Pomozcie mi dziewczyny...-jest mi bardzo smutno :(

KobietkoSwiss mam nadzieję, że się ułoży między Wami, idą święta może wtedy się ociepli między Wami, tego Ci życzę

rozumiem bo u mnie też nie ciekawie-ale myślę że chociaż jakoś święta W MIARĘ miną-pozdrawiam i liczę że się ułoży

Kinia, wiolisia, dziekuje.
My swiat jakos specjalnie nie spedzamy.
Zostalismy sami bo reszta pracownikow pojechala do Polski na swieta do swoich rodzin.
Wiem tylko ze chce mnie zabrac w swieta do Alpamare czyli parku wodnego
A ja rybka lubie sie pluskac

no widzisz to może z wodą odpłyna wszystkie smutki

ciesze sie ze juz jest choc troszke lepiej trzymam dalej kciukasy za was!!ja dzis tez mialam ostra wymiane zdan z moim skarbem ale kochamy sie bardzo i musielismy sie pogodzic ..choc bylo ostro

ja też miałam ostro w domu ale juz wszystko wraca do normy

Moze i wraca ale znow pewnie kiedys przyjdzie taki dzien ze sie poklocimy i znow bledne kolo

ależ w małże ństwie to normalne-nie spotkałam ludzi którzy sie nie kłócą(ponoć to rozładowuje atmosferę)pozdrawiam

nie ponoć tylko na pewno.

Kłótnia to też jeden ze składników dobrego związku.
My już pewnie nie bylibyśmy razem gdybyśmy się nie kłócili, bo inaczej to każdy by poszedł w swoją stronę bez słowa. Kłótnia to rodzaj konfrontacji, wyraża nie tylko przekonanie o swoich poglądach i potrzebach, ale jeśli już ktoś się kłóci to zależy mu na pewnej osobie. Na przekonaniu jej do swoich potrzeb i poglądów. W związku to jedna z metod persfazji. Bardzo dobrze że ludzie się kłócą. I często znajdują kompromis.
Zamiast dusić to w sobie to rozładowywujemy się - ale w granicach zdrowego rozsądku.

A jak się już pogodzą skłócone osoby - wtedy pałają do siebie jeszcze większym uczuciem.
Wtedy czas jest na przebaczenia, słodkie słowa itp...

NIE MA ZWIĄZKU KTÓRY SIĘ NIE KŁÓCI - to byłoby chore...wiem to z doświadczenia.

lovman, dziekuje za dobre slowo

lovman, wszystko ładnie pięknie, ale jest różnica między kłóceniem się a raniącą obojętnością ze strony faceta.
wydaje mi się, że właśnie to boli kobietkę Swiss, że jej facet nie dba o nią jak powinien.

marionette, dobrze to ujelas.