powrót do byłego partnera

napisał/a: Daria1 2007-05-23 02:18
Czy ktoś z Was wrócił do byłego partnera? jeśli tak, to po jakim czasie? jak do tego doszlo?
napisał/a: himmlische 2007-05-23 06:29
Ja wróciłam... Po dwutygodniowej przerwie. Właściwie nie żałuję, choc to i tak się skończyło. Po pierwszym rozstaniu było mi ciężko, cały czas płakałam, więc jak rozstaliśmy się po raz drugi, stwierdziłam, że znowu przez niego ryczec nie ma sensu...
Teraz myślę, że dwa razy nie powinno się wchodzic do tej samej rzeki (chociaż czasem są wyjątki). Odgrzewana miłosc, tak samo jak obiad, jest niesmaczna :)
Pozdrawiam :)
napisał/a: Wariat 2007-05-23 07:13
OJ myslisz sie odgrzewany obiad jest bardzo smaczny - np. bigos.

A co do wracania do bylego partnera.

INE mam tu na mysli jakis krotkich przerw jak 2 tygodnie bo to anwte w normanycgh zwaiazkach sie zdarza ale np taka pol roczna czy bnawet roczna. Owszem uwazam ze jest to mozliwe nie mniej jednak jak zyc potem z tym ze Twoje najdrozsze nigdys kochanie prszez ten czas oddalo calego/ cala siebie komus innemu... - ale nie koniecznie musialo tak byc. Jestem za ponownym parowaniem sie.
napisał/a: Patka2 2007-05-23 07:54
Ja wruciłam do swojego byłego partnera po 8 miesiącach.
Ale to nie było dla Nas dobre, znowu nie jesteśmy razem.
napisał/a: noemi4 2007-05-23 08:16
himmlische napisal(a):myślę, że dwa razy nie powinno się wchodzic do tej samej rzeki
jestem tego samego zdania. Ja kiedyś wrócilam do chłopaka po roku. Co mnie do tego skłoniło Spotkalismy sie przypadkiem i wczystkie wspomnienia odżyły. Oczywiście tylko te dobre wspomnienia. zupelnie zapomnialam, że nie potrafiliśmy się dogadać, że nie mieliśmy o czym rozmawiać... Po krótkim czasie przypomniał mi wszystkie swoje wady i rozstaliśmy się znowu. Uważam że było to niepotrzebne, mogłam go dodatkowo nie ranić
napisał/a: Wariat 2007-05-23 08:27
noemi napisal(a):mogłam go dodatkowo nie ranić

dobrze ze potrafis sie do tego przyznac.
napisał/a: noemi4 2007-05-23 08:54
Wariat napisal(a):dobrze ze potrafis sie do tego przyznac.
nie da się zaprzeczyć faktom - głupi człowiek był kiedyś
napisał/a: Daria1 2007-05-23 11:35
Wariat napisal(a):INE mam tu na mysli jakis krotkich przerw jak 2 tygodnie bo to anwte w normanycgh zwaiazkach sie zdarza ale np taka pol roczna czy bnawet roczna.

Wlasnie o takie dluzsze przerwy mi chodzilo, jak pol roku czy nawet wiecej
napisał/a: himmlische 2007-05-23 14:07
Po dłuższej przerwie nie zdarzyło mi się jeszcze wrócic do byłego, chociaż raz miałam okazję.
Wariat, chodziło mi o to, że odgrzewana miłośc nie smakuje tak jak za pierwszym razem, tak samo obiad, który jest odgrzewany kolejny raz traci na smaku...
napisał/a: Klusia 2007-05-23 15:03
ja kiedyś to zrobiłam, ale jak mówi stare dobre przysłowie że "dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi" - święta prawda. nie polecam nikomu.
napisał/a: Oliwka1 2007-05-23 18:01
Powroty są i zawsze były i pewnie ludzie będą wracali do siebie, bo pamiętają te dobre strony. Szkoda, że o tych złych się zapomina, chociaż po kilku tygodniach, a może nawet dniach uświadamiamy sobie wszystko cały czar pryska i rozstajemy się ponownie.
napisał/a: natalia.nm. 2007-05-23 19:23
albo bierzemy ślub