Podoba mi się dziewczyna-pomóżcię

napisał/a: zakochany1815 2007-09-29 16:25
+++++++++++++++++++++++++++++++++++
napisał/a: H2O 2007-09-29 16:33
Hm...skoro
zakochany1815 napisal(a):czasami z nią rozmawiam,
to przy nastepnej rozmowie zapytaj moze czy ma ochote wyjsc z Toba gdzies na kawe, lody, piwo..No nie wiem gdzie sie teraz wychodzi ..Takie miejsca sa dosyc neutralne..Zawsze jest wiecej ludzi, nie bedizesz sie czul az tak bardzo skrepowany(jak np w kinie) .a jak rzeczywsice nei dasz rady to moze jakis list z zaproszeniem...o spotkaniu w tym i w tym miejscu.. Mnie osobiscie odpowiadaloby cos takiego..Tajemniczy wielbisciel i liscik z zaproszeniem w dane miejsce ...a tam mozesz na nia czekac z kwiatkami...al bo pudelkiem czekoladek..
napisał/a: sorrow 2007-09-29 17:16
Z tego co ja pamiętam z mojej podobnej przeszłości to możesz ją "przez przypadek" spotkać w drodze do szkoły, albo odporowadzić ze szkoły, "bo akurat masz coś do załatwienia w tym kierunku" . Możesz również "zaprzyjaźnić" się z jakąś dziewczyną z jej otoczenia (może będzie ci łatwiej mimo nieśmiałości) i w ten sposób będzie dużo więcej okazji kontaktu z nią. Ona może sobie nawet sprawy nie zdaje co się kroi... to może ją koleżanki delikatnie uprzedzą. Takie to głupie, ale skuteczne rady mam dla chorobliwie nieśmiałego . Powodzenia!
napisał/a: zakochany1815 2007-09-29 21:05
Sorrow niestety 1 odpada ona dojeżdża, ale bardzo dzięki za radę. Piszcię dalej wszystko mi się przyda.(mam nadzieję)
napisał/a: Kalia 2007-09-29 21:45
nie ukladaj sobie zadnych rozmowek bo to bedzie wygladalo sztucznie , nahpierw zorientuj sie czy ty sie jej podobasz , jezeli zauwazysz ze podobasz sie jej po prostu podejdz przedstaw sie i zapytaj o nr tel!! z czasem posmsuj i reszty nie trzeba dopowiadac , pamietaj ze kazdy jest inny i nie wiadomo jak dziewczyna na ciebie zareaguje ale sprobuj bo orzeciez nie masz nic do stracenia , a jesli jej sie nie podobasz to nawet jakbys ha zabral w podroz na Hawaje to nie ma szans!
napisał/a: zakochany1815 2007-09-30 09:33
No w sumie tak Kalia, ale jest jeden problem. Po czym ja mam poznać, że ja się jej podobam.
napisał/a: Kalia 2007-09-30 13:36
poobserwuj ja czy zwraca na ciebie uwage jak bedziesz obok przechodzil , popytaj znajomych , staraj sie staraj. Zreszta to sie da wyczuc czy sie jej spodobasz , ale proponuje wykonac ten pierwszy krok i po prostu podejsc do niej a nie robic glupich podchodow , wtedy bedziesz wiedzial czy bylo warto czy nie.
napisał/a: patricja 2007-09-30 16:43
Po prostu zaproś ją na spacer?
A przyszło mi na myśl, że zawsze możesz sprobować z tym, żeby do niej podejść, bo nie rozumiesz czegoś z lekcji i czy po zajęciach Ci to wytłumaczy, zamiast tłumaczenia zagadnąłbyś ją o spotkanie itd. :P Najlepiej udawaj przyjaciela, dopiero potem po kilku spotkaniach zapytaj, czy miałbyś szanse. Tak od razu może ją to zatkać, bo przecież widuje Cię tylko w szkole i zbytnio nie zna.
A może wiesz, jaka mniej-więcej jest ona? Bo to po człowieku widać - nieśmiała, pewna siebie, co lubi? Zaobserwowałeś coś?
napisał/a: zakochany1815 2007-10-03 14:56
Słuchajcie zdobyłem jej numer telefonu. Niestety nie od niej. I nie wiem co mam teraz zrobić, napisać SMS. Jak zapyta skąd mam, to co odpowiedzieć. I co właściwie mam napisać w 1 SMSie. Pomóżcie.
napisał/a: mania4 2007-10-04 11:03
Powiem tak:
Kiedy mój narzeczony zakochał się we mnie, to ja Go nielubiłam, bardzo:)
Ale robił wszystko tak, żeby inni skapnęli się, że Mu sie podobam...zawsze wszyscy to widzieli, tylko nie ja...bo był mi obojętny...ale z czasem, jak ludzi mi mówili, że "zobacz jak on się za tobą ogląda" to zaczęło mi być miło i od tego się zaczęło...heh nie dawał o sobie zapomnieć. Kiedyś nawet jak szłam do sklepu to zrobił tak jak ktoś napisał wyżej, że przez przypadek spotkał mnie:) w łapciach wyszedł zimą przed klatke gdzie ja szłam...i to mnie ujęło, zaczęłam się tak śmiać, że chłopak zrobił sie purpurowy:)
Musisz próbować takimi sposobami...mnie liścik podobały by się, ale później, jakbyś nawiązał kontakt...np w czasie lekcji...zacznij od delikantych "zaczepek"...potem napisz co słychać...itp....a potem jakieś wieksze starania.


ALE NAJPIERW ZŁAP KONTAKT, BO JAKZ ACZNIESZ Z GRUBEJ RURY, TO ONA UCIEKNIE...
napisał/a: zakochany1815 2007-10-04 19:16
Ale powiedzcie mi jakieś konkrety, bo ja naprawdę się na tym nie znam. Później mi jakoś pewnie pojdzie, ale dajcie jakieś gotowce na początek. Proszę.
napisał/a: sorrow 2007-10-04 19:23
Hehe... gotowce . Sprawdź kilka linków, które Google pokazuje na ten temat. Pewnie coś znajdziesz dla siebie.