Problem z koleżanką " Czy ona mnie kocha"

napisał/a: anonymous33 2008-01-06 19:09
Witam mam do was takie pytanie. Miałem dziewczyne która ze mną zerwała chciałem naprawić to wszystko ale mi nie wyszło ;/ byłem bardzo zdołowany chyba każdy wie o co chodzi , bardzo pomogła mi koleżanka z którą nie miałem nic wspolnego była to moja kolezanka z klasy w gimnazjum. Pomogła mi tym ze rozmawiała ze mna na gadu , spotykaliśmy sie i itd... nie powiem .. pomogła mi .. teraz juz nie myśle o tamtej dziewczynie .. ale teraz Ciegłe myśle o koleżance która mi pomogła , teraz to piszemy prawie codziennie ze sobą, można powiedzieć ze sie nią zauroczyłem albo i nawet zakochałem . Ona była w szpitalu odwiedzałem ją codziennie bo chciałem zeby ona sie lepiej poczuła jak by był przy niej ktoś znajomy .. powiedziała mi ze traktuje mnie jak brata i ze jestem jej najlepszym przyjacielem . I na pewnym portalu napisała w rubryce " wymarzony partner " ... " chciała bym mieć takiego chłopaka jak on , jest numer 1 " nie powiem było to miłe . I teraz nie wiem czy ona coś do mnie czuje czy nie .. czy poprostu to był pojazd ;/ pisze ze mnie lubi i wogle .. ale nie daje zadnego znaku zeby zemną być ;/ ja juz nie wiem co mam robic.. nie wiem jak sie starać ;/ i teraz pytanie.. " czy ona coś do mnie czuje .. co mam zrobić zeby niczego nie popsuć " Dziekuje z góry .. bo nie ma mi kto pomóc :( pozdrawiam
napisał/a: F430 2008-01-06 20:33
czy czuje, to tego Ci tu pewnie nie jestesmy w stanie określic;)
Myslę, że sprawdziłeś się dla niej, jako prawdziwy przyjaciel, zyciowy kompan etc..ale trzyma Cię lekko na dystans...może ma jakiegoś chłopca? Albo ugania się za jakims? Moze przez jakieś rozproszenie nie zauważa skarbu, który ma pod nosem...cóż widocznie musisz zamachać rekami i zawołać-chej jestem tutaj! Chętny, zwarty i gotowy!
Zrób cos, co jednoznacznie okresli, co do niej czujesz, tak by to zrozumiała i zauważyła;)
napisał/a: anonymous33 2008-01-06 21:09
Kurcze faktycznie ona może tak myśleć ;/ a chłopca innego to ona moze mieć kiedys mi mówiła ze ona miała chłopaka ale z nim zerwała i nie che mieć przez jakiś czas nikogo .. a od kiedy nie są razem to ja nie wiem ;/ Nie powiem ze to jest byle jaka dziewczyna.. bo ona to dusza towarzystwa .. mozna powiedzieć ze jest rozchwytywana , i to startuja do niej kolesie ze ja przy nich jestem zerem .. ;/ poczekamy jeszcze 2 tygodnie bo ide z nia na studniówkę będe miał pole do popisu ... jedno też mnie zastanawia.. ze ona mnie nie zaprosiła na swoją studniówkę .. a nie wiem czy idzie z kimś czy sama.. bo jakos głupio mi zapytać .;/
napisał/a: F430 2008-01-06 22:08
spytaj, spytaj-żadne głupio, naturalna sprawa;)
napisał/a: anonymous33 2008-01-06 22:37
hmmm lepiej nie .. nie potrafie jej sie tak spytac ;/

A jak tak bym sie do niej nie odzywal /..raczej troche zmniejszyć dystans.. i zobaczyc czy ona sie zainteresuje tym co sie stało ze poswiecam dla niej mniej czasu .
