portale randkowe

napisał/a: poziomka710 2009-02-07 22:24
A ja chcialabym poruszyc dzis taki temat a mianowicie dlaczego tak czesto korzystamy z portali randkowych, dlaczego tak ciezko jest nam spotkac kogos w realu???? Tak wiele ludzi loguje sie na tego typu stronach szukajac swojej drugiej polowy??? Sama z nich korzystam i chcialabym poznac kogos naprawde w porzadku, czasem mnie to meczy ale ciezko jest spotkac gogos w rzeczywistosci :(
napisał/a: MisterK 2009-02-07 22:49
Mam (nie)stety duże doświadczenie z portalami randkowymi, więc może się wypowiem. Ludzie łudzą się, że po zalogowaniu na taki portal wybiorą sobie idealnego partnera na podstawie zdjęcia, jakichś tam danych osobowych czy też opisu, który ktoś zamieści, ale prawda jest taka, że przez internet nie da się nikogo poznać. Jeden dzień rozmowy w realu to jak tydzień, ba - miesiąc stukania w klawiaturę na gg!
W większości przypadków ludzie zarejestrowani w takich serwisach są świeżo po nieudanych związkach i szukają (świadomie lub nieświadomie) pocieszyciela, takiego "plastra na rany". Jest też wielu zainteresowanych przelotnym romansem, są też zboczeńcy i wariaci różnej maści. No i w końcu jest też pełno ludzi, którzy z różnych powodów nie radzą sobie w realu ze znalezieniem swojej drugiej połówki.
Poziomka, ja myślę, że w realu jest jednak łatwiej.
napisał/a: poziomka710 2009-02-07 23:05
Niedawno rozmawialam z moim bylym na ten temat i on mowil ze czesto maja opory przez zagadaniem do dziewzyny bo one nie daja widocznego znaku ze im sie podoba facet ze sa nim zainteresowane wiec nie podchodza z obawy przed odrzuceniem. Moim zdaniem czesto ludziom latwiej jest poznac kogos w takim portalu i pozniej spotkac sie ewentualnie. Ja spotykalam sie z kilkoma facetami z "internetu" i szczerze mowiac bylam zaiedzionaale nie wiem czy to ze wzgledu na forme naszego poznania ale chyba o ich charaktery .
czesto sie zastanawiam gdzie mozna spotkac swoja druga polowke ok w barze na dyskotece itp a co z ludzmi ktorzy rzadko wychodza ... szukaja pocieszenia w internecie ;(
napisał/a: MisterK 2009-02-07 23:07
Nie twierdzę, że trudno się umówić przez internet, tylko, że w znaczniej większości przypadków kończy się to rozczarowaniem.
Wyjdź gdzieś na imprezę z koleżankami, rozerwij się, może przy okazji poznasz jakiegoś przystojniaka :)
napisał/a: poziomka710 2009-02-07 23:12
Czesto chodzialm na imprezy puby pizzerie dyskoteki owszem faceci czesto sie nam przygladali ,obgadywali nas ale nigdy zaden nie podszedl pomijajac dyskoteke bo tam wiekszosc facetow jest pod wplywem alkoholu. Dlaczego macie takie opory ???
napisał/a: MisterK 2009-02-07 23:17
Powiem Ci tak, na typowe dyskoteki nie chodzę w ogóle, jeśli to do klubu typowo tanecznego, bo uwielbiam taniec i towarzystwo jest świetne. Na typowej dysce ciężko spotkać kogoś wartościowego, w większości to zwykłe szmaty. Poszedłem na salę z muzyką latyno, podszedłem w sumie do 5 lasek, przedstawiam się i pytam czy może zatańczysz??? Odpowiedź zawsze ta sama - NIE. To co mam kur** zrobić, wyłożyć najpierw na bar kluczyki od BMW i gruby portfel? Ech szkoda gadać.
napisał/a: albatrosss(ona) 2009-02-08 10:48
MisterK Może lepiej było najpierw pogadać , a potem do tańca zaprosić?!
napisał/a: Wariat 2009-02-08 10:54
BMW to przezytek...teraz Audi jest w modzie:)

Co do tych portali randkowych, swego czasu bardzo intensywnie z nich korzystalem dlaczego...po 1 z ciekawosci, po 2 z lenistwa po 3 zbyt duza pewnosc siebie sprawila ze nie potrafilem-niechcialem z zadna nieznajoma panna na zywo pogadac bo wlasnie nie chcialo mi sie sluchac ze ma facerta, ze sie rozstala, ze z kims kreci nowym ze nie chce chlopaka itd itp.

Na dyskotece czy w pubie nigdy sam od siebie nie podeszedlem do dziewczyn/y pierwszy. Zawsze bawielm sie z towarzystwem z ktorym przyszlem lub z tym ktore pozniej doszlo. Uwazam osobiscie ze takie miejsce to dla mnie ostatnie miejsce gdzie moglbym kogos "normalnego" poznac dlatego ze wszyscy wygladaja tam tak samo. Odstrzelone, wytapetowanane, wymianierowane przesadnie dziewczyny poprostu mnie obrzydzaja. Milo sie patzry ale bron boze z taka sie zadawac.

