Przerwa w związku.

Mia1989
napisał/a: Mia1989 2009-04-14 20:22
No własnie...my w sumie przez te 2lata i 8 mies. byliśmy chyba na jednej imprezie oddzielnie. Na imprezie w sensie dyskoteka/zabawa. Bo domówki, przysiegi zdarzały sie. A z była pojechał...juz po tym jak ja zerwałam... Dlaczego teraz nie pamietam wszystkich złych chwil....dlaczego te które pamietam wydają mi sie błahe skoro tak dużo razy płakałam bedąc z nim...
napisał/a: Asieńka1989 2009-04-14 20:28
Na to wychodzi że przestało mu zależeć....wiem że Ci cięzko przyjąć do wiadomości bo mi też by było i to bardzo. Jak dla mnie źle Ciebie traktuje z tego co napisałaś...bo jak tak można szybko zapomnieć o osobie którą tyle czasu się kochało czy nadal kocha???!!
napisał/a: maleństwo_ 2009-04-14 21:55
Mia1989, jeśli się zastanawiasz nad tym czy być z nim czy nie, to po prostu z nim porozmawiaj, bo tego co rozumiem to ponad 2 lata było wszystko ok, tylko ostatnio się coś popsuło...? Zapytaj czy coś się wydarzyło, ze tak się zmienił... czy mu na Tobie zależy. Skoro byliście tyle czasu razem to raczej umiecie rozmawiać o swoich uczuciach... :) Mój kiedyś też miał gorszy czas (objawiało się to w inny sposób, ale to nieistotne) kiedy odebrał wyniki badań. Może i w życiu Twojego COŚ się wydarzyło, że zaczął się inaczej zachowywać?

Mia1989 napisal(a):.dlaczego te które pamietam wydają mi sie błahe skoro tak dużo razy płakałam bedąc z nim...

Bo go kochasz :)

Ja bym na Twoim miejscu umówiła się pogadać - co teraz? Chcemy być razem? I podjąć jakieś decyzje, bo być może on Cię sprawdza (jak z tym dzwonieniem) chociaż to też głupie. Szczerze pogadać i wyjaśnić... Jeśli będzie cały czas taki jak w ostatnim czasie to nie widzę sensu, żebyś się męczyła... Ale kto wie jak jest... ?
Pozdrawiam!
Mia1989
napisał/a: Mia1989 2009-04-15 06:51
Nie...juz jest za pózno na rozmowe, my nigdy nie rozmawialiśmy o swoich uczuciach, bo on nie umie o tym rozmawiac.Po za tym ...ja chyba nie chce do niego wracać, bo wiem, ze nic by sie nie zmieniło. Dalej widywalibysmy sie raz w tygodniu jeszcze jakbym dała mu kase żeby przyjechał do mnie... ja do niego napisałam, on nie odpisał, widocznie sie juz dobrze bawi ze swoja była...
napisał/a: maleństwo_ 2009-04-15 08:51
W takim wypadku chyba najlepiej będzie zapomniec...
napisał/a: ~gość 2009-04-15 09:01
Mia1989, współczuje Ci bardzo
Ale chyba dobrze zrobiłaś, on na Ciebie nie zasługiwał.
Trzymaj się
napisał/a: Asieńka1989 2009-04-15 09:28
No i w koncu dobrze myślisz nie wracaj do niego ja tez bym taką decyzję podjeła .... trzymaj się dasz radę na pewno