Przerwa w związku
napisał/a:
stokrotka5
2006-11-11 18:45
mam problem i w związku z tym pytanie do Was co sądzicie o przerwei w związku?? bylam z moim chlopakiem 3lata, wlasciwie to tylko raz uslyszalam,ze mnie kocha,ostatnio w ogle i jak to kobieta zaczelam sie o to pytac,trwalo to chyba miesiac,teraz tego zaluje(:( ze w ogole sie pytalam,bo pewnie bylisbysmy dalej ze soba.. on mi powiedzial,ze cos czuje do mnie,ale nei jest pewnein na 100% czy to milosc,ale cos czuje i nie jestem mu obojenta, powiedzial,ze jest nam potrzebna przerwa,musi sobie wszystko poukladac i przemyslec.:( Ja go kocham ,nie chcialam tej przerwy,nie potrafie o nim tak szybko zapomniec, mam zal i pretensje iczuje sei okropnie(:( czy mial ktos moze podobne doswiadczenia? co w ogole sadzicie na ten temat?? mzoe ktos mi cos poradzi?? z gory dziekuje za kazda odpowiedz,bo jestem zrozpaczona i kazda rada na pewno mi pomoze, pozdrawiam....
napisał/a:
angelaxxx
2006-11-11 20:26
stokrotka,
Moim zdaniem on nie chce chwilowej przerwy... bo tacy są faceci( nieskomplikowani bo mają tylko jedna dzwignie), miałam takie zdarzenie ze swoim byłym ale on na drugi dzień przyszedł i się rozpłakał, i przepraszał. Moim zdaniem jeżeli się kogoś kocha i jest sie z tym kimś trzy lata i po trzech latach ten ktoś powie że "coś" czuje i musi mieć przerwe i sobie poukładać wszystko to jest w tym coś nie tak.....chyba że po małej przerwie jednak go oświeci... ale nie poddawaj się i pogadaj z nim, bo rozmowa jest najważniejsza trzymam kciuki
Moim zdaniem on nie chce chwilowej przerwy... bo tacy są faceci( nieskomplikowani bo mają tylko jedna dzwignie), miałam takie zdarzenie ze swoim byłym ale on na drugi dzień przyszedł i się rozpłakał, i przepraszał. Moim zdaniem jeżeli się kogoś kocha i jest sie z tym kimś trzy lata i po trzech latach ten ktoś powie że "coś" czuje i musi mieć przerwe i sobie poukładać wszystko to jest w tym coś nie tak.....chyba że po małej przerwie jednak go oświeci... ale nie poddawaj się i pogadaj z nim, bo rozmowa jest najważniejsza trzymam kciuki
napisał/a:
Anetka1
2006-11-11 20:41
uważam podobnie...po prostu nie wie jak CI powiedzieć że to koniec. Niestety :(
napisał/a:
angelaxxx
2006-11-11 21:08
Ale ja i Anetka, możemy sie mylić! i oby tak było...
napisał/a:
~gość
2006-11-12 10:52
Dziewczyny dziękuje wam za odpowiedzi, tez mi sei wydaje,ze tak tylko powiedzial ze to przerwa,zeby mnie tak nei zranic,a to juz pewnie koniec((:( moze to moja wina,ze sie ciagle pytalam o to czy mnie kocha,moglam sie nei pytac moze,juz sama nie weim:( pozdrawiam was
napisał/a:
Anetka1
2006-11-12 11:10
A ja uważam że po takim czasie miałas prawo to tego !.
napisał/a:
palika
2006-11-12 11:33
Ja uwazam podobnie.Moim zdaniem po 3latach powinno sie miec juz skrystalizowany obraz swoich uczuc.Przeciez to nie jest krotki okres czasu!I rowniez uwazam,ze ta "chwilowa przerwa" z jego strony to tylko wyraz tchorzostwa.Nie potrafi nawet szczerze powiedziec,ze to koniec.Ale to tylko moje zdanie,moge sie mylic...
napisał/a:
~gość
2006-11-12 14:26
nikt nie napisal mi,ze ta prtzerwa ma mzoe jaksi sens:( chociaz znam jeden przypadek,ze po przerwie ludzie byli ze soba dalej,ale ja juz nie mam nadziei,ze bedziemy jeszcze razem, musze sie z tym pogodzic, tylko trudno w to uwierzyc,bo dobrze nam sie ukladalo,dobrze mnie traktowal i nigdy nie zawiodl,tylko ten brak zapewnien o milosci,ale to chyba jednak jest najwazniejsze. teraz musze zapomniec,ale to latwe nei bedzie. pozdrawiam wszystkich i zycze wszystkim szczesliwej milosci:)
napisał/a:
ami1
2006-11-13 11:02
Stokrotka nie smuć się tak bardzo. Jasne, że przerwa nie musi oznaczać od razu końca. Ale z drugiej strony być z kimś 3 lata i nie umieć nazwać swojego uczucia - to dla mnie rzecz nadzwyczajna. Coś czuje. Ale co Jeśli nie kocha to po co jest Ja moze jestem zbyt prosta. Rozumiem być z kimś miesiąc lub dwa i nie wiedzieć czy to jest właśnie to, ale po 3 latach. Oj chyba nie chciałabym być z kimś 3 lat ot tak, nie wiedząc co do niego czuje. Stokrotko miałaś prawo spytać się co czuje. I to na pewno nie przez to zachciało mu się przerwy. A tak z drugiej strony na to patrząc, to chyba lepiej, że teraz się o to zapytałaś. A nie za kolejne 3 lata. Bo wówczas bolałoby jeszcze bardziej.
napisał/a:
atka83
2006-11-13 15:27
Ja właśnie tego nie rozumiem,że przez 3 lata bycia razem on prawie wcale nie mówił ci,że cię kocha No,chyba że nie słowa są u niego najwazniejszego tylko czyny,ale czy te czyny robił???Dawał ci czułość??
napisał/a:
mala1
2006-11-13 18:39
Przepraszam ze to napisze ale dla mnie jest dziwne byc ze soba 3 lata i nie okazywac sobie uczuc. Nie slyszec slow "KOCHAM CIE"...niewiem ale to dla mnie dziwne.Mysle ze ja bym bez tego nie wytrzymala.Mysle ze kazda kobieta tego potrzebuje.Ale przyznam ze w moim zwiazku tez byla przerwa tylko ze slowo KOCAM CIE slyszalam bardzo czesto,dopiero przez ostatni tydzien przed rozlaka przestal mi mowic bo twierdzil ze nie wie co czuje a przerwa byla spowodowana moja obsesyjna zazdroscia Tez chcial sobie wszystko w glowie poukladac no i poukladal bo przerwa trwala tydzien. jestesmy znowu razem i jest nawet lepiej bo milosc z niego wrecz tryska!!!Dlatego wlasnie dziwi mnie zachowanie Twojego chlopaka i tak szczerze mowiac niewiem co Ci doradzic bo niewiem jak on Ci milosc okazywal.
napisał/a:
~gość
2006-11-13 18:45
okazywal mi czulość, nigdy sie na nim nie zawiodlam,ale dla mnie i chyba dla kazdej kobiety to za malo, potrzebujemy czasem czulych slow prawda??:) ja juz sie pogodzilam,ze to koniec, co mam zrobic,jesli tak bedzie mu lepiej to niech tak ma, nic na sile.