Problem nie do rozwiazania ?

napisał/a: solz 2008-05-26 21:18
Jestem od kilku lat w zwiazku z kobieta, ktora bardzo kocham, mamy bogate plany.
Do niedawna myslalem ze jest wszystko ok, byly obrazy, klotnie itd. jednak wydaje mi sie, ze to w zwiazku jest nieuniknione. Staram sie mojej kobiecie okazac jak najwiecej czulosci i nigdy przez glowe mi nie przeszla mysl o jakims romansie/zdradzie.

Jednakze ostatnio popelnilem spory blad i naruszylem jej sfere prywatna.
Kiedys gdy wszedlem do pokoju gdzie jest komputer zobaczylem jak sie przelekla i szybko zamknela komunikator. Bylem troche zaniepokojony, gdy wyszla cos mnie podkusilo zeby zobaczyc archiwum. Potepiam moje zachowanie. Jednak odkrylem w innej wczesniejszej rozmowie cos co mnie zcielo z nog. Zwierzala sie kolezance ze chetnie by poznala kogos nowego, zna juz paru fajnych gosci i w jednym sie nawet zauroczyla jednak on jej nie chce.

Gdy to przeczytalem myslalem, ze bede potrzebowac reanimacji, cale zycie przelecialo mi przed oczami...

Teraz od kilku dni staram sie jak moge robie wszystko co sie da zeby byc dla niej najwspanialszy na swiecie. Ona zapewnia mnie ze nie mam najmniejszych powodow do niepokoju itd...

Jednak dusze w sobie te rzeczy ktore mnie tak zwaliliy z nog. Chyba juz nabawilem sie sporej depresji, chcialbym o tym z nia porozmawiac, dac jej szanse to wytlumaczyc. Jesli tego nie zrobie mysle ze sie wykoncze psychycznie. Jednak z drugiej strony jesli wyjawie jej ze ja inwigilowalem moze byc to dla niej rzecz nie do wybaczenia. Jestem pomiedzy mlotem a kowadlem nie mam pojecia co robic...
Nie chce jej stracic, chce tez wyrzucic to z siebie.

Poradzcie mi cos prosze...
napisał/a: ~gość 2008-05-26 22:43
Jeśli nie chcesz się zdradzić że sprawdzałeś jej archiwum to powinieneś sam zacząć temat na temat waszego związku, dokąd zmierza i czy jest ok między wami, jesli odpowie nieszczerze że jest wszyściusio wporządziusio to znaczy że prowadzi jakieś gierki i to nie ma sensu, jest opcja druga, moim zdaniem lepsza, przyznać się że widziałeś archiwum bo miałeś uzasadnione podejrzenia które okazały sie niestety prawdziwe
To ona zawiniła a ty może też ale w o wiele mniejszym stopniu
Chcesz być z kobieta która chce innego ? wyjaśnij to bo się wykończysz
Dwa: pamiętaj że kobieta zwykle zwierza sie przyjaciółce, nawet o wiele bardziej niż facetowi, każda kobieta tak ma, jesli powiedziała że szuka kogos nowego to traktowałbym to poważnie
Trzy: Przejrzyj forum, zobacz jak historie się kończą, jest kilka podobnych do twojej, wyciągnij wnioski, wiem kochasz ją, chcesz być najlepszy, może jej sodowa do główki uderzyła
Pokaż trochę stanowczości i zażądaj wyjaśnień bo masz do tego pełne prawo
napisał/a: sorrow 2008-05-27 09:02
Twoje starania, żeby być dla niej najwspanialszym na świecie moga być zupełnie nietrafione. Jeśli ona jest myślami gdzie indziej, to wszystkie miłe gesty mogą wywoływac u niej bardziej rozdrażnienie niż pozytywną reakcję. Nie ominie was rozmowa o tym. Dobrze, że jesteś już w stanie "niepokoju", łatwiej ci będzie przyjąć do siebie to, czego się dowiesz, bo nie będzie to już dla ciebie całkowitym zaskoczeniem. Tylko nie nastawiaj się na to, że ją poprosisz o wyjaśnienia, ona to zrobi i juz będziecie szczęśliwi... nastaw się raczej na to, że dowiesz się czegoś o waszym związku, co ona tłumiła w sobie. Myślę, że powinieneś się przyznać do przejrzenia archiwum. Powiedz, że byłeś zaniepokojony nagłym zamykaniem komunikatora i nie wiedziałeś co się dzieje. Bierz głęboki oddech i idź rozmawiać! Jeśli tego nie zrobisz, to może cię spotkać jakaś niemiła niespodzianka w przyszłości.
napisał/a: cynik 2008-05-27 10:10
solz napisal(a):Teraz od kilku dni staram sie jak moge robie wszystko co sie da zeby byc dla niej najwspanialszy na swiecie. Ona zapewnia mnie ze nie mam najmniejszych powodow do niepokoju itd...


