powiedziec kobiecie ze maz ja zdradza?

napisał/a: ..asia.. 2009-03-22 20:02
Ponad 5 miesiecy temu zwiazalam sie z zonatym facetem majacym 4 letniego syna. Mowil ze mieszka z zona tylko ze wzgledu na dziecko, a ona ma swojego kochanka. Poza tym mieli odzielne sypialnie. Powiedzial mi ze ona o mnie wie i ze nie ma nic przeciwko o ile on bedzie wracam do domu o normalnej porze zeby widziec syna. Oni dosyc czesto rozmawiali przez telefon jak on ze mna byl ale poniewaz mowia w innym jezyku ktorego w ogole nie rozumiem myslalam ze rozmawiaja o synu.
Jakis 3 tygodnie temu on powiedzial mi ze jego syn zmarl i on wyjezdza z kraju bo nie moze tu byc i ze wkrotce zadzwoni. Poniewaz nie dzwonil tydzien poszlam do jego zony do pracy dowiedziec sie czy moze tam wiedza kiedy ona wroci. Jak sie okazalo jego zona byla w pracy (wcale nie pojechala na pogrzeb) i powiedziala mi ze syn ma sie dobrze. Nie miala pojecia kim jestem a inni pracownicy zadzwonili do mojego chlopaka powiedziec mu ze przyszla tu jakas laska i gada z jego zona i placze. On szybko przyjechal i mnie stamtad zabral. Powiedzial tylko ze syn na prawde zmarl a zona jest w szoku i wyparla ta informacje.
Nie bede przedluzac wiec powiem co jest.
Przed caly czas on byl ze swoja zona i zdradzal ja ze mna. Wymyslil jakies klamstwa na jej temat ze ona jest zla kobieta i go od zawsze zdradzala i ze jest zla matka. Caly czas mowil mi ze chce miec ze mna dziecko a pozniej okazalo sie ze jest to wazektomii i mowil to tylko zeby pokazac jak bardzo mnie "kocha". W dodatku wymyslil historie o smierci syna zeby miec wymowke zeby zerwac. Jak jego syn niby lezal w szpitalu codziennie do mnie przychodzil i plakal i opowiadal o tym jak strasznie jest stracic dziecko. Ja plakalam z nim po pokochalam to dziecko jak wlasne.
Koniec koncow okazal sie po prostu zlym czlowiek ktory wykorzystuje swoje dziecko, oczernia swoja zone itp.. Nie bede juz pisac o innych klamstwach typu mowienie ze ktos ko sledzi i tym podobne.

Pytanie brzmi: Czy mam powiedziec jego zonie ze jest z czlowiekiem ktory ja zdradza i usmierca ich dziecko na potrzeby swoich historii? Szkoda mi tej kobiety bo ona tak samo jak ja zostala oszukana.
Przyznam sie szczerze ze w duzej mierze zdrobilabym to zeby go ukaraz bo on wrocil do swojego szczesliwego zycia z zona i dzieckiem a ja codziennie rano budze sie z myslami samobojczymi. On najprawdopodobniej za jakis czas znowu znajdzie sobie taka laske jak ja i znowu bedzie udawal ze mu syn zmarl...
napisał/a: ~gość 2009-03-22 20:16
Tutaj już było tyle opinii powiedzieć czy nie powiedzieć ze można by napisać o tym książkę.
Przedewszyskim jesteś jego byłą kochanką więc jeśli już chciałabyś powiedziec to licz sie ze społecznym odrzuceniem i tym że tamta kobieta obwini Ciebie za uwiedzenie jej męża a ona sama wybieli go w swoich oczach o nazwie pogubił się. I nic nie da Twoja chęć otworzenia jej oczu i pragnienie slusznej sprawy. Jeśli jesteś przygotowana na każdą możliwość to powiedz - bo w zasadzie to masz mocne podstawy że tamten gagatek się nie pomylił tylko jest po prostu podły i sama byś nie chciała być na miejscu jego żony.
Jeśli jej nie powiesz to będziesz miała koszmary senne, zastanawiała się czy on dalej ją wykorzystuje i swojego syna, czy nie ma następnej kochanki ,a Ty będziesz się źle czuła z tego powodu że odpowiednio wcześnie nie otworzyłaś jej oczu,a z czasem po prostu zapomnisz ,ale to może wracać do Ciebie jak bumerang, możesz też pomyśleć kiedy sama już będziesz żoną ,czy Twój mąż nie robi takich wybryków jak tamten swojej żonie.
Generalnie nie lubię postawy "nie wtrącaj się to sprawa tej rodziny" bo dzięki temu mamy zwiększającą się ilość zdrad, przemoc domową i mase innych fajerwerków, wiec jeśli jesteś pewna tego co on wyczynia to rób jak uważasz.

