Punkt "G" u mężczyzn...
napisał/a:
melcia1
2007-05-21 23:34
Seksuolodzy twierdzą, że faktycznie ów taki istnieje...
Ale czy faktycznie?!
Po prostu męskim punktem G jest prostata, a bardziej naukowo stercze lub gruczoł krokowy. Co to jest? Prostata jest męskim gruczołem, a krocze to miękki punkt wielkości małej monety, znajdujący się pomiędzy odbytem a moszną. W okolicy prostaty i krocza zbiegają się grupy nerwów kontrolujących organy seksualne, odpowiedzialnych za erekcję, orgazm i wytrysk. Oznacza to, że okolica ta jest swoistym centrum dowodzenia przyjemnością u mężczyzny. (informacja z internetu)
Co sądzicie o tego typu "pieszczotach"???
Faktycznie jest to przyjemne???
Jak to działa???
Różne pytania nasuwają mi się na myśl, ale tyle na początek. Może temat się rozkręci i bedzie o czym popisać. A to wszystko przez tą babską ciekawość...
Ale czy faktycznie?!
Po prostu męskim punktem G jest prostata, a bardziej naukowo stercze lub gruczoł krokowy. Co to jest? Prostata jest męskim gruczołem, a krocze to miękki punkt wielkości małej monety, znajdujący się pomiędzy odbytem a moszną. W okolicy prostaty i krocza zbiegają się grupy nerwów kontrolujących organy seksualne, odpowiedzialnych za erekcję, orgazm i wytrysk. Oznacza to, że okolica ta jest swoistym centrum dowodzenia przyjemnością u mężczyzny. (informacja z internetu)
Co sądzicie o tego typu "pieszczotach"???
Faktycznie jest to przyjemne???
Jak to działa???
Różne pytania nasuwają mi się na myśl, ale tyle na początek. Może temat się rozkręci i bedzie o czym popisać. A to wszystko przez tą babską ciekawość...
napisał/a:
tysia3
2007-05-22 04:01
Faktycznie coś w tym musi być.Mój ukochany niesamowicie reaguje kiedy go tam pieszczę
napisał/a:
Wariat
2007-05-22 08:13
hehe co sie stalo ze melcia o 2334 pidsze takiego posta - czyzby wczesniej jakies igraszki z partnerem :)
Ja jako facet o ktorym tu mowa powiem tak - i w [Mod: pip-pip] sie poprzewracalo:d osobisice nie odczuwam zadnego powazniejszego podniecenia czy przyjemnosci z dtyukania wlasnie w miejscu miedzy workiem a tylkiem, raczej laskotanie hehe.
Ale tylko sie nie smiac i bez glupich komentarzy do mnie - ale jest pewien procent mezczyzn ktorym penetrowanie palcem pupki bardzo sie podoba wlasine dlatego ze mozna tam niby cos podrazniac - nie wiem.
NIe wpowiedza sie experci w tym temacie.
Ja jako facet o ktorym tu mowa powiem tak - i w [Mod: pip-pip] sie poprzewracalo:d osobisice nie odczuwam zadnego powazniejszego podniecenia czy przyjemnosci z dtyukania wlasnie w miejscu miedzy workiem a tylkiem, raczej laskotanie hehe.
Ale tylko sie nie smiac i bez glupich komentarzy do mnie - ale jest pewien procent mezczyzn ktorym penetrowanie palcem pupki bardzo sie podoba wlasine dlatego ze mozna tam niby cos podrazniac - nie wiem.
NIe wpowiedza sie experci w tym temacie.
napisał/a:
noemi4
2007-05-22 11:20
też o tym czytałam, ale mój by na pewno uciekl jakbym mu zafundowała taką "pieszczote"
A na to krocze tez nie za bardzo reaguje...
A na to krocze tez nie za bardzo reaguje...
napisał/a:
Wariat
2007-05-23 09:21
Mnie sie wydaje ze to wszystko od temperamentu zalezy - trzeba byc otwartym na nowe doznania mimo iz w oczach osob 3 wygladalo by to na...cos niemeskiego.
napisał/a:
joanka231
2009-07-09 10:13
a propos penetracji pupki, jeden z moich chlopakow lata temu podczas pieszczot powoedzial mi wsadz mi tu palec i polozyl tam moja reke. wydalo mi sie to okropne pomyslalm ze jest zboczony zerwalismy
napisał/a:
mnpszmer
2009-07-09 12:12
Też tak myślę