napisał/a: kosmitbART 2008-01-07 17:54
No ja jednak wnioskuje, że ona Cię nie kocha i traktuje właśnie jak przyjaciela... z drugiej strony jest taka prawda, że najpierw może Cię traktować jak przyjaciela a potem może przerodzić się to w miłość, a z trzeciej strony jak już cię zaszufladkowała jako przyjaciela to ciężko Ci będzie zmienić ten stan rzeczy. No i na koniec dodam, że sama to ona ni idzie na studniówkę, pójdzie z którymś z tych powyżej zera (używając Twojego języka, bo na pewno zbyt surowo się oceniasz), choćby dlatego, żeby pokazać się koleżankom.
napisał/a: anonymous33 2008-01-07 18:11
No własnie , pewnie zostanie tak ze bedziemy tylko przyjaciółmi .. poczekamy zobaczymy .Narazie dziekuje wam wszystkim bardzo :) Pozdrawiam
napisał/a: Beatka1 2008-01-31 12:11
Największym kłamstwem, gdy ludzie się rozchodzą, albo nie chcą psuć związku przez kontakt fizyczny jest powiedzenie sobie "będziemy tylko przyjaciółmi". A to, że zostałeś odrzucony i zainteresowałeś się drugą koleżanką, to normalny objaw rozstań - mechanizm obronny przed świadomością odrzucenia. Masz w sobie pełno niewykorzystanej miłości i wyszukałeś swoją "ofiarę", którą jest owa koleżanka z gimnazjum. Pamiętaj, carpie diem, bo okres młodzieńczy jest zbyt krótki, aby ciągle siedzieć jak cicha myszka. Jeśli naprawdę czujesz potrzebę nawiązania związku z nią, to zadbaj o to.
napisał/a: anonymous33 2008-01-31 22:52
Nie wiem wogle tak jakoś dziwnie jest ;/ bo zleciało dużo czasu od kiedy napisałem pierwszego posta... tydzień temu byłem z nią na imprezie .. i powiem . było fajnie .. nasz kontakt dalej sie poprawił częściej rozmawiamy itd.. Tylko mi sie wydaje ze ja jestem dla niej tylko dla tego ze jak nie ma z kim rozmawiać np na gadu to rozmawia ze mną .. ale jeśli sie zjawi ktoś to ona mnie odrzuca .. bo jest przekonana ze ja sie na nią nie obrażę;/ Ostatnio przeglądalem neta i natknełem sie na jakieś forum gdzie ktoś tam opisuje " sztukę uwodzenia " i tak czytałem z ciekawości i wynikło ze naprawdę robie wszystko źle ;/ czyli .. że jestem dla niej za dobry .. raczej że jestem dla niej w stanie zrobić wszystko, że jestem na jej każde zawołanie , ze jestem typem wazeliniaża ... itd chciał bym sie zmienić zeby mi naprawde z nia wyszło .. ale nie potrafię :( wiem nasuwa wam sie zdanie " weś sobie daj z nią siana , będzie inna" ... no ale nie taka ...
napisał/a: ika116 2008-02-01 01:10
Bądź cierpliwy i konsekwentny. Napisała przecież, że chciałaby aby jej chłopak był taki jak ty, więc dlaczego nie ty?
Staraj się o nią, chodźcie razem na spacery, bądź przy niej jak najczęściej, rozmawiajcie a w tych rozmowach napomykaj o tym, że ci się podoba, że tak do siebie pasujecie, że tak się rozumiecie. Otulaj ją szalikiem, poprawiaj kaptur dotykając przy tym czule, może podziała ;)
Aha! Z kim ona była w końcu na swojej studniówce?
napisał/a: anonymous33 2008-02-01 09:36
No własnie napisała ze chce tekiego chlopaka jak ja... ale ona nie daje żadnych znaków dla mnie ;/ A na studniowce była z kolegą tym samym co on ja na swoja zaprosił :0
napisał/a: ika116 2008-02-01 14:05
Ty nie dajesz żadnych znaków, ona nie daje żadnych znaków (gdzie jest powiedziane, że to dziewczyna musi dać przyzwolenie na podrywanie?) to może znak da jakiś inny kolega i wtedy nie będziesz miał problemu ;)
Nie zastanawiaj sie już, tylko do dzieła!