedziałem o co chodzi, gdy mi powiedziała, że musi się zastanowić nad pewną rzeczą... Zastanawiała się bardzo długo, a potem mnie przytuliła i powiedziała te słowa...
napisał/a: przemek0810 2009-01-14 22:26
Życie z kimś kogo sie nie kocha nie jest przyjemne. Byłoby miło Tobie ale nie jej. Jeśli Cię nie kochała to nie przejmuj sie tym, minie wszytsko.
napisał/a: Fragma_88 2009-01-16 15:19
zooroy, głowa do góry! Przynajmniej była z Tobą szczera i powiedziała Ci prawdę nie pozostawiając po sobie wątpliwości. To czas, który musisz przeznaczyć na zmianę, ten rok może być dla Ciebie piękny i dobry. Musisz tylko nad tym popracować i CHCIEĆ tego, wszystko w Twoich rękach. Czas złagodzi Twój ból, trzymam za Ciebie kciuki!

Powodzenia, sam zobaczysz, że wszystko się ułoży.