A na przyszłość uważaj na żonatych ,zwłaszcza tych co mówią źle o swojej żonie. Najlepiej unikaj takich szerokim łukiem. Cudze i zużyte jaja Ci nie są potrzebne ; )
napisał/a: sorrow 2009-03-22 22:11
..asia.., nie do końca rozumiem ta sytuację. Byłaś u niej w pracy szukając informacji o jej mężu. Rozmawiałaś z nią, pytałaś o syna, ona płakała... i co? Puściła cię "wolno" nie pytając o nic więcej? Nie rozmiawiałayście już wtedy o tym kim jesteś i co robi jej mąż? Potem zabrał cię od niej jej mąż i nic dalej już nie rozmawiali?
napisał/a: ~gość 2009-03-22 22:24
napisal(a):Oni dosyc czesto rozmawiali przez telefon jak on ze mna byl ale poniewaz mowia w innym jezyku ktorego w ogole nie rozumiem myslalam ze rozmawiaja o synu
.
A skoro przy Tobie rozmawiali w innym języku, którego nie rozumiałaś to niby jak potem rozmawiałaś z jego żoną? Bardzo to dziwne.
napisał/a: ..asia.. 2009-03-22 22:32
ja mieszkam w anglii i wszyscy tu mowia po angielsku ale on i jego zona sa pochodzenia tureckiego wiec rozmawiaja miedzy soba po turecku...

do pracy jak poszlam nie pogadalam z nia bo bylam w takim szoku ze nie wiedzialam co powiedziec. maly chlopczyk nie zyl a ja nagle dowiaduje sie ze zyje i ze wszystko bylo klamstwem. po prostu bylam w szoku. poza tym po chwili nagle on zadzwonil i powiedzial ze mnie zabije jak stamtad nie wyjde... poza tym inne laski w pracy jego zony nalegaly zeby byc przy mojej rozmowie z nia wiec nie chcialam zeby poczula sie upokorzona przy ludziach z pracy wiec nic nie mowilam ze jestem z nim.

w dodatku on mi kiedys dal jej numer mowiac ze to jacys gangstzrey i ze jesli ktos z tego numeru zadzwoni to mam pod zadnym pozorem nie odbierac sluchawki. pewnie to samo powiedzial jej dajac moj numer. obydwie bylysmy zbyd glupie zeby to dostrzec, ona chyba nadal nie widzi...

no ale on byl tak fantastyczny i tak umial manipulowac ze jak z nim bylam mialam wrazenie ze wygralam z totka...
napisał/a: ~gość 2009-03-22 22:53
napisal(a):zadzwonil i powiedzial ze mnie zabije jak stamtad nie wyjde

Trafiłaś na strasznego człowieka. Szczerze obawiałabym się cokolwiek mówić skoro facet jest taki podły i agresywny. No i nie licz na to, że jak powiesz żonie to ona go zostawi a on wróci wtedy do Ciebie. Musisz sobie uświadomić, że zakochałaś się w mężczyźnie, który tylko udawał księcia a w rzezczywistości to takiego męża na pewno nie chciałabyś mieć. Pewnie nie jesteś pierwszą oszukaną przez niego. Nie wiesz też na pewno czy jego żona nie wie o zdradzie, zdradach. Jedyne co możesz zrobić to nie pozwolić zrujnować sobie przez takiego typa całego życia. Na pewno spotkasz kogoś fajnego i uczciwego, bardzo Ci tego życzę. Może też kiedyś będziesz miała okazję ostrzec przed nim inną dziewczyne.Powodzenia
napisał/a: voice02 2009-03-23 20:46
asia
Rasistą nie jestem, ale Turcja to muzułmański kraj, mający specyficzne zwyczaje i podejście do spraw relacji damsko-męskich. Olej to i nie przejmuj się. Niech to sobie Turcy załatwią po swojemu. A ty strząśnij kurz ze swoich sandałów i cudzy łupież ze swego ramienia. Ciesz się z faktu, że jesteś Polką i pociesz się faktem, że żaden Polak nie "uśmierciłby" dziecka, by móc dymać obcą żonę. Polscy kochankowie są po prostu spoko ziomale...
napisał/a: no name 2009-03-23 23:32
..asia.., takich jak ty nie sieja..sami się znajdują...

zaczynasz post od: zwiazałam się z zonatym facetem... więc czego chcesz więcej? wszystko na własne życzenie...i to raczej Twoja wina, to ty się związałaś, nikt ci do głowy Hellsing ARM .454 Casull Auto. przystawiał

a zwalając wine na niego przed żoną rczej się nie wybielisz...nawet przed samą soba, no chyba, że faktycznie...uwazasz, ze wszystko jest ok z twojej strony...

