pzerwa w zwiazku +masa pytan czlwoieka cierpiacego

napisał/a: nonames 2008-01-28 16:42
witam mam pytanie bo jakis czas temu wyciagnolem od swojej dziewczyny ze '' niewie co czuje domnie'' no i jak bywa od tamtego czasu jest coraz gorzej niema przytulania,seksu niczego,ale sie spotykalismy,po 3 miesiacach tego stanu ''kolezenskiego'' postanowlme ze lepiej zrobic przerwe zeby sienamyslila odpowiedziala sobie,ale niechciala wiec ja dreczylem ciagle pytaniami zazutami bo mi ciezko niewiedzac co dziewczyna robi czy cos sie juz zmienilo.dodam ze to zwiazek na odleglosc trwajacy 3 lata.i wczoraj postanowila zebym wpadl doniej pogadac,stwierdzila ze chyba mialem racje z ta przerwa. wymyslila miesieczna przerwe! czy to nie zadlugo?kocham ja bardzo niewiem czy dam sobie rade bez niej tyle,bez gadania na gg telefonow.wprawdzie powiedziala ze moge doniej pisac sms ale niewiem czy powinienem czy poprostu to ma byc cisza? ktos moze mi poradzic? wiem ze pisal bym jej ze tesknie kocham itp ale czy niewplywal bym na jej decyzje tym? a najdziwniejsze i trapiace jest to ze gdy powiedzielismy sobie o tej pzerwie to ten dzien byl jednym z najpiekniejszych! duzo pocalonkow przytulania,pieszczot ,lez. i tu sie zastanawiam pytanie do dziewczyn- czy takei macie pozegnania jak odchodzicei na zawsze czy moze ona mnie jednak kocha?
napisał/a: sorrow 2008-01-28 18:07
Według mnie takie przerwy na zastanowienie dużo częściej kończą się rozpadem związku niż jego wzmocnieniem. Mają jednak tą zaletę, że pchają związek w jedną, albo druga stronę. Jeden człowiek w trakcie przerwy zaczyna tęsknić, myśleć o drugiej osobie i zdawać sobie sprawę co może stracić. Drugi natomiast jest sam zaskoczony jaką ulgę poczuł, że może teraz rozwinąc skrzydła, zawrzeć nowe znajomości... dobrze wie, że już nigdy tej wolności nie zamieni na związek, w którym tkwił. Nie wiem czy miesiąc to długo, ale to ty zacząłeś z tą przerwą, więc jaki okres miałeś na myśli? Czy się kontaktować i co pisać? Tego tez nie wiem, bo to taka nie naturalna sytuacja. Może być i tak, że będziesz pisał o miłości i tęsknocie, a ona będzie coraz bardziej czuła jaką jesteś kulą u nogi. To tyle ode mnie... za dużo ci nie poradzę.
napisał/a: nonames 2008-01-28 18:29
sadzilem o 2 tyg miesiac to chyba za duzo?dlamnie miesiac to tak jakbym mial zapomniec albo sie odzwyczaic,ale do cholery nikt niecaluje i przytula sie a wszczegolnosci dziewczyny jesli nic nieczujaa moze sie myle ?
napisał/a: djmiki101 2008-01-28 18:41
nonames bardzo możliwe że się mylisz...bardzo łatwo wpaść w wir pocałunków i pieszczot i potem ich żałować.Ciało kobiety to też jest tylko ciało i wcale nie trudne je rozpalić.Tym nie powinieneś się sugerować.A raczej tym jak wygląda wasz kontakt teraz:czy na poziomie przyjacielskim że np chciałaby jeszcze spróbować ale boi się że nie wypali czy może tak jak napisał sorrow że spodobało jej się jak poczuła wiatr w skrzydłach i nie potrzebuje już tej grawitacji którą jesteś.Myślę że dwa tyg to w zupełności powinno wystarczyć jak na taką przerwę(dwa weekendy itp),jeśli miała się wyszaleć i zebrać myśli to już to zrobiła.Porozmawiajcie po dwóch tygodniach i albo zdecydowała się być z Tobą albo bez Ciebie...przecież nie będziesz na nią czekał do końca życia...pozdrawiam i życzę powodzenia
napisał/a: nigara 2008-02-06 12:39
mowisz ze chodziliscie 3 lata... to wystarczajaco dlugo aby dziewczyna przyzwyczaila sie do Ciebie. Moze juz Cie nie kocha tylko laczy ja z Toba ta wiez... Pisales ze od 3 miesiecy nie traktowala Cie jak chlopaka tylko kolezke - to tylko potwierdza ten fakt. Moze to nie miłosc a przyzwyczajenie i strach przed zmiana. Teraz gdy macie przerwe dziewczyna czuje sie biespiecznie i ma wolnosc... Gdy poczuje ze sobie nieradzi bez Ciebie to wroci a jesli WOLNOSC jej sie spodoba to nie ma juz na to szans... Zadaj jej pytanie czy Cie kocha i pow ze bycie z kims w zwiazku bez milosci to krzywda dla obu stron.
napisał/a: CyccX 2008-02-06 18:54
nonames, rzeczywiście, prawie udentyczna sytuacja.

Ja sądze ze miesiąc to nie tak wcale dużo, pary sie rozstaja, i wracają do siebie nawet po pół roku, gdy poczują ze tęsknia do siebie i że razem z rozstaniem stracili coś czego potrzebują. Natomiast jeśli tak jak piszą poprzednicy Dziewczyna zwietrzyła wolność i jej to sie podoba to tak juz jest, jak sie któraś z stron odkocha to ta przeciwna moze byc nie wiadomo jak zakochana, ale to i taknic nie da. oczucie muszi byc we dwojgu partnerów, tojest dopiero związek.

mam nadzieje ze w moim jak i twoim przypadku One jednak zatęsknią i wrócą..

co do jej nagłej zamiany zachowania gdy podjeliście decyzje o separacji, może ona zrozumiała że to jest szansa na naprawe waszego związku i da odsapnąć w pewien sposob wam od siebie, być może stąd ta nagła poprawa "nastroju". Powiem szczerze z doświadczenia że ciągłe kontaktowanie sie przez gg siedzienie przed kompem, albo pisanie po 150 sms dziennie, to tez męczy.. i czasem denerwuje (w nie odpowiednich monentach)

pozdrawiam i życze tylko dobrego !!!!!!!