Problem z jej "kolegą"

napisał/a: djmiki101 2008-06-08 08:19
Witam.Mam pewien problem.Otóż w ostatnią niedzielę podczas naszego cotygodniowego spotkania(widzimy się tylko raz w tygodniu na kilka godzin bo moja dziewczyna częściej nie może) przyjechał do niej jej kolega.Przyjechał jak tylko ja przyjechałem.Odrazu zaczęli gruchać jak gołąbki a mnie aż zatkało.Ona dawała mu podteksty seksualne typu "jazda konno",podczas trzymania misia między nogami mówienie"oj dobrze tu misiowi" i mógłbym tak wymieniać dużo.Facet widać było że aż płonął ale jej to nie przeszkadzało.Chciała wyjść na chwilę i przechodząc obok niego on chciał ją klepnąć po tyłku ale jak zobaczył że się spojrzałem to zabrał rękę.Jej to nie przeszkadzało jak jej powiedziałem.Patrzył się na nią jak sroka w gnat ale mojej dziewczynie to nie przeszkadzało.Pojechał dopiero po 20 - i nachodziła moja pora wyjazdu już bo moja dziewczyna nie może przyjmować o późniejszej godzinie gości(czyt.mnie).Miałem jakieś 10 min do wyjazdu jak już pojechał i zrobiłem oczywiście awanturę.Tłumaczyła się tylko jakoś głupio że nic nie widziała.Wszyscy mówią mi że powinienem odrazu wyjść z tamtąd a nie siedzieć i się patrzeć jak kręci z innym na moich oczach.Dzisiaj powiedziałem jej że jak jeszcze raz przyjedzie to ja wychodzę odrazu i niech wybiera albo on albo ja.I wynikła kłutnia-nie wiem dlaczego bo dla mnie taki wybór nie byłby trudny.Wiadomo że miłość ważniejsza od kumpeli.Więc jeśli dziś znów przyjedzie to powiedzcie co mam zrobić? :( Mówi że go nie wyprosi bo jej rodzice będą źli(śmierdzi to zwykłą głupią wymówką).Więc zrobić wtedy tak jak radzą mi znajomi? :( co sądzicie o tej sytuacji? :(
napisał/a: cynik 2008-06-08 10:06
Jeżeli jest tak, jak piszesz - to bądź twardy i powiedz jasno i konkretnie: Albo On albo Ja

Można się kolegować, wygłupiać, mieć nawet podteksty sexualne - ale bez przesady - nie przez cały czas wizyty
napisał/a: djmiki101 2008-06-08 10:11
No właśnie nie potrafi konkretnie odpowiedzieć.Jak mówię że jeśli jeszcze dziś przyjedzie to będzie musiała wybierać to odpowiada"Ciebie.ale nie widzę powodu dlaczego był tydzień temu taki napalony" no i jak z takim człowiekiem rozmawiać
Poza tym podteksty seksualne są niewinne tylko wtedy kiedy obie strony traktują je jako żarty - a nie kiedy jedna ze stron odbiera je jako zachętę do seksu.
napisał/a: daggga20 2008-06-08 10:26
Hej!! a długo się znają! i jakie były zawsze stosunki między nimi? bo widzisz ja mam przyjaciela który jednoczesnie się przyjaźni z moim chłopakiem. i poprostu on z tego słynie że jak się spotkamy to robi sobie jaja a ja odpowiadam tym samym. ktos kto by patrzał na to z boku pomyślałby że jacyś nienormalni ale każdy z naszych znajomych go zna i wie ze to tylko żarty