To może być nieskuteczne, a wręcz może być dla Niej podejrzane, że jesteś zbyt milutki.

solz napisal(a):Poradzcie mi cos prosze...


A może po prostu jest za dużo monotonii w Waszym związku i dlatego Twoja partnerka szuka nowych wrażeń?
Może jakiś wyjazd, wyjście na miasto, na zakupy?

Jeżeli takie urozmaicenia nie pomogą, to musisz uderzyć 'prosto z mostu' i powiedzieć co Cię trapi i na podstawie czego masz różne wątpliwości i zastrzeżenia.
napisał/a: tajla 2008-05-27 10:11
Rozmowa rozmowa i tylko szczera rozmowa
napisał/a: solz 2008-05-27 15:56
Jestem juz po powaznej rozmowie, bylo duzo placzu i emocji. Upieklo mi sie pod wzgledem zagladniecia do archiwum. Podobno bylo to krotkotrwale zauroczenie ("jej romantyczne marzenie"). Juz podobno nic nie czuje do tego goscia. Nie byla z nim. Zdradzala mnie psychicznie.
Zapewniala mnie ze kazda jej kolezanka miala taki okres w swoim zyciu, kiedy mimo bycia ze swoimi facetami szukaly jakiegos romantycznego odbicia. Nie wiem na ile to jest prawdziwe gdyz nie jestem kobieta i nigdy czegos takiego nie doswiadczylem.
Przeprosila mnie, bardzo chce byc ze mna. Ale skad mam miec pewnosc, ze to jednorazowe przekazanie uczuc na kogos innego ?
Zostalo we mnie duzo zalu jednak po tej rozmowie czuje sie kilka ton lzejszy.

Pomozcie... co z tym robic ?
napisał/a: voice02 2008-05-27 16:08
Po prostu teraz kontroluj sytuację. Jak uczył Sun Tzu w swojej "Sztuce wojny", zwycięża tylko ten, kto trzyma inicjatywę w swoich rękach, ten zaś, który pozwala sobą manipulować przegrywa. Zwalcz powódź nie metodą sypania tam, ale kopiąc kanały, pogłębiając koryta rzek i przebijając góry. Bycie "najwspanialszym na świecie" nie wystarczy.
napisał/a: cynik 2008-05-27 16:27
solz napisal(a):Ale skad mam miec pewnosc, ze to jednorazowe przekazanie uczuc na kogos innego ?
Zostalo we mnie duzo zalu jednak po tej rozmowie czuje sie kilka ton lzejszy.


Tego nigdy nie będziesz wiedział, czy na pewno z nikim się nie będzie spotykała, ale myślę, że trochą ją to nauczyło
napisał/a: sorrow 2008-05-27 20:25
Człowiek to nie robot zaprogramowany do konkretnego zadania. Mogło tak się zdarzyć, że zapatrzyła się na kogoś innego. Jeśli była w stanie zdać sobie sprawę, że to tylko zauroczenie, a z tobą to coś ważniejszego, to tylko świadczy na jej korzyść. I tobie może się to przydarzyć kiedyś, więc ciesz się obrotem sytuacji i nie wracaj zbyt często do tego tematu. Idź do przodu i nie oglądaj się w przeszłość. Fajnie się to wszystko u ciebie potoczyło... już myślałem, że będzie gorzej.
napisał/a: ekspresyjny 2008-05-27 22:59
Bądź ostrożny ale nie odwracaj się od niej... szukaj pozytywów i rozmawiaj z nią!