Nieznajoma 7, jak ona spotka kogoś fajnego z takim nastawieniem do zycia i podejściem i samooceną... to mi broda wyrosnie... a ten tekst o gangsterach...na poziomie 10 latka, to ja takie wałki wciskałem laską jak miałem 5 lat, że jestem gangsterem itp.

napisal(a):Taka własnie elita intelektualna wyjezdzą na wyspy dajac obraz naszego kraju, a potem wszyscy się dziwią dlaczego takie a nie inne zdanie jest o polaczkach... to już przerasta komedie w stylu "trailerpark boys"...to już nawet mnie nie smieszy..to jest żałosne i tragiczne...


..asia.., bez urazy, ale w twoim wypadku to ja bym te mysli poranne zrealizował...bo tak się ośmieszyć to tylko Kononowicz, i kilku z naszego rżadu potrafi...

Jeszcze nikt mnie tak nie wkurzył na tym forum... serio, nikt... po prostu się zagotowałem, zabulgotałem i oplułem monitor czytając to... Jak tak mozna? Jest pewna granica...zdrowego rozsądku...pewne spojrzenie na świat...zasady...wartości...trzeźwość umysłu...wyjazd do UK nie musi być równoznaczny z skokami w bok z chłopami o ponurej przeszłosci, zonatymi itp. to co robiz ze sobą...jest tak żałosne i denerwujące, że az nie chce się Ci nic miłego pisac...

Nie mozna takim być. Trzeba znac swoją wartosć, trzeba być dumnym. Mieć twarde podłoże, twardo stać na nogach, być pewnym siebie. Ok, ktoś mnie oszukał...wyciągam lekcje, odcinam się, nie babram się w tym szambie więcej, nie mysle o tym, jestem dumny...budzac się, powtarzaj sobie, ze jestes dumna...itp. Miej swój honor..już nie osmieszaj się az do takiegoo stopnia aby latac za żoną...bo to jest tragikomedia już...

odetnij się, wciągnij kosekwencje, i nie popełniaj błedów na przysżłość... baź dumna, znaj swoją wartośc...i nie ośmieszaj się w UK i PL. Kazdemu sie moze zdarzyć zostać oszukanym...ale większość osób jak najszybciej opuszcza takie bagno i się odcina...temat zamkniety, tak to powinno wyglądac ..a ty co? nie dość , ze piszesz tak głupie posty, ze ja musze bulgotać jak stary taki komunistyczny ceramiczny czajnik...to jeszcze wpadasz w samobójcze mysli...i chcesz szukać sprawiedliwości...ale gdzie? to jest twoja wina słonko...nie jego..bo on jest jaki jest, jest imbecylem i kłamca i tego już nie zmienisz..ale siebie mozesz zmienić...i przestać zadawać się z żonatymi muzuulamanami.... poszukaj sobie nie zonatego chłopaka... jakiś bardziej ambitniejszy cel w zyciu...i nie będzie tego typu problemów, bo co oczekiwałaś od zonatego kolesia z dzieckiem? Cukierka? Lizaka? GBP? o to chodzi?

Czy Nieznajoma7 wtopiła by tak samo, NIE, bo to mądra dziewczyna... i ma poczucie swojej wartości, i wie kiedy się odciąć od bagna, zamknąć temat...nie jednemu cwaniakowi zatkała gebę na tym forum... taka powinnaś ty też być... a nie płacz i lamenty świetokrzyskie bo facet zostawił...i żoną-gangsterem straszy...co za debil... ale jak to mówia...swój do swego ciągnie... bez obrazy...padam na twarz...i z szoku, ze ktoś może być tak mało rozumiejący realia i otaczająca rzeczywistość...i ze śmiechu...i przestałem już bulgotac. ide grać w karty, odreagowac, bo mnie wkurzyłaś...