no ale bez przesady. jesli ty go wcześniej nie znałeś dobrze, a on przyjechał zeby poznac chłopaka swojej "koleżanki" i tak się zachowują to cos jes nie tak. ja bym od razu powiedziała " może jestem tutaj zbędny?"
może twoja dziewczyna sie głupio popisywała przed tobą żeby pokazać ci jakie nieskrępowane relacje ich łączą? może chciała wzbudzić w tobie zazdrość? może jeszcze nie widziała jak się zachowujesz w takiej sytuacji i chciała zobaczyć czy będziesz zazdrosnym samcem który sie wkurzy i zacznie reagować (fajnie ) czy bedziesz udawał głupiego tz że nic nie widzisz a tym samym dasz jej do zrozumienia że ci to wisi. jeśli się długo nie znacie to noże wypróbowuje cię w nowych sytuacjach? myśle że jeśli nie jest głupia i jeśli rzeczywiście by coś ukrywali lub coś do siebie czuli to nie okazywalaby tego w taki widoczny sposób
napisał/a: djmiki101 2008-06-08 10:35
Znają się od wielu lat ale dawno się nie widzieli.Jego widziałem wtedy pierwszy raz,z jej kumplami już przebywałem wiele razy i nigdy nie robiła takich schizów.Poza tym on stracił dziewczynę akurat w przeddzień i nawet się tym chwalił wtedy.Wyraźnie chce z nią kręcić ale ona nie widzi tego.Moja dziewczyna nie ma zbyt bogatej przeszłości więc poprostu jeszcze wiele nie widziała i nie widzi tych oznak.
napisał/a: daggga20 2008-06-08 10:41
z tego co pisałeś to nie tylko on z nia kręci ale też ona z nim. może rzeczywiście jest tak że chce jeszcze dużo przeżyć i zaznać w życiu? może zawsze łączyło ich coś więcej a teraz on zerwał z dziewczyną więc mają drogę wolną i chcieli ci to przekazać. ale to tylko może. jeśli widzicie się raz w tyg to czy on tez musi akurat tego samego dnia?? bezsensu. pogadaj z nią i powiedz co myślisz. ze tak właśnie odbierasz te ich podteksty i że jesteś zazdrosny :) i wógóle czy rzeczywiście jest pewna że chce z tobą być. a ile ona ma lat?
napisał/a: djmiki101 2008-06-08 10:49
mamy po 19 lat i jesteśmy razem już rok.Już wszystkie pytania które zaproponowałaś zostały zadane i wszystko zostało zakomunikowane.Ale nie dostałem żadnej odpowiedzi.
napisał/a: ~gość 2008-06-08 11:46
Ona chce flirtować, ty chcesz już czegoś na poważnie, nie dobraliście się i tyle
napisał/a: Alucard 2008-06-08 12:25
Czytając ten temat szczerze nie wiem co myśleć, może trzeba poczekać zobaczyć jak dalej to będzie się rozwijać. Jeżeli dalej będą tak ze sobą flirtować to będziesz musiał zadać jej konkretne pytanie:
,,Albo ja, albo on'',
ciężko mi wywnioskować co może odpowiedzieć, ale jeżeli będzie to ciągnąć się tak dalej to może odpowiedzieć niezadowalająco dla Ciebie...
Na razie by, przeczekał i obserwował przebieg sytuacji. Jeżeli tak przy Tobie będą się zachowywać to lepiej wyjść z pokoju.
napisał/a: repcak1 2008-06-08 12:26
jeśli dziś przyjdzie to przy niej powiedz mu otwarcie ze nie podoba ci się jak się on zachowuje w stosunku do Twojej dzieczyny, ze zabiera Tobie cały możliwy czas na zobaczenie się z nią, i potem zwróć sie do dziweczyny jeszcze raz, ze ma wybrać albo on wyjdzie albo ty, jeśli nic nie odpowie to wydź, jeśli nie bedzie próbowała Cię zatrzymać, to niestety racezj poznasz bolesną prawdę. Życzę Ci tego lepszego rozwiązania :)
napisał/a: djmiki101 2008-06-08 12:38
no niestety chyba będzie ta gorsza wersja bo przez ten wybór przed jakim ją postawiłem mowiąc że nie chcę żeby przyjeżdżał wynikła ogromna kłutnia z których wyszły od niej słowa że chce związku bez zobowiązań i na zasadzie że dziś jest ze mną a jutro może nie być.
napisał/a: daggga20 2008-06-08 13:15
ale dziwna.... to w takim razie co ona cie traktuje jakbyś był tylko na jej zawołanie? jest twoją dziewczyną a chce zwiąku bez zobowiązań czyli sobie flirtować, całować a nawet sypiać z innymi? a przed decyzją o byciu razem wogóle ci powiedziała o tym? hm ciekawe jakby zareagowała gdybyś powiedział że też jesteś za takim podejściem i w związku z tym umówiłeś się na kolacje ze śniadaniem z jakaś panną...