Romans, wielki problem

napisał/a: ~gość 2008-11-05 18:59
Zakk napisal(a):Co z tego że masz ( potencjalnie) te 14 lat ? Nic, poza 14 letnim roozumem, brakiem jakiegokolwiek doświadczenia.


Zakk ,nie przesadzaj. Raz na innym forum wyczytałam coś co sobie głęboko zapamiętałam: ośmiolatek chory na białaczkę potrafi wykazać o wiele wiecej dojrzałości niż facet po 40 dowartościowywujący się młodziutkimi pannami.
wiek naprawdę nie ma tu nic do rzeczy.

I apeluję do wszystkich o zignorowanie tych prowokacji ,nie warto sobie strzępić nerwów.
napisał/a: Monini 2008-11-05 19:01
make napisal(a):Czy ty wogóle myslisz? uzywasz mózgu? co ty wyprawiasz?
make napisal(a):za kilka lat tez przestaniesz "zaspokajac" albo bedziesz musiał dorobić w UK, wyjedziesz...wrócisz..a tu niepsodzianka...twj kuzyn...no, w najgorszym wypadku tato...
make napisal(a):pewnie taka intelligencja to u was rodzinna...


odezwal sie ten, ktory sie nie nasmiewa i nie obraza...

Kazdy tu wyraza swoje zdanie, koles sie pyta co ma robic, to mu wszyscy mowia, a on na to ze zdrada to jest jak kobieta zajdzie w ciaze nie no to chyba jakies nie do konca normalne jest, a ty jak juz udajesz takiego swietego, to nim badz, a nie najpierw go obrazasz, a pozniej nam kazesz tak nie pisac.
napisał/a: Fragma_88 2008-11-05 19:11
Oj jakaś awantura widze

Ja powiem Ci tak Annim uciekaj od niej ile sił w nogach:)
napisał/a: ~gość 2008-11-05 19:17
napisal(a):
moze ty się zatrudnij w agencji...
moze wtedy zauwazysz, ze 70% twoich zarobkóch zgarniaja twoi "ochroniarze". n/c.
zanim będziesz puszczać mi na forum farmazony, zastanów się nad realiami tegoo zawodu...albo po prostu idz na Gerkówke, droga wolna...ni masz czasem swojego problemu? hmmm?


Najjaśniej oświecony Panie make me feel

Gdybyś posiadł trudną sztukę czytania ze zrozumieniem to byś zrozumiał, że krytykuję utożsamianie zdrady z zajściem w ciążę z kochankiem.
A na przyszłość radzę powstrzymać się od osobistych wycieczek.
napisał/a: Fragma_88 2008-11-05 19:23
Ludzie to się nazywa "OFF TOPIC w biały dzień" ;)

Pomóżcie lepiej kolesiowi bo ma dylemat.
napisał/a: Zakk 2008-11-05 19:33
BeatrixKiddo napisal(a):
Zakk ,nie przesadzaj. Raz na innym forum wyczytałam coś co sobie głęboko zapamiętałam: ośmiolatek chory na białaczkę potrafi wykazać o wiele wiecej dojrzałości niż facet po 40 dowartościowywujący się młodziutkimi pannami.


wyjątek potwierdza regułę
napisał/a: ~gość 2008-11-05 19:37
Fragma_88 napisal(a):Ludzie to się nazywa "OFF TOPIC w biały dzień" ;)

Pomóżcie lepiej kolesiowi bo ma dylemat.



OK.
Bratowa wykorzystała napalonego szwagra do łóżkowej roboty.
Ryzyko ujawnienia tych incydentów nie jest duże.
Legalnie mieszkają na tym samym piętrze.
Nawet w razie wpadki skoro DNA braci jest podobne - ryzyko ujawnienia kto jest faktycznym ojcem ulega minimalizacji.

Szkoda tylko chłopaka, złamał wszelkie normy moralne, w razie gdyby sprawa się ujawniła spieprzy sobie wszystko - relacje z bratem, rodzicami - po prostu kanał.

Są dwa wyjścia z sytuacji.

1. Rozwód brata z żoną. Zawarcie związku małżeńskiego z byłą żoną brata reguluje art. 14 kro Nie mogą zawrzeć ze sobą małżeństwa krewni w linii prostej, rodzeństwo ani powinowaci w linii prostej. Jednakże z ważnych powodów sąd może zezwolić na zawarcie małżeństwa między powinowatymi.
Sprawdzianem rzeczywistych zamiarów kochanki byłoby zapytanie jej, czy złoży pozew o rozwód ( przyczyny: trwały i zupełny rozkład pożycia małżeńskiego: ustały więzi emocjonalne, fizyczne i ekonomiczne ).



2. Wyjazd poza miejsce zamieszkania żony brata.
napisał/a: Fragma_88 2008-11-05 19:41
Proponowałabym mu 2 wariant.
napisał/a: sorrow 2008-11-05 21:15
No i co my tu mamy? Ledwie się człowiek na chwilę do reala oderwie a już bajzer ;)

Ok... ktos mnie tu o cos prosił... co to było? A, żebym mu postów nie edytował. Tu musze przeprosić, bo widzicie edytuję tylko te najbardziej plugawe i nie na temat, a czasem wstyd się przyznać nie zauważę i wtedy od razu ktoś wypomina. No dobra... wracając do rzeczy... make me feel pragnie, żebym nie edytował mu postów. Szczerze mówiąc cieszę się, że o to prosisz, bo już tak zmęczony jestem... o wiele prościej dawać osty. Zgodnie z życzeniem więc, a ponieważ osty daje się osobie, a nie nickowi, to dorzucam je do tych, które miałes na No Good... żeby sprawiedliwie było.

Sorry za OT.