Nie obraź się tylko, i nie bierz tego do siebie, wyciągnij konsekwencje i costam z mego postu, lubie Cie, dlateg tak ostro wyjechałem, bo żeby Ci zrobić zimny prysznic... bo ile można jeszcze rozmyslać nad tym? zamknij ten rozdział w swoim w zyciu pt. wpadka roku i nie powracaj.... i bierz się w garść... Asiu.




napisal(a): żaden Polak nie "uśmierciłby" dziecka, by móc dymać obcą żonę. Polscy kochankowie są po prostu spoko ziomale...


No chy ba, ze mają na imie Waldek. Ale fakt faktem, taką ścieme to łyka tylko młody pelikan..bo on wszystko łyka...kiedyś mi moja dziwczyna powiedziała: Łykasz to jak młody pelikan - od tej pory masz na forum ksywe Młody Pelikan... Asiu...

pozatym mamy większe przyrodzenia...więc na przyszłość...jak już szukasz atrakcji sezonu, to wśród Polaków...itd. no i według Cosmo i o2.pl jestesmy top1 w łóżku...to tez warto wziąć pod uwagę Asiu...a nie jakiegoś zonatego... typa z zoną gangsterem...a jesli ona rzeczywiście jest gangsterem? no to powodzenia....


napisal(a):mialam wrazenie ze wygralam z totka...


tak... kumulacje....
napisał/a: ~gość 2009-03-24 06:54
voice02 napisal(a):Turcja to muzułmański kraj,


[A tym, którzy oskarżają kobiety godne, a nie mogą przyprowadzić czterech świadków, wymierzcie osiemdziesiąt batów i nie przyjmujcie od nich nigdy świadectwa. To są ludzie szerzący zgorszenie.] [Koran 24:4]

"Seks w islamie jest uznawany za legalny jedynie pomiędzy prawowitymi małżonkami. W związku z tym jednym z najcięższych przewinień, tuż obok politeizmu, jest zina, czyli cudzołóstwo. Termin zina odnosi się do wszelkich nielegalnych stosunków seksualnych, a zatem obejmuje oprócz cudzołóstwa także nierząd, pojmowany jako stosunki odbywane przez niezamężnych partnerów. Stanowisko to potwierdza następujący fragment Koranu: „I nie zbliżajcie się do cudzołóstwa! Zaprawdę, jest to czyn szpetny i jakże to zła droga” (sura 17, wers 32). Powagę grzechu ziny podkreśla ponadto surowość kar, jakie mogą zostać wymierzone. Jeżeli grzechu dopuściły się osoby niezamężne to grozi im kara stu batów. Jednak w przypadku cudzołóstwa osób zamężnych karą jest śmierć przez ukamieniowanie. Choć surowość kar sugeruje niemal barbarzyńskie podejście do związków pozamałżeńskich, należy zaznaczyć iż udowodnienie ziny jest w praktyce niezwykle trudne, zaś w ostatnich latach nie zanotowano w krajach arabskich żadnego przypadku oficjalnego wykonania kary śmierci przez ukamieniowanie. " Ze strony http://www.arabia.pl/content/view/278190/2/

W sumie co ma do stracenia ,jeśli ona znajdzie 3-4 świadków to zgodnie z prawem ten facet musi zostać ukamienowany ; >
Przy czym Turcy (jak i Arabia Saudyjska) są raczej mało wierzący i mogą sobie wyciągać różne smaczki z historii jak tzw prawo zwyczajowe(podpalanie kobiety za to że rozmawiała z męzczyzną, zabijanie córek bo szwagierka zdradziła i inne bzdurne teksty na temat ochrony honoru rodziny, będące jedynie sposobem pozbycia się niechcianych dzieci lub żon), które z prawem koranicznym nie ma nic wspólnego(i wcale się nim nie przejmują) , a UK na to pozwala w imię tolerancji. Głupota.
napisał/a: ~gość 2009-03-24 20:17
napisal(a):jak ona spotka kogoś fajnego z takim nastawieniem do zycia i podejściem i samooceną... to mi broda wyrosnie..

No name słyszałam a nawet widziałam, że już Ci wyrosła więc Asiu na pewno ktoś fajny na Ciebie czeka
napisał/a: jaca38gda 2009-03-25 13:34
Jak jej powiesz to zaszkodzisz sama sobie: wyrzuty sumienia, myśli, strach przed nim (już raz mówił, że Cię zabije)....
NIE WARTO