[Prezerwatywa] - wpadki

napisał/a: ~gość 2009-05-06 09:08
a to po co używacie prezerwatyw jak bierzesz tabletki? chyba że coś obniżyło ich skuteczność no to owszem, trzeba dodatkowo się zabezpieczać ;) nam na szczęście nigdy nie pękła, ale z tego co wiem, to baaardzo dużo zależy od umiejętności jej założenia przez partnera ;)
napisał/a: kirk 2009-05-06 17:43
vanilla napisal(a):a to po co używacie prezerwatyw jak bierzesz tabletki?


moze dlatego że ani tabletki ani prezerwatywa nie daja 100% pewności co do zajścia w ciąże ?

a jak użyjesz tabletek i gumki to skuteczność wzrasta o 80 %


matematyka nie klamie
napisał/a: sorrow 2009-05-06 17:51
kirk napisal(a):a jak użyjesz tabletek i gumki to skuteczność wzrasta o 80 %

Skoro matematycznie do tego podchodzisz, to skąd ci to 80% się wzięło? Mam nadzieję, że nie dodajesz do 99% skuteczności tabletek tych 80% i nie wychodzi ci 179% skuteczności ogółem.
napisał/a: kirk 2009-05-06 18:15
sorrow geniuszem matematycznem to nie jestes
od kiedy procenty sie dodaje ? omg zamiast siedziec przed kompem powinienes zajrzec do książki
napisał/a: Tigana 2009-05-06 20:10
Oj panowie dajcie spokój z tym rachunkiem prawdopodobieństwa....
to tak jak wcześniej napisaliście koledze, ze szansa zajścia w ciaże pierwszego dnia po @ jest nikła. a jednak mój brat tym sposobem przyszedł na świat. Z naturą nie wygrasz matematyką
napisał/a: sorrow 2009-05-06 20:15
kirk, widzę, że twoje uzdolnienia matematyczne też pozostawiają wiele do życzenia, bo na pytanie nie odpowiedziałeś. Nie ma to jak się wymigać, a innych do książki odesłać... ja akurat ich nie potrzebuję, bo wiem i dlatego poprosiłem cię o wyjaśnienie niezrozumiałego stwierdznia "o 80%". To jak... wiesz o czymi piszesz, czy nie bardzo? Ja jestem w stanie policzyć tu w dowolnym momencie, ale z pewnością nie wyjdzie mi nic w rodzaju "o 80%" .
napisał/a: ~gość 2009-05-06 20:35
no ja szczerze mówiąc też nie zrozumiałam...

a co do skuteczności- ok, żadna metoda nie daje gwarancji ale przy tak wysokim wskaźniku jaki mają tabletki przy prawidłowym stosowaniu, osobiście nie zdecydowałabym się na gumki, bo właśnie chcąc z nich zrezygnować zdecydowaliśmy się na tabletki :) matematyka w złotych liczona by nas wykończyła :D
napisał/a: kirk 2009-05-06 20:44
jak przecenia cos w sklepie o 50%
a nastepnego dnia znowu o 50%
to znaczy ze daja za darmo wedlug twjego 'dodawania'


80% to skutecznosc samej prezerwatywy (troche zanizylem)
napisalem ze jak uzywasz tebletek i prezerwatywy to skutecznosc wzrosnie o 80%
TERAZ WYTLUMACZE
skutecznosc tebletek 98%
+ skutecznosc prezerwatywy 80%
2% na zajscie w ciaze z samymi tabletkami
z prezerwatywa skutecznosc rosnie o 80%, czyli z 2% zrobi sie 0,4%
(2%*80% + 98% = 99,6%)

podsumowujac
z samymi tabletkami 2 na 100 osób zajdzie w ciaze
z tabletkami + prezerwatywy 0,4 osoby na 100 zajdzie w ciaze

to nie jest rachunek prawdopodobienstwa, tylko zwykla analiza matematyczna.
jak sorrow dalej masz watpliwosci to napisz, polece ci literature
napisał/a: ~gość 2009-05-06 21:04
aha, no ja słyszałam też o 99,5% skuteczności prawidłowo stosowanych tabletek, ale możliwe, że to producenci zawyżają :D
napisał/a: sorrow 2009-05-06 23:23
kirk, dobrze, że chociaż liczyć umiesz. Mylisz natomiast dwie podstawowe sprawy.

Pierwsza: Jest rożnica pomiędzy "o 80%" i "80% z"... ta różnica decyduje, czy mnożysz, czy dodajesz. Literatura, na którą się powołujesz... hmm... może "Matematyka dla klas 5".

Druga: Jeśli piszesz, że coś (skuteczność) wzrosło, czy zmalało "o 80%" to przy obliczeniach musisz odnieść się do tego czegoś, czyli do skuteczności. Ty natomiast 80% zacząłeś liczyć od czegoś innego, czyli od prawdopodobieństwa zajścia w ciążę. Gdybyś napisał, że prawdopodobieństwo zajścia w ciążę zmaleje (czyli te twoje 80% z 2%), to nie zacząłbym dyskusji.

"Skuteczność większa o 80%" wprowadza w bład czytającego, bo nawet śledząc twoje obliczenia wyraźnie widzi, że wzrosła ona jedynie o 1,6% (z zakładanych 98%).

Koniec OT z mojej strony.
napisał/a: kirk 2009-05-06 23:49
tak, to matematyka kl 5, chyba tylko tutaj sie zgadzamy
napisał/a: siasia2 2009-05-07 08:38
vanilla, cóż... tacy są panowie i tak bardzo boją się niechcianej ciąży... Mój chłopak po 3 i pół roku jak słyszy ciąża to ma drgawki, gotów były całkiem zrezygnować z seksu. A co do panów przede mną to juz sie nie kłóćcie