prosto z mostu? czy raczej poczekac ?

napisał/a: shacka 2009-04-22 21:44
Mozliwe ze takie pytanie juz padalo, ale prosze o rade. Sytuacja wyglada nastepujaco: od 2 mscy chodze do aquaparku na silownie i basen. Kilka razy na silowni spotkalam Pana X. Pozniej na basenie, az wkoncu okazalo sie ze jest instruktorem plywania. Czasem go widuje i wtedy sie wpatruje we mnie, kilka razy zagadal, powiedzial czesc, a ja nawet nie wiem jak ma na imie. Ok na basenie mozna kazda bajerowac, moze nawet ma dziewczyne, swoja droga podryw z jego strony to to nie jest, ALE on mi sie tak strasznie podoba, ma w sobie COS co przyciaga. uznalby mnie za warjatke gdybym go kiedys spytala o imie? albo nawet powiedziala 'umowisz sie ze mna?' :D ok, moze mnie wysmiac, uznac za psychola, powiedziec 'spadaj', a moze sie zgodzic? ale w to watpie, bo sam juz by pewnie do tego czasu cos zrobil w tym kierunku hm.... prosze o rade :D z gory dziekuje.

P.S. Nigdy, ale to przenigdy pierwsza nie wzielam sie za faceta, nigdy :D zawsze uwazalam ze facet musi zrobic 1szy krok :P ale teraz mam ochote zaryzykowac, tylko strach pomyslec jakby sie tak zaczal nabijac ze mnie albo wygadal wszystkim :D
napisał/a: Misia7 2009-04-22 21:53
shacka, Ja bym pierwsza do faceta nigdy nie podeszła i nie zagadała. Może poczekaj jak sytuacja sie rozwinie. Może on w końcu się przełamie i cos do Ciebie zagada.
napisał/a: shacka 2009-04-22 21:57
masz racje, dziekuje, obawiam sie ze nic wiecej nie powie, skonczylo sie na paru zdaniach, czesc i tyle, jak pech to pech :P
napisał/a: Misia7 2009-04-22 22:16
shacka, może nie będzie tak żle i w końcu coś zagada. Zawsze możesz dac mu jakieś subtelne znaki, np. uśmiech. Może boi sie podejśc bo nie chce wyjśc na głupka. Ale jak go trochę zachęcisz to kto wie....
napisał/a: shacka 2009-04-22 22:20
wlasnie moj kolega 'spec randkowy' stwierdzil ze Pan X. ma ze soba jakis problem, kompleks jakis mniejszosci haha... :D Wg mnie moze byc niesmialy, moze sie uwaza za nieatrakcyjnego, nigdy nie widzialam go usmiechnietego. Moze zagadal bo bylam pod reka, dziewczyn na basenie nie brakuje, jesli go jeszcze spotkam to postaram sie usmiechnac :) nigdy nie mialam ochoty zagadac do nieznajomego, nigdy, a ten normalnie jakas aure wytwarza :D prawda taka, ze to wszystko jest niesparwiedliwe. faceci sobie podchodza od tak do nieznajomych kobiet i zagaduja, a jesli kobieta podejdzie do mezczyzny (nieodpowiedniego) to zostaje wysmiana lub odepchnieta, zostaje uznana za stuknieta. pf...
napisał/a: Misia7 2009-04-22 22:29
shacka napisal(a):nigdy nie mialam ochoty zagadac do nieznajomego, nigdy, a ten normalnie jakas aure wytwarza

Tak czasem jest, że nie da rady przejśc obojętnie, bo cię ciągnie do drugiego człowieka
shacka napisal(a):prawda taka, ze to wszystko jest niesparwiedliwe. faceci sobie podchodza od tak do nieznajomych kobiet i zagaduja, a jesli kobieta podejdzie do mezczyzny (nieodpowiedniego) to zostaje wysmiana lub odepchnieta, zostaje uznana za stuknieta. pf...

hehe właśnie.
shacka napisal(a):jesli go jeszcze spotkam to postaram sie usmiechnac

Spróbuj. Może go tym ośmielisz.
napisał/a: shacka 2009-04-22 22:47
Misia usmiechnac sie usmiechne, jak tylko go spotkam, gorzej jesli nawet wtedy pomysli ze mam cos z głową :D ale jak to mowia do odwaznych swiat nalezy, za usmiech chyba głów nie scinaja :)
napisał/a: Misia7 2009-04-22 22:49
shacka napisal(a):ale jak to mowia do odwaznych swiat nalezy, za usmiech chyba głów nie scinaja

Dokladnie. Raz sie żyje! To tylko uśmiech. Na pewno przez to nic głupiego sobie o tobie nie pomyśli.
napisał/a: ~gość 2009-04-23 16:20
e tam, nic sobie nie pomyśli :) miałam czas, że jak szłam po ulicy czy siedziałam w busie to uśmiechałam się do fajnych gości i jakoś nigdy żaden dziwnej miny nie zrobił ani nic :) uśmiech to fajna sprawa, można nim zwrócić na siebie uwage ;)
napisał/a: shacka 2009-04-23 16:24
vanilla masz racje, skoro on juz zagadywal to teraz czas zbeym ja sie usmiechnela, on ma jakas taka kamienna twarz, ale to w Nim jest fajne :D tacy niedostepni przyciagaja jak magnesy :D mam nadzieje ze dzis tez bedzie na basenie, ah... :D to sie nazywa umysl 21letniej baby :D nigdy tak nie mialam no, podoba mi sie i juz, pogapic sie mozna :P
napisał/a: Misia7 2009-04-23 16:26
shacka napisal(a):mam nadzieje ze dzis tez bedzie na basenie, ah...

no to napisz jak się sprawy potoczą
napisał/a: ~gość 2009-04-23 16:29
shacka napisal(a):tacy niedostepni przyciagaja jak magnesy

wiem coś o tym, mój "niedostępny" też przyciąga inne jak magnes :P w takim razie powodzenia :D