A na ulicy...wszyscy w biegu z komorkami w reku...Nie oszukujmy sie jest to bardzo trudne.

Z mojego otoczenia wiekszosc ludzi paruje sie ze znajomymi znajomych, na jakis imprezach czy spotkaniach towarzyskich.
napisał/a: margaret3 2009-02-08 10:56
To może ja opisze swoją historię.
Byłam po nieudanym związku, przygnębiona, jeszcze trochę załamana. Koleżanka bawiła się właśnie w te portale randkowe. Namawiała mnie żebym też spróbowała, ale ja zawsze byłam na nie jeśli chodzi o takie rzeczy. Któregoś razu jak u niej byłam postanowiła założyć mi profil na takim portalu a że ja już nie chciałam się z Nią dochodzić to jakoś bardzo się nie wzbraniałam. No wiec wypełniłyśmy jakieś tam rubryki i tak się zaczęło. Na początku pisali jacyś napaleni faceci a po kilku dniach napisał On. Zaczęliśmy ze sobą mailować potem przeszliśmy na gg. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że mieszkamy na jednym osiedlu przez ponad 20 lat a w ogóle się nie kojarzyliśmy. Świetnie się rozmawiało. O wszystkim. Mieliśmy podobne poglądy na pewne sprawy. Tak minęły nam dwa miesiące na codziennych rozmowach na gg. Wydał mi się bardzo sympatycznym facetem, rozsądnym, z zasadami i wtedy pomyślałam :"Fajny materiał na super kumpla a w przyszłości może nawet przyjaciela". Z racji że on był wtedy za granicą nie mogliśmy się od razu spotkać. Po dwóch miesiącach rozmów przez neta przyleciał na urlop na święta do domu. Umówiliśmy się i przegadaliśmy wtedy 6 godzin. Nawet nie wiem kiedy ten czas zleciał. Coś między nami zaiskrzyło i tym sposobem od ponad roku jesteśmy szczęśliwie zakochani

Może się trochę rozpisałam, ale od tamtej pory wiem jedno. Nigdy nie mów nigdy. I myślę, że nie jedna dziewczyna się tutaj na forum znajdzie która w ten sposób poznała swoją miłość
napisał/a: InesKA 84 2009-02-08 11:32
Ja nigdy nie byłam zarejestrowana na żadnym portalu randkowym, ale przez internet poznałam kilka ciekawych osób. Uważam, że można w taki sposób znaleźć swoją drugą połowę tylko trzeba mieć dużo cierpliwości i szczęścia.

Ja jestem po nieudanym związku, chcę teraz odnaleźć swoje szczęście, ale gdzie...? :( Podobno jestem atrakcyjna dziewczyną, ale co z tego jak nieśmiała i spokojną, rzadko wychodzę na imprezy. W pracy nikogo nie poznam bo pracuję z dziećmi. Mam 25 lat, większość moich koleżanek ma juz mężów, dzieci, narzeczonych, planują sluby a mi się wszystko posypało :( Nawet gdybym chciała to nie mam z kim wyjść.

Chyba już zawsze będę sama, nie mam szans na poznanie kogos wartościowego, bo niby gdzie....
napisał/a: Telemah 2009-02-08 12:47
A ja uważam że portale randkowe są do dupy bo:

1-osoby które tam siedzą przeważnie są:

-nudne jak flaki z olejem
-do przesady przeciętni wręcz jak odbici od jednej sztancy
-pełno tam przewartościowanych chłoptasiów i panienek- szukających księcia lub księżniczki
- panuje tam bezgraniczna głupota i nietolerancja - spróbuj czymś się wyróżniac= zero szans na to żeby ktoś napisał.
-Musisz byc "trendy" "jazzy-srazy" żeby się nadawac na taki portal

Poznałem dosłownie 3 fajne osoby - dobrze że chociaż tyle :P

Generalnie nic ciekawego - daje sobie tzw. siana z tego typu portalami
co ma byc to i tak będzie - jeśli jest mi pisane byc sam jak kołek w płocie - trudno

Niedługo wiosna idzie - dziołchy powychodzą na ulicę :D - wolę podryw w typowym "nie elektronicznym" wydaniu

napisał/a: margaret3 2009-02-08 13:05
Telemah, widocznie nie są aż tak
Telemah napisal(a):do dupy
skoro poznałeś tam kogoś fajnego.
Ja nie lubię generalizowania.
Telemah napisal(a):1-osoby które tam siedzą przeważnie są:

-nudne jak flaki z olejem
-do przesady przeciętni wręcz jak odbici od jednej sztancy
-pełno tam przewartościowanych chłoptasiów i panienek- szukających księcia lub księżniczki
- panuje tam bezgraniczna głupota i nietolerancja - spróbuj czymś się wyróżniac= zero szans na to żeby ktoś napisał.
-Musisz byc "trendy" "jazzy-srazy" żeby się nadawac na taki portal

A wszyscy Polacy to pijaki i złodzieje...