Przerwa w związku

A teraz mój problem. Z moim chłopakiem jestem 3,5 roku oczywiście były złe chwile i te dobre. Ostatnio często sie kłócilismy. I on powiedział mi ze chce przerwe nie chciał mnie przytulac ani całowac powiedział ze nie wiem czy mnie kocha ze chce sobie wszystko poukładać. Pojechałam do niego na drugi dzień pod jakimś pretekstem na początku nie chciał mnie przytulać nie odwzajemniał pocałunków. Kiedy szliśmy razem trzymaliśmy sie za ręce ale to ja mu dawałam poźniej dał mi sam. I na pożegnanie sam mnie pocałował dwa razy a wczesniej leżąc razem zasneliśmy przytuleni. Odpisuje na smsy pisze do mnie Kochanie moje tak jak zawsze i chce sie ze mną spotkać w piątek i w sobote albo niedziele co o tym mysleć? Przez te 3 lata mówił mi ze mnie bardzo kocha czesto tak mówił rozmawialiśmy nawet o ślubie... jak byłam u niego byłam bardzo dobra zeby tylko nie było sprzeczki i nie było, było bardzo fajnie proszę o rady!
Nie chce tej przerwy i co to za przerwa jak chce sie ze mna spotkac w piątek i w sobotę ale nie mówi ze kocha bo nie wiem bardzo mnie to boli czekać? ale ja cierpię... chce usłyszec te słowa mimo ze czuje ze mnie kocha jak jestem z nim tzn jak byłam dzien po tym jak mi to